• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zaskoczeń nie było - Archive perfekcyjni, publiczność wniebowzięta

Patryk Gochniewski
14 października 2023, godz. 07:00 
Opinie (32)

Perfekcyjni, emocjonalni, wyjątkowi, ponadczasowi. Archive. Od niemal trzech dekad na scenie i wciąż zachwycają. Nie dziwi, że kolejna minitrasa po Polsce wyprzedała się na pniu. Brytyjczycy w Gdańsku wystąpili w kameralnej przestrzeni Starego Maneżu. Dzięki temu ten koncert był jeszcze bardziej esencjonalny.



IMPREZY I WYDARZENIA Najbliższe koncerty rockowe w Trójmieście

sie 9-10
Rockowizna festiwal 2024
Kup bilet
lis 9-10
Inside Seaside Festival 2024
Kup bilet
cze 8
The Tiger Lillies
Kup bilet


Archive to brytyjska formacja, która została założona w Londynie w 1994 roku. W tamtych czasach jednak, kiedy królował britpop i grunge, próżno było szukać w największych stacjach muzycznych ich twórczości. Mieszanka trip-hopu, post-rocka i psychodelii nie była wówczas zbyt łakomym kąskiem dla muzycznych promotorów.

Niemniej w Polsce stało się inaczej. Archive zostało wywindowane do rangi gwiazdy, którą jest do tej pory. Wszystko za sprawą radiowej Trójki, która wówczas stanowiła najważniejsze źródło muzycznej wiedzy. Tak, to były czasy, kiedy massmedia jeszcze puszczały wartościową muzykę i nią wyznaczały trendy.

Nic więc dziwnego, że zespół darzy nasz kraj dużym sentymentem. Tym bardziej że za każdym razem, gdy przyjeżdża - nawet na dłuższą trasę - nie ma problemu z zapełnieniem największych sal koncertowych. Teraz nie było inaczej. Gdańsk, Warszawa, Kraków.

Archive ostatni raz w Trójmieście gościło w 2019 roku, kiedy to przyjechało w ramach trasy podsumowującej 25 lat istnienia. Wcześniej muzycy byli u nas na osobnych koncertach w 2017, 2015 i 2012 roku, a także na Open'erze w 2010 roku. Tym razem pojawili się w związku z trasą promującą ostatni album - "Call to Arms & Angels". Trzy lata temu Anglicy zagrali w B90 dla ponad tysięcznego tłumu. Byli wówczas u szczytu formy. Czy ją utrzymali? Owszem.

Należy jednak pamiętać, że Archive swoją twórczość i występy opiera na perfekcjonizmie. Wszystko zaplanowane jest do najdrobniejszego szczegółu. Od muzyki, przez grę świateł, kończąc na ustawieniu muzyków na scenie i ich poruszaniu się. Tu nie ma przypadku. W zasadzie zespół mógłby puszczać swoje koncerty z nagrań.

Bilety na wszystkie trójmiejskie koncerty znajdziesz u nas



Na dobrą sprawę, gdybym tu postawił kropkę, nikt nie mógłby mieć do mnie pretensji. Ten zespół bowiem starzeje się, nagrywa kolejne płyty, ale się nie zmienia. Do koncertów podchodzi może trochę zachowawczo, ze sporą dawką rutyny, ale czy komukolwiek to przeszkadza? W kwestii grania na żywo zmienia się bowiem jedynie setlista. W Gdańsku usłyszeliśmy około piętnastu utworów z różnego okresu działalności. Oczywiście z "Again", evergreenem Bytyjczyków, na czele.

Wszystkie utwory były zagrane absolutnie perfekcyjnie, udekorowane feerią świateł, które podobnie jak muzycy trafiały w każdy kolejny dźwięk. Ten występ nie tylko genialnie wyglądał, ale też kapitalnie brzmiał. Mimo sporej głośności brzmienie było czyste i selektywne.

Publiczność? Grać dla takiej to musi być czysta przyjemność. Być jej częścią również. Dawno nie byłem na koncercie, na który przyszli ludzie dojrzali. Nie chodzi mi o wiek, chociaż gros widowni na pewno pamiętało pierwsze piosenki Archive puszczane w Trójce. Chodzi mi o dojrzałość emocjonalną i to, z jakim szacunkiem słuchali tych dźwięków.

Stali, patrzyli, chłonęli. Były takie momenty - jak chociażby podczas "Daytime Coma" - kiedy miało się wrażenie, że nikogo nie ma wokół. To jeden z tych utworów, który pochłania bez reszty, dając poczucie, że jest się niemal w próżni. Do tego ten cechujący go emocjonalny rollercoaster - coś wspaniałego.

Archive to też przykład, że nigdzie nie robi się lepszej muzyki rockowej niż na Wyspach. Nikt nie gra tak jak Brytyjczycy. Słychać tu wiele maestrii, ale też dużo surowości. Wystarczą pierwsze uderzenia w struny, aby od razu rozpoznać to charakterystyczne brzmienie.

To była uczta. Dźwiękowa, wizualna i emocjonalna. To nic, że przewidywalna i wręcz absurdalnie perfekcyjna. W całokształcie po prostu wspaniała. Niech Archive nagrywa kolejną płytę i wraca do nas ponownie. Z tą samą perfekcją i przewidywalnością. Nikt nie będzie miał o to pretensji. Wszyscy - jak w piątek - będą zachwyceni.

Wydarzenia

Archive (6 opinii)

(6 opinii)
muzyka alternatywna, muzyka elektroniczna

Miejsca

Zobacz także

Opinie (32) 1 zablokowana

Wszystkie opinie

  • część ludzi

    wyglądała jakby znali tylko Again. Ogólnie była energia była moc. Bullets, Take my head, Vice, The empty bottle. Przede wszystkim Archive to genialne połączenie rocka z elektroniką. Suma dźwięków równa się ogień. No i magiczna Maria Q. Było super.

    • 0 1

  • Osobiście bardzo lubię Archive ale niestety moim zdaniem było za głośno przez to dźwięk mi się zlewał (ale może to subiektywny odczucia). Poza tym bas/perkusa przykrywała wszystko inne instrumenty. Jednak wole ciszej ale żeby było czytelnie niż głośno ale dźwięk 'rozmyty'.

    • 1 1

  • Archive????? A cóż to takiego?? Nigdy nie słyszałem .

    A trochę wiem.

    • 0 1

  • Żona kazała mi stać w kolejce do baru

    I prawie przeoczyłem support, ale za to zdążyłem na długą przerwę po supporcie, więc luz, miałem czas żeby ochłonąć.

    • 0 0

  • Bez przesady (1)

    Takie peany na cześć średniej klasy zespoliku? To, że Trójka ich chwaliła nie oznacza, że na to zasłużyli. Ani w Wielkiej Brytanii, ani w Stanach, ani w Europie kariery nie zrobili. Gdy słuchałem Topu Wszechczasów niejednokrotnie się zastanawiałem, co oni robią wśród takich gigantów jak Led Zeppelin, Deep Purple, The Doors, Nirvana, czy Metallica. Dla mnie osobiście taki sobie zespolik, jakich wiele.

    • 3 6

    • W Trójce nigdy nie było dobrej redakcji muzycznej. A że przez wiele lat było to główne medium opiniotworcze to i Polacy mają zły gust. Top wszechczasow jest na to dowodem.

      • 0 4

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    Redaktor komplementuje publiczność a na nagraniu z Bullets widać zjawisko, które mnie zawsze drażni, czyli las nagrywających telefonów. Raz, że ciężko mi zrozumieć ludzi ludzi, którzy zamiast skupić się na danym momencie i wczuciem się w koncert są zajęci telefonem. Dwa, że często się zdarza, że mam przez to ograniczony widok i negatywnie wpływa to również na mój odbiór. Na końcu jakość tych nagrań jest wątpliwa i jak komuś zależy to może znaleźć lepsze filmiki w mediach.

    • 68 2

    • (4)

      Daj spokój. Mnie też to denerwuje ale sam nagrałem kawałek. A Ty nigdy?
      W teatrze, kinie to raczej nie wypada a na takim koncercie po prostu dla siebie

      • 2 23

      • Cyknąć parę fotek

        Ok, ale nagrywając zasłaniać komuś widok słabe

        • 1 0

      • "W teatrze nie wypada" - widać, że teatr omijasz szerokim łukiem (1)

        • 5 0

        • Skąd wiesz? Oceniasz po jednej wypowiedzi? Chyba wiem jak będziesz jutro głosował

          • 0 4

      • prawdopodobnie odtworzysz nagranie raz, dwa razy, może nawet nigdy. nagrywając - zepsujesz odbiór widowiska innym uczestnikom.

        • 30 1

  • Zespół popularny tylko w PL. (4)

    • 10 23

    • No tak (1)

      Nie tylko w PL. W Polsce bardzo popularny. To tak jak Perfect czy Maanam. Pisząc to chciałeś coś uświadomić czytelnikom, podzielić się swoją obszerną wiedzą? To podziel się bo na razie blado.

      • 9 6

      • Perfect i Maanam też słabe.

        • 1 4

    • Smętna, wtórna muza wypromowana przez Trójkę

      • 3 2

    • Wina Kaczkowskiego

      • 0 2

  • Zenek ich wymiata

    • 1 2

  • znam ich tylko jeden kawałek (1)

    'Again' nota bene świetny.

    • 4 0

    • Ja nie znam żadnego i żyję

      • 0 1

  • "Polska kocha"??? Skąd taki śmiały wniosek? (2)

    Po co te słowa na wyrost. Miliony widzów były na koncertach, czy jednak tylko parę tysięcy w sumie?

    Sorry ale np. "gwiazdy" disco polo zbierają dużo większą publiczność, to może jednak "Polska kocha disko polo"?

    Ludzie, piszcie z sensem.

    • 6 2

    • (1)

      takie określenie może wynikać z faktu, iż zespół Archive jest najbardziej popularny w Polsce oraz we Francji. dlatego takie określenie jest odpowiednie.

      • 3 2

      • Polska to około 38 milionów ludzi.

        Jak to się ma do liczby fanów tej kapeli?

        • 0 4

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Który wykonawca w trakcie festiwalu w Sopocie zerwał bluzkę z towarzyszącej mu na scenie tancerki?