- Jak grasz zimą, to rzucają ci za męstwo - śmieje się Mirosław Dybek, gitarzysta uliczny znany głównie z występów w Sopocie. Choć mróz trzaska, a słupki rtęci schodzą poniżej minus dziesięciu stopni, gra na ulicy dzień w dzień, w świątek, piątek i niedzielę. I tak od ponad dwudziestu lat.
|
|
2012-02-21 14:03
2012-02-21 14:48
2012-02-21 14:49
2012-02-21 20:01
sami sobie zgotowali swój los
2012-02-22 14:35
2012-02-22 14:37
nie masz nie handlujesz gdanski biedaku ..
2012-02-21 14:03
2012-02-21 14:12
widać chyba nie...
2012-02-21 14:29
2012-02-21 14:13
obcinasz kopyto, robisz na nim kreskę i wciągasz
2012-02-21 23:57
pociągnąć- w artykule oznacza uderzyć lub ścislej kopnąć
z kopyta- genralnie odnosi się do kończyny dolnej, u ludzi do nogi, a u bydlaków do własnie kopyta.
2012-02-21 14:51
To dopiero talent i geniusz, wszyscy chyba znają jego przeboje :
- "Mój koń, mój koń, nie mieści mi się w dłoń"
- "Daleka jest droga do Rio"
- "Bez wina mi nie staje"
- "Pękła mi nera"
2012-02-21 15:09
2012-02-21 16:23
A tego grajka to nie lubię. Zbyt nachalny jest i ma dziadowski repertuar.
2012-02-21 17:08
można go spotkać śpiewającego w bardzo nietypowych miejscach, np. na Żabiance.
2012-02-21 15:07
mam nadzieje ze mu powiedziałes co 3miasto o nim sądzi!
2012-02-21 16:47
"Karierę strassenmusikanta zacząłem"...... co do polszczyzny i reportażu z dzisiejszego dnia......to jest już w nas....
2012-02-21 15:10
co na dworcu we Wrzeszczu zasuwał na akordeonie:) Żyje jeszcze?
2012-02-21 15:39
Codziennie chadzam na spacery i jakoś gościa nie kojarzę.
Jeżdżę też często SKM i tam też go nie widziałem.
Zwyczajne dorabianie gęby.
2012-02-21 15:50
Oj, wydaje mi sie, ze nie jestes z Sopotu, Pan Miroslaw, jest znany wszytskim Sopocianom, jest jak Parasolnik, z dobrych czasow, ale Parasolnika pewnie tez nie znasz. Takich to mamy teraz "sopocian" w Sopocie...
sopocianka od pokolen
2012-02-21 16:55
Od urodzenia mieszkam w centrum Sopotu.Czesia Parasolnika znałem
osobiście.Nie jedną godzinę przegadaliśmy,nie jedną butelczynę wspólnie
osuszyliśmy.Jestem Sopociakiem od zawsze.
Może tak być że ów grajek czasmi grywa pod tunelem,ale zdjęcia są
z Monciaka.Na Monciaku to on bywa,ale tylko po to żeby zapozować
do fotek na trójmiasto.pl
2012-02-21 17:06
Na Monciaku to bywa latem - więcej ludzi się przechadza wtedy, w tunelach też go widać. Ale... na Moniciaku można dostać kartoflem w głowę od mieszkańców, więc granie tam jest niebezpieczne :P
2012-02-21 17:55
to mówił, że jak pada deszcz, albo ogólnie jest pogoda nie za ciekawa, to wtedy gra w tunelu w sezonie, a tak to monciak ;)
2012-02-23 00:36
moze i tu przydalaby sie obalona flaszka, wowczas poznalbys sie z naszym sopockim panem grajkiem:)
2012-02-22 05:15
czesto kreci sie po lokalach.
2012-02-21 15:51
Dziwne. Ja kojarzę go od wielu lat. Trzeba być bardziej uważnym...
2012-02-21 15:53
Jak można nie znać Mirka ? Oj chłopie, chłopie
2012-02-21 16:33
Ja co dzień jeżdżę skm-ką i tego pana zawsze widuję. Może po prostu jeździsz w innych godzinach.
2012-02-21 19:33
Toś Pan niewidomy. Za dobrze może i on nie gra, ale gra, co dzień prawie.
2012-02-21 21:13
Ja od paru lat już niestety nie mieszkam w Sopocie, a p.Mirosława kojarzę od zawsze! Super gra, miło posłuchać jego gitary...
Dla mnie to sztuka na 100%, a nie rzemiosło artystyczne Panie Mirosławie.
2012-02-21 15:52
bo facet gra w Sopocie w tunelu na peron SKM, często go tam widzę
2012-02-21 19:54
pojawia się za często
2012-02-21 16:08
kilka razy. Wolę jak siedzi i gra niż nachalnie żebra o 1 zł na wino jak to głównie bywa na dworcach, szczególnie w Oliwie.
2012-02-21 16:32
Płacę mu na SKM, aby... tylko choć chwil,e nie grał. On tak fałszuje, ze więdną uszy!
2012-02-21 19:29
Nie pomyliłeś aby osób?
Ten pan akurat jest jedną z lepiej grających na ulicy osób.
2012-02-21 17:58
bez urazy, ale nie "żebra" tylko "żebrze" (Tak z okazji dnia naszego pięknego i trudnego języka :) )
2012-02-22 20:15
wyjątkowo ładnie gra jak na Zoppot !!!
2012-02-21 16:08
2012-02-21 16:09
Zresztą za komuny granie na ulicy było oceniane jako antykomunistyczne, bo to żebranina......Kiedyś było łatwiej, można było grać bez pozwolenia....SAM SOBIE PRZECZY. TO JAK W KONCU BYŁO ??? NAJLEPIEJ TO PLUC NA KOMUNE. ROBIA TO PROSTACY.
2012-02-21 16:54
2012-02-21 22:33
Skoro gra od 1989 roku, to znaczy że za komuny nie grał. Łatwiej było mu w latach 90-tych, wtedy się grało bez pozwolenia. Kapewu?
2012-02-22 05:18
teraz wrocila na dobre komuna pod rzadami PO
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Jak nazywa się paniczny lęk przed "piątkiem 13tego"?
Filmy