- 1 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (38 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 3 Jason Momoa w gdańskiej restauracji (135 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: Noc Muzeów i Juwenalia (14 opinii)
- 5 Ciotka i skandal w uzdrowisku (57 opinii)
- 6 Open House Gdynia: 90 lokalizacji (11 opinii)
130 zł za piosenkę. Robert Plant i Alison Krauss zaczarowali Operę Leśną
Robert Plant i Alison Krauss zagrali absolutnie magiczny koncert w Operze Leśnej. Mimo bardzo wysokich cen biletów sopocki obiekt wypełnił się niemal w całości w dolnych sektorach. Balkon, niestety, pozostał pusty. Niemniej nie przeszkodziło to - przede wszystkim brytyjskiej legendzie rocka - w pokazaniu, o co chodzi w graniu na żywo. Luz i perfekcja - te dwa słowa chyba najlepiej oddają to, co działo się w poniedziałek na scenie.
Najbliższe koncerty rockowe w Trójmieście
Bilety na duet Plant-Krauss rozpoczynały się od 330, a kończyły na 1790 zł. Wokaliści wraz z zespołem zagrali - o ile dobrze policzyłem - 14 utworów. Półtorej godziny na scenie. A to oznacza, że ci, którzy sięgnęli do kieszeni najgłębiej, zapłacili za jeden utwór niemal 130 zł. Obłęd.
Tyle że - ponownie - to jest Robert Plant. Być może to jest jedna z ostatnich szans, aby na żywo zobaczyć wokalistę legendarnego Led Zeppelin. Muzyk ma dziś 73 lata, a wszyscy wiemy, jak wyglądało życie rockmana w latach 70. XX wieku. Raczej nie hołdowali oni idei straight edge. Inna kwestia jest taka, że ikony postaci Planta, Page'a czy Gilmoura mają naprawdę oddanych fanów, którzy gotowi są wysupłać każdą kwotę, aby ich zobaczyć. Nie inaczej było w Operze Leśnej.
Na tym koncercie każda jedna osoba wiedziała, po co przyszła. Nie było tu ludzi z przypadku. Każdy chciał zobaczyć, posłuchać i oklaskiwać Roberta Planta. Alison Krauss - mimo że absolutnie fantastyczna - podobnie jak świetny zespół stanowiła wyłącznie dodatek. To na każdy gest, słowo i ruch brytyjskiego giganta rocka ludzie reagowali momentami niemalże ekstatycznie.
Ale Plant nie był jedyną gwiazdą tego wieczoru. Była nią także świetna Alison Krauss. Bluesmanka z Illinois. Ta kobieta ma na koncie niemal 30 nagród Grammy. To mówi samo za siebie. To fantastyczna wokalistka i skrzypaczka. Rewelacyjnie wypada w duecie z Plantem. Zwłaszcza na żywo, kiedy te wszystkie utwory zyskują nie tylko energii, ale i jeszcze więcej jakości.
Vouchery za odwołane koncerty na Open'erze
Zespół, który wtórował duetowi, to w pełni amerykański skład i to słychać. Tylko w Stanach tak gra się bluesa czy folk. Te melodie, te akordy, ta tonacja. Żaden inny kraj tak nie brzmi w tych gatunkach. To niepodrabialny styl. O dziwo Robert Plant, rodowity Brytyjczyk, od ok. 20 lat świetnie się w tej konwencji odnajduje. Zresztą zarówno on, jak i jego towarzysze na scenie wspaniale ze sobą współgrają, czerpiąc wzajemnie od siebie inspiracje. Bo z jednej strony mamy tu trochę wesołego folku, nieco tanecznego bluesa, ale pojawia się też ta charakterystyczna, niepokojąca psychodelia, którą przecież "Zeppelini" też lubili wplatać w swoje utwory.
Dziwny był to koncert. Z jednej strony nie wydarzyło się nic szczególnego. Wyszli, zagrali, poszli. Z drugiej natomiast strony, nie było to odgrywanie kolejnych piosenek z płyt amerykańsko-brytyjskiej dwójki. Oczywiście ci, którzy myśleli, że pojawią się nieśmiertelne "Whole Lotta Love" czy "Stairway to Heaven", zapewne byli zawiedzeni, ale jednak duet Plant-Kraus na żywo naprawdę wypada wyśmienicie.
Cieszmy się, że Polskę odwiedzają jeszcze tacy wykonawcy jak Plant, Gilmour, The Rolling Stones, Paul McCartney czy Elton John. Teraz czy jeszcze kilka lat temu. Dzięki takim koncertom możemy nie tylko obcować z legendami, ale też poczuć klimat koncertów sprzed lat, kiedy najważniejsza była muzyka. Nie multimedia, fajerwerki czy układy taneczne. Ten poniedziałkowy koncert w Operze Leśnej to była uczta. Nawet jeśli nie do końca przekonują mnie płyty duetu Plant-Krauss, to ich występ będzie jednym z tych, które zostaną ze mną na długie lata.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (89) 5 zablokowanych
-
2022-07-19 12:41
Temu kto napisał ten tekst
Płacą chyba za słowa a nie za poziom
- 7 0
-
2022-07-19 13:05
Tak naprawdę ważna była muzyka
- 4 2
-
2022-07-19 13:37
Studgard wie lepiej
Oni mają krew na mokrofonach
- 0 1
-
2022-07-19 16:54
Plant (1)
Czy on jest teraz db za taką cenę to wątpię.30 lat temu to może,ale nie dziś.Wiadomo w czasach świetności Planta była w Polsce komuna i wiemy jak to było.A dziś przyjeżdzają do nas leśne dziadki,żeby dorobić,bo na Zachodzie mało kto ich słucha.Są młodsi,inny styl,inni słuchacze.Inne czasy.Ale trzeba przyznać,że czasy Led Zeppelin to piękny okres.
- 1 11
-
2022-07-19 18:38
typowe brednie janusza, ktoremu zabraklo na bilet
1. koncert w Sopocie jest czescia swiatowej trasy Plant & Krauss - pierwszej od 12 lat, w ubieglym roku wydali nowy, swietny zreszta album. To jest ekstraklasa rozrywki na swiecie - trasa w Stanach jest wielkim sukcesem, dodali 5 dodatkowych koncertow tak duze jest zainteresowanie. I jeszcze jedno - to nie jest rozrywka adresowana do masowego widza/sluchacza - dla takich jak ty jest zenek martuniuk, ew. thomas anders..
2. Plant nie musi niczego udowadniac, nadal jest swietny i otacza sie swietnymi ludzmi - Alison Krauss i zespol jest wyjatkowy
3. rozumiem, ze nie masz na bilet, nie znasz sie na muzyce, ale dlaczego bredzisz na forum i kompromitujesz sie swoja ignorancja?- 6 2
-
2022-07-19 18:01
Wymarzony koncert.
Byłam i nie żałuję. Moje największe marzenie się spełniło. To znaczy trochę nie do końca, bo nie mam ani autografu, ani zdjęcia z moim idolem. A marzę o tym do tej pory. Mimo to cieszę się, że mogłam go zobaczyć. Marzenia się spełniają. Pozdrawiam wszystkich pozostałych fanów i fanki.
- 15 0
-
2022-07-19 19:19
Autor wszystko przelicza w zyciu na minuty, gramy itp? Paranoik jakis
- 3 1
-
2022-07-19 19:31
When the levee breaks
Panie redaktorze! A ten utwór Pan słyszał?
To po nim aplauz był na stojąco.- 8 0
-
2022-07-19 21:48
Niestety, nie bylem w Sopocie
Ale byłem wczesniej na 2 koncertach Planta- w dolinie Charlotty (doskonały) i na Torwarze (przeciętny).
To nie jest tak, ze największe gwiazdy w historii muzyki zawsze grają dobry koncert- 2 2
-
2022-07-19 22:12
(1)
A dlaczego nie ma mojej opinii,bo nie widzę.Chyba ,że jest zablokowana,bo mam inny pogląd co do tego występu i zwariowanych cen.Tak to jest do Opery Leśnej przyjeżdżają Leśne Dziadki.Już nie ten czas.Inni ludzie,inna muzyka i no i nie ten głos.Tylko Plant ten sam.Kiedyś tworzył świetną grupę Led Zeppelin o wspaniałym głosie a dziś to już historia.Niestety lata robią swoje ale jeżeli ktoś się ucieszył jego koncertem to ok.
- 0 8
-
2022-07-19 22:24
trzeba miec wyjatkowo waskie horyzonty by jak pies pawlowa powtarzac - Robert Plant = Led Zeppelin
to myslenie typowe dla lesnego dziada, ktory obudzil sie po 40 latach hibernacji. Od 40 lat Plant prowadzi kariere solowa i nie tylko. Sprawdz sobie chlopcze takie tytuly jak "Big Log" czy "Moonlight in Somosa". Ignoracja dotyczaca wspolpracy Planta z Alison Krauss to juz kompletna kompromitacja. Pierwsza plyta duetu Plant & Kraus wydana zostala w 2007 roku. Kolejna wyszla w roku ubieglym i stad po 12 latach przerwy Plant & Krauss wyruszyli razem w trase koncertowa. Plyty wydane z Alicja Krauss sa rewelacyjne, wystarczy posluchac by sie o tym przekonac. I przestan marudzic z tym Led Zeppelin - to prehistoria.
- 6 0
-
2022-07-19 22:23
Ok.
Większość biletów po 330pln. nijak mi nie wychodzi 130 pln za utwór
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.