• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Czemu stand-up jest tak popularny?

Julia Rzepecka
8 stycznia 2024, godz. 15:00 
Opinie (98)
Abelard Giza i Adam Van Bendler podczas gali stand-upu w Gdyni. Abelard Giza i Adam Van Bendler podczas gali stand-upu w Gdyni.

To nie tylko występ, to dzielenie się swoimi przemyśleniami i humorystycznym spojrzeniem na świat. W ostatnich latach stand-up zdobył ogromną popularność, stając się nieodłącznym elementem kultury rozrywkowej. Komicy w swoich monologach poruszają najróżniejsze tematy, a ich cel jest jeden - rozśmieszyć do łez. Chociaż forma stand-upu jest prosta, by zjednać sobie całe sale, a nawet stadiony widzów, potrzebna jest nie tylko dobra historia, a także charyzma i umiejętność obserwacji życia codziennego.



IMPREZY I WYDARZENIA Nadchodzące występy stand-up w Trójmieście

maj 28
Maciej Stuhr: Mam to wszystko w Standupie!
Kup bilet
maj 29
Maciej Stuhr: Mam to wszystko w Standupie!
Kup bilet


Byłe(a)ś kiedyś na stand-upie?

Stand-up obecnie przeżywa prawdziwy renesans - w Polsce i nie tylko. W Stanach Zjednoczonych standuperzy to gwiazdy, a ich występy gromadzą publikę, która zapełnia nawet stadiony. Również w naszym kraju wydarzeń tej formy rozrywki z każdym rokiem przybywa.

Czym różni się stand-up od kabaretu?



Dobrze znana forma kabaretowa przyzwyczaiła nas do oglądania zainscenizowanych scen, skeczów pełnych przygotowanych wcześniej gagów czy piosenek. Forma stand-upu jest prostsza, ale nie oznacza to jednak, że łatwiejsza. Choć twórcy nie wykorzystują kostiumów czy dekoracji i nie ma także kwestii dokładnie wyuczonych na pamięć, w stand-upie liczy się kontakt z publicznością. Twórcy wygłaszają monologi, które mogą dotyczyć właściwie każdego tematu. Dobrze opowiedziana historia wywołuje salwy śmiechu i zjednuje publiczność.

Sukcesy i kontrowersje. Najważniejsze wydarzenia 2023 r. w trójmiejskiej kulturze Sukcesy i kontrowersje. Najważniejsze wydarzenia 2023 r. w trójmiejskiej kulturze

Mimo że zarówno kabaret, jak i stand-up mają na celu rozbawić publiczność, są to dwa różne światy komedii.

- Myślę, że to dwie zupełnie inne dyscypliny i bardzo zróżnicowana publiczność - opowiada Adam Van Bendler, który często występuje również w Trójmieście. - Aczkolwiek coraz więcej kabareciarzy próbuje swoich sił w stand-upie, co naturalnie zaczyna przykuwać uwagę fanów, którzy wcześniej lubowali się w sztuce kabaretowej. Rzadko spotykam ludzi, którzy są jednocześnie fanami i stand-upu, i kabaretu, ale to chyba dobrze, bo wobec obu dziedzin można mieć zupełnie inne oczekiwania i fajnie jest mieć tego świadomość.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
Chociażby przeglądając nasz Kalendarz imprez, można wyraźnie zauważyć, że wieczory z występami stand-up odbywają się bardzo często.

- W Polsce prawie w każdej miejscowości, w której jest lokal ze sceną, odbywa się co jakiś czas stand-up. W dużych miastach są dni, kiedy jest kilka konkurencyjnych występów naraz - mówi manager znanych twórców tej sztuki, Jan Malinowski.
- Popularność stand-upu w Polsce jest już gigantyczna - stwierdza Adam Van Bendler. - Coraz więcej komików gra na największych halach w Polsce, a gale stand-up przyciągają na stadiony po kilkanaście tysięcy ludzi. Wynika to z tego, że ludzie utożsamiają się z komikami i ich żartami czy patrzeniem na świat. Stąd takie zainteresowanie, które i tak jeszcze wzrośnie, ponieważ coraz więcej komików zaczęło grać w reklamach telewizyjnych i pojawiać się w popularnych talk show.
NoLo: nowa moda na imprezowanie bez alkoholu NoLo: nowa moda na imprezowanie bez alkoholu

Związki, wychowanie dzieci i... służba zdrowia



Stand-up to nie tylko opowiadanie śmiesznych historii. Jak mówią twórcy, to także umiejętność patrzenia na świat z przymrużeniem oka, improwizacji, odwagi w poruszaniu trudnych tematów i... sztuka śmiania się z samych siebie. Kluczem do sukcesu jest autentyczność, bo to właśnie szczerość i bezpośredniość sprawia, że komicy zjednują sobie publiczność.

Warto podkreślić, że stand-up to również sztuka improwizacji. Choć wiele wystąpień jest starannie przygotowanych, komicy często bazują na spontaniczności i reakcjach publiczności. To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.

  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
  • To interakcja z widzami sprawia, że każdy występ jest wyjątkowy i niepowtarzalny.
Co bawi współczesnego widza? Śmieszą nas oczywiście różne tematy, a każdego co innego. Zmienia się to też z wiekiem.

- Kiedy mamy 16 lat, nie będzie nas interesował monolog o wysyłaniu dzieci do przedszkola, a kiedy mamy 60 lat, raczej nie będzie nas bawić skecz o dwóch licealistach, którzy próbują kupić alkohol bez dowodu - mówi Jan Malinowski.
- Na pewno sprawy życia codziennego są tematami porządnymi przez masy - opowiada Adam Van Bendler. - Wychowywanie dzieci, rozterki w związkach czy choćby problemy służby zdrowia to jedne z wielu rzeczy, które zawsze będą bawić ludzi i są niekończącym się źródłem do żartowania. Ludzie lubią, kiedy ktoś im uświadamia, że wszyscy mamy te same problemy i że można złapać do nich zdrowy dystans. Oczywiście istnieje wiele typów żartów, ponieważ stand-up nie tylko składa się ze storytellingu na temat przygód po wódzie. Można jeszcze znaleźć komików, którzy opowiadają równie śmiesznie żarty bardziej abstrakcyjne czy też "rozkminkowe". Natomiast opowiadanie historii jest chyba najbardziej uwielbiane i bliskie ludziom w naszym kraju, stąd komicy z takimi zdolnościami mają w Polsce najwięcej fanów. Polaków też zawsze bawią rzeczy związane z seksem czy puszczaniem bąków, ale to chyba naturalne na całym świecie, że najbardziej ruszają nas rzeczy intymne.


Stwórz listę swoich ulubionych imprez
Zaznacz serce i dodaj imprezę do listy ulubionych



imprezy.trojmiasto.pl


Najbliższe stand-upy w Trójmieście



Jak mówią twórcy, na występy stand-up przychodzą osoby w przeróżnym wieku. Dorośli, którym udało się wcisnąć dzieci pod opiekę dziadkom we wtorkowy wieczór. 15-latkowie, ze zgodą od rodziców na kartce z zeszytu. A także uśmiechnięci emeryci.

W Trójmieście nie brakuje takich wydarzeń. W poniedziałek, 8 stycznia, w pubie 107 Ogarna na scenie wystąpi kilkoro stand-uperów - będą testować nowy materiał. W środę, 10 stycznia, Tomek Kołecki zaprasza na swój szósty solowy materiał, o nazwie "Komplementariusz", w klubie Parlament. Dzień później w tym samym miejscu wystąpi Michał Leja, bilety są już jednak wyprzedane. Uda się za to posłuchać żartów w 107 Ogarna, gdzie odbędzie się Stand-up wieczór. Tomek Machnicki i Krzysiek Kasparek. Na program "Głowa wolnodojrzewająca" w klubie Pif Paf w Gdyni zaprasza w sobotę, 13 stycznia, Tomek Nowaczyk. Będzie też występ Hrabiny Pączek, czyli Joanny Kołaczkowskiej w niedzielę w Sali Koncertowej Portu Gdynia.

Do Desdemony w Gdyni 15 stycznia zaprasza Arkadiusz Jaksa Jakszewicz, 19 stycznia w Nowym Haremie rozśmieszać będzie Łukasz Kowalski, 23 stycznia w Parlamencie na scenie stanie Tomasz Boras z programem "Spisek przeciwko sobie". Przed nami też Sylwia Wiszowata w Parlamencie 24 stycznia, Daniel Midas z "Pokazem Magii" w Starym Maneżu 24 stycznia i Skiba na ostro i na wesoło w Oliwskim Ratuszu Kultury 26 stycznia. W Filharmonii Bałtyckiej Piotr Bałtroczyk zaprezentuje program "Starość nie jest dla mięczaków" 1 lutego, będzie też Tomek Skrzypek i Mateusz Płocha w Bunkrze 2 lutego, Adam Van Bendler w Nowym Haremie (wyprzedane) oraz Abelard Giza z ostatnimi występami swojego obecnego programu "Samertajm", a także Igor Kwiatkowski - Tylko śmiech nas ocali na Scenie Teatralnej NOT.

Wydarzenia

Opinie (98) 6 zablokowanych

  • Plusy i minusy (4)

    Plusy - to poruszanie tematów tabu i interakcja z publiką.

    Minusy - upowszechnianie przekleństw i częste wyśmiewanie się oraz opowiadanie o prywatnych sprawach osób, bez ich zgody.
    No i np. wyśmiewanie własnych rodziców - to bardzo słabe.
    Taki brukowy poziom sztuki.

    • 66 15

    • Najlepszy standup jaki slyszalem to Przemyslaw Sadowski w hbo

      o remoncie mieszkania i TPSA. Nic tego nie pobije

      • 1 0

    • (1)

      zgadzam się z plusami,

      minus z przekleństwami Aberald bardzo dobrze wyjaśnił u Stanowskiego. Do momentu kiedy to nie jest używane jak przecinek a z głową aby podbić emocje skeczu to jest to plusem a nie minusem
      rodzice jeśli byli słabi to czemu nie obnażać ich braku umiejętności wychowawczych. np. patologiczni rodzice mają mieć spokój tylko dlatego że urodzili dziecko a że proces wychowawczy spartolili po całości to mają mieć luz? nie zgadzam się

      • 11 13

      • "proces wychowawczy spartolili po całości to mają mieć luz"

        Tak, mają mieć luz, o ile nie podpadli pod paragrafy.
        Scena nie jest miejscem zaspokajania swoich deficytów, traum czy porachunków.

        A co jest patologią, pokaże historia, za jakieś 50 lat.
        Co najmniej...

        Kabaret "sumieniem narodu"...
        O tempora, o mores...

        • 4 3

    • tematy tabu, to z zainteresowanymi i ze specjalistami

      Jak się to wywleka w ramach publicznego rechotu, nie ma to nic wspólnego z tabu.
      Bo za poruszenie faktycznego tabu to się traci głowę...

      Na pochyłe drzewa byle kulawa koza wskoczy, tym bardziej, jak jej za to zapłacą...

      • 2 3

  • Piotrek Szumowski!

    • 6 1

  • zwykły plebiscyt kto wulgarniejszy

    • 19 5

  • Giza mimo czasami niższego poziomu i tak bije młodych na głowę wg mnie

    • 18 3

  • to wogóle nie jest smieszne. raczej żenada połączona z niedorozwojem (3)

    • 31 5

    • Przedstawiłeś siebie, a co myślisz o standupie

      • 2 14

    • Załóż świecące rogi, wypij harnasia

      I włącz kabareton
      Euforii nie będzie końca

      • 2 8

    • Ale dzieciarnia cię hejtuje :D

      • 0 0

  • najlepszy stand-up jest w naszym parlamencie

    Szef partii, która uzyskała najwiecej mandatów do Sejmu twierdzi, ze szef drugiej pod względem ilości mandatów jest niemieckim agentem a prokurator generalny pozywa... gaśnicę...

    • 9 7

  • Zdelegalizować kabarety i stand-up

    To moja propozycja

    • 14 2

  • Publika dostaje to na co zasługuje... (1)

    Wiele głosów że ta rozrywka jest niskich lotów.
    Niskich lotów jest niestety publiczność, co widzę obserwując scenę i kabaretową i standupową.

    Bywają ambitniejsze skecze i co? I w sumie nic - publiczność czasami złapie, czasami nie, czasami złapią nie wszyscy.
    A jak żart jest o d... ch... ci... i "za dużo k.... k....", no to jest natychmiast salwa zaraźliwego śmiechu i to jest przebój.

    Inteligentny humor, nie mówiąc już o humorze spod hasła "I came here to laugh, not to feel" to już wyższa szkoła jazdy i tak naprawdę to nie twórcy, a publika nie jest na to gotowa.

    Fajne są małe pokazy, czy nawet półotwarte próby komików czy kabaretów, gdzie grupy bardziej przedstawiają repertuar który oni chcą zagrać, zgodny z ich ambicjami, a nie to co ładuje się tak żeby stało się wiralem u masowego odbiorcy, bo na to recepta jest prosta - trzeba zejść z poziomem bardzo nisko, tak żeby ten masowy odbiorca się zachwycił.
    Zazwyczaj wystarczy dużo bluzgów, hejtu, warto też obrażać jakieś grupy ludzi. Wtedy jest bardzo śmiesznie.

    • 26 1

    • No wiesz, większość ludzi jest średnio i lub mało inteligentna, to jest prosta statystyka, więc chyba nie ma się co dziwić, że humor wyższych lotów przelatuje nad głowami.

      • 10 3

  • (1)

    Mam wrażenie, że stand-up idzie tą samą drogą, którą parę lat temu obrały kabarety. Czyli oparte na popularności obniżenie standardów, bo i tak multum luda przyjdzie, plus oczywiście, wypalenie. Też są coraz wulgarniejsi, coraz prostsze (żeby nie powiedzieć bardziej prostackie) żarty.

    • 23 0

    • Ja uważam całkiem odwrotnie. Kabarety, widząc czego oczekuje widz, dopasowują się do stand-upu. Klient nasz pan.

      • 2 0

  • studio YaYo to jest prawdziwy, wysoki poziom jakości, a nie jakieś tam standapy

    • 5 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Zlokalizowany w Gdańsku Instytut Badań nad Przyszłością został założony przez blogerkę: