- 1 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (53 opinie)
- 2 Młodzi w ten weekend bawią się na Elektryków (25 opinii)
- 3 Grzechy gastronomii: kto winny? (169 opinii)
- 4 Sporo odwiedzających mimo deszczu (25 opinii)
- 5 Festiwal Światła rozbłysnął w Hevelianum (4 opinie)
- 6 Połączyła ich miłość do jedzenia (51 opinii)
Czy książki są nam jeszcze potrzebne? Jachimek o współczesnym czytelnictwie
Socjologowie i naukowcy od lat biją na alarm: stajemy się wtórnymi analfabetami. To bicie na alarm przynosi... No, właściwie niczego nie przynosi. Książki trafiają na przemiał, księgarnie padają, a papierowe osiągnięcia Gutenberga bledną przy cyfrowych osiągnięciach Jobsa (i Wozniaka). Może gdyby Gutenberg też miał takie fajne logo...?
Przeczytaj więcej felietonów Szymona Jachimka
Świat się zmienia. Profesorowie stają się narodem dziwaków, mówiących pradawnym językiem i jeżdżących kiepskimi samochodami. Mogliby nauczyć się od standuperów i youtuberów (czy ktoś wie, jak się powinno pisać te wyrazy?!) przystępnego opowiadania o świecie. Bądźmy szczerzy: bez znajomości książek damy sobie radę w Polsce AD 2016, ale bez znajomości komputerów byłoby kiepsko. I tak jak każde pokolenie w historii świata, tak wychowani w epoce analogowej dorośli bronią swoich reliktów młodości. W tym przypadku: książek.
Ale niech im będzie, tym socjologom. Powalczmy z analfabetyzmem. Zapraszam was, drodzy czytelnicy, do wspólnego przeczytania jednej książki. Książka będzie raczej niedługa, uwiniemy się z nią do końca felietonu. Statystyki powędrują w górę, bo każdy z nas wyrobi roczną normę za siebie i mniej więcej 1,06 Polaka. A horyzonty i wrażliwość leksykalna rozszerzą nam się po stokroć. Zaczynamy.
"Piesek Poldek"
Wydawnictwo Olesiejuk, Ożarów Mazowiecki, 2011.
Pies Pasterski Poldek ma dzisiaj dużo pracy.
Trzeba zagonić owce na pastwisko!
Poldek codziennie pomaga swojemu panu pilnować owiec.
(Uwaga, teraz zacznie się dziać.)
Dzisiaj mała owieczka zgubiła się na łące. To zadanie dla Poldka!
(Rany boskie, co to będzie?!)
Piesek szybko zaprowadził owieczkę do mamy.
(O kurczę, faktycznie szybko.)
Dziękuję ci, Poldku! - powiedziała mama owieczki.
Po skończonej pracy Poldek wrócił do domu. To był pracowity dzień.
KONIEC
Gratuluję każdemu z was. Razem odmienimy ten kraj.
Tylko jeszcze na koniec chciałbym zwrócić uwagę na napisy na okładce książeczki.
Tytuł oryginału: Sammy The Sheepdog.
Tłumaczenie: Anna Bańkowska-Lach.
Korekta (korekta! Tych ośmiu zdań!): Barbara Ciecierska.
Myślę, że naprawdę nie musimy czytać książek. Da się bez tego żyć. Acz wtedy już na zawsze pozostaniemy narodem, który tylko tłumaczy książki obcojęzycznych autorów i montuje części wymyślone i zaprojektowane w innej części świata. Ale czy to aż taki straszny scenariusz?
PS Z dobrych wieści: widziałem ładną karkówkę za 11,99.
O autorze
Szymon Jachimek
Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.
Tomasz Valldal-Czarnecki
aktor, reżyser, lalkarz, wielbiciel maskonurów. Do SKM-ek dokłada się własną kreską i spojrzeniem na świat z wysokości 197 cm.
Opinie (82)
-
2016-05-20 13:16
(3)
Ja jadę na audiobookach.
Idę do/z pracy - słucham, biegam - słucham, spacer - słucham itd.
Ciężko znaleźć czas żeby usiąść i poczytać taką papierową.- 6 7
-
2016-05-20 14:31
jadę do roboty - prowadzę - słucham techno (to mnie uspokaja)
w pracy też prowadzę - słucham lokalnych stacji
spacer z piesiem - opowiadam mu jakie barany były dziś na drodze (sam jestem baran, to mogę)
piesio je obiad - czytam gazetę
teraz tu siedzę a za chwilę, jadę znowu do pracy (trochę rano i trochę po południu)
i znowu radio
wieczorem gazeta
mam cały regał książek
wszystkie przeczytane
ostatnio kupiłem 2 nowe i jedną przeczytaną
nie wiem kiedy
ale kiedyś to musiałem przeczytać
sprawy sobie nie zdaję
kiedy znalazłem czas
wiem !
ostatnią "Słowiańscy królowie Lechii. Polska starożytna" prawie utopiłem, bo czytałem leżąc w wannie- 6 0
-
2016-05-21 09:48
Tak, tylko czytanie na głos zabiera dużo więcej czasau. Ile trwa audiobook z powiedzmy 300s. książki?
- 0 0
-
2016-05-21 15:08
Raz w swoim 40 letnim życiu skorzystalam z audiobooka plus jest jeden rewelacyjnie usypia. WOLĘ KNIGI!
- 3 0
-
2016-05-20 13:26
Piękne stópki ma ta pani na hamaku (2)
no cudne stópki :)
- 4 10
-
2016-05-20 13:45
koślawe jakieś
- 5 3
-
2016-05-20 14:14
z haluksami
- 5 2
-
2016-05-20 13:38
a może inaczej... (3)
Czemu nie kupuję babskich romansideł, kryminałów i fantasy? Może dlatego że kosztują po 40 zł, przeczytasz i może za jakiś czas wrócisz jak była w miarę...a 40 zł to jest sporo uważam.. A z drugiej strony biblioteka do której chodzę zawsze ma kolejkę do, kasy, i swoje trzeba odczekać wiec nie rozumiem tej nagonki że Polacy nie czytają. To samo się tyczy e-booków. A swoją drogą, jakby miała wydać kasę na tak rozdmuchany hit (czyt. Kit) 50 twarzy G... Tobym se w łeb palnęła..
- 11 6
-
2016-05-20 13:44
Zgadzam się. (1)
Książki są cholernie drogie. Myślę, że pewnym rozwiązaniem jest czytanie ebooków w promocji. Dużo info jest na swiatczytnikow
- 4 3
-
2016-05-20 13:48
I dzięki za podpowiedz. Sprawdzę napewno. Pozdrowienia :)
- 3 3
-
2016-05-20 14:45
Bez przesady, przecież książek nie kupuje się co tydzień, ja kupuję książkę jedną na miesiąc i te 40 zł to nie jest ogromny wydatek, a nie zarabiam jakoś sporo. Więcej miesięcznie za internet płacę.
- 3 6
-
2016-05-20 13:58
E booki mnie nie przekonają nigdy (3)
Wole czytać książki w tradycyjnej papierowej formie z zapachem farby drukarskiej.
- 13 11
-
2016-05-20 14:02
Można kupić sobie puszkę farby i wąchać podczas czytania ebooka.
- 8 9
-
2016-05-20 15:24
A ja się przekonałam :)
Też długo myślałam, że nie, ja nigdy, nie ma mowy, ale gdy dostałam w prezencie czytnik, nie minęło wiele czasu, a papierowe książki całkowicie zastąpiłam e-bookami. Znacznie wygodniej jest mi nosić przy sobie czytnik niż ciężkie tomy :)
- 10 2
-
2016-05-20 15:25
Też się tak kiedyś zarzekałam.
'Rura zmiękła' w momencie przeprowadzki - kartonów ubywało szybciej niż książek;) Teraz bazuję głównie na ebookach, wersje papierowe kupuję znacznie rzadziej. Wygodniejsze.
- 9 2
-
2016-05-20 14:12
Książki są przereklamowane (5)
- 4 19
-
2016-05-20 14:20
dlatego należy, czytać te które nie są przereklamowane (4)
- 3 1
-
2016-05-20 14:34
a dlaczego? (3)
- 1 3
-
2016-05-20 14:36
a dlaczego nie? (2)
- 3 1
-
2016-05-20 19:32
Bo nudzą (1)
- 2 4
-
2016-05-20 20:16
W takim razie musisz być osobą bez wyobraźni.
- 3 2
-
2016-05-20 14:13
są
- 2 5
-
2016-05-20 14:37
Książka napisana Polszczyzną przypomina mi ,że jestem Polakiem. (1)
Polska istnieje teoretycznie , powiedział POlityk zagryzając ośmiorniczką .
- 4 6
-
2016-05-21 00:14
oprócz jo, nie znam kaszubskiego
ale z dziada pradziada i baby prababy jestem Kaszubem
widzisz, to nic nie znaczy
tak jak nic nie znaczy Twój komentarz
Książka napisana celtyckim przypomina mi, że nie jestem Druidem.
Instrukcja obsługi cepa, napisana cyrylicą przypomina mi, że nie jestem Bułgarem
(zawiodłem cię, myślałeś, że napiszę 'Rosjaninem' a taki wał)- 3 1
-
2016-05-20 14:54
Czytam całkiem sporo, (1)
głównie w autobusie, w drodze do i z pracy, bo zajmuje mi to ponad 2h dziennie i szkoda byłoby mi marnować ten czas na gapienie się w okno :)
- 9 1
-
2016-05-22 17:48
za oknem i w autobusie jest prawdziwe życie. A w ksiażkach fikcja
- 1 1
-
2016-05-20 14:58
Panie JAchimek
Kaleki artykuł podpierajacy się chybioną analiza pewnych trendów i cytatem z książki która wg autora jest reprezentatywna w stosunku do całej beletrystyki.
Żal. Po prostu żal. Idź Pan poczytać lektury chociazby...ach nie. w epoce Jobsa (wow! Jobs! Musi byc więc to wizjoner i wszystko jest niczym w jego obliczu) nie ma lektur...są Jachimkowe mądrości.- 9 2
-
2016-05-20 15:56
tylko książka papierowa
czytanie te e booki czy jak im tam nie wchodzą w gre
- 5 9
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.