- 1 Sporo odwiedzających mimo deszczu (16 opinii)
- 2 Grzechy gastronomii: kto winny? (107 opinii)
- 3 5 kultowych reklam Mango TV (36 opinii)
- 4 Połączyła ich miłość do jedzenia (45 opinii)
- 5 Planuj Tydzień: festiwale, ogród i sport (2 opinie)
- 6 Erotyczna saga tylko dla dorosłych (60 opinii)
Giełda minerałów, festiwal kwiatów i nowa kawiarnia - kompleks Ulicy Elektryków otwarty
Supernova, czyli nowy sezon na Ulicy Elektryków:
Supernova - tym hasłem kompleks Ulicy Elektryków otworzył się w całości na nowy sezon. Dla odwiedzających dostępne są wszystkie przestrzenie, oficjalnie otworzyły się też nowe punkty, jak między innymi kawiarnia Dystans czy Plener 33. W sobotę i niedzielę odbywa się też giełda minerałów i festiwal kwiatów.
Coraz więcej wydarzeń rozrywkowych i kulturalnych w Trójmieście
Oficjalne, pełne otwarcie Ulicy zaplanowano na weekend 29 i 30 maja. Pełne, ponieważ dopiero w tych dniach otworzyły się także wszystkie miejsca przynależące do Elektryków, czyli Plener 33, W4 Food Squat, klub B90, Drizzly Grizzly oraz Plenum. Zgodnie z założeniami, o których mówili twórcy kompleksu, miejsce ma być w tym sezonie otwarte nie tylko podczas nocnych imprez. W najbliższych miesiącach Elektryków będzie można odwiedzać również w ciągu dnia.
Tak było również w sobotę, gdy stoczniowe hale otworzyły się już od rana. W Plenum zorganizowano Festiwal kwiatów i roślin, który potrwa do końca niedzieli, a podczas którego można kupić najróżniejsze rośliny doniczkowe i nie tylko. Bardzo ciekawa była również w tym samym miejscu, która zainteresuje nie tylko geo-pasjonatów. Można podziwiać tam nie tylko unikatowe okazy minerałów, ale także kupić ręcznie wykonaną, biżuterię a nawet zobaczyć kości dinozaurów.
Zobacz też: Twórcy Ulicy Elektryków - zdefiniowaliśmy nowy nurt rozrywki w Polsce
Klub B90 zaprezentował swoje odświeżone oblicze, a nowością jest antresola, która nadała nową jakość w klubie. W środku panowała spokojna atmosfera, a jej klimatu dodawała ambientowa muzyka i przyciszone głosy rozmawiających. Na środku klubu zawieszono wielką lampę - planetę, która swoim blaskiem rozświetlała klub i nadawała mu kosmicznego klimatu. Wszędzie rozstawione były leżaki, a na podłodze leżały dywany, co dodawało przytulnego charakteru. Klub po brzegi wypełnili goście, w każdym kącie zobaczyć można było grupy rozmawiających i odpoczywających.
- To miejsce bardzo mi się spodobało - mówił Alan, bywalec Ulicy Elektryków z Gdańska. - Było tam ciepło, przyjemnie, to takie miejsce na odpoczynek, zrelaksowanie się samemu lub ze znajomymi. Można tam usiąść, porozmawiać, może pograć w jakieś zwykłe bierki, albo nawet nic nie robić i w ogóle się do siebie nie odzywać - kontemplować. Powiedziałbym, że tam jest "zapraszająco". Nie spodziewałem się tego po tym klubie. B90 zaskoczyło mnie w tym roku bardzo. Podoba mi się też bardzo kawiarnia Dystans. Nawet nie wiem jak to określić, jest po prostu miejscem, które zaskakuje pomysłem na siebie. Tym, jakie jest proste, a jednocześnie niesamowite. Wchodzi się w kostkę, zamalowaną "tagami". Świetnie to wygląda, nie spodziewałem się, że w Gdańsku coś takiego może się otworzyć.
Kawiarnia Dystans to nowość w hali W4. To czarno-białe wysokie pomieszczenie, sprzedające kawę oraz drinki, które jest nietypowym, konceptualnym miejscem na Elektryków. Brakuje w nim krzeseł, a za stoliki muszą wystarczyć wystające ze ścian blaty. W całości pokryta białymi tagami, autorstwa Sicoer, buduje wyjątkowy klimat. Nie należy do przytulnych, lecz można odczuć, że nie o uzyskanie przytulności jej twórcom chodziło.
Hala W4 Food Squat jak zawsze zaprasza ofertą foodtrucków znajdujących się w środku. Można zamówić w House of Seitan, czyli wegańskiej kuchni roślinnej, działa też Carmnik z nową propozycją wegetariańskich oraz mięsnych burgerów, Pizza Truck oraz Nie/Mięsny z Dolnego Miasta. Nowością jest kuchnia fusion z azjatyckim twistem od Łąka Bar z Dolnego Miasta, Gyozilla z Wrzeszcza i Panczo z Wrocławia.
W4 to także hala, przez którą trzeba przejść, by dostać się na Plener 33, czyli przestrzeń, która w ten weekend ma oficjalną premierę. Miejsce to sprawdziło się bezbłędnie podczas pierwszego otwarcia w połowie maja. Wypełnione leżakami i hamakami przyciągało osoby, które chciały usiąść i odpocząć, a także tych, którzy mieli ochotę potańczyć. Przestrzeń jest tak duża, że zachowanie dystansu społecznego nie jest problemem.
Zobacz też: Nowe lokale - polskie steki, hiszpańskie tapasy, wegańskie burgery i orientalna shisha
Z kolei Drizzly Grizzly to klimatyczny klub, w którym ustawione są stoliki, ławy i dawne czerwone siedziska prosto z pociągów SKM. Lista drinków na barze zaprezentowana została w niezwykle pomysłowy sposób - każdy z nich wyświetlany był na osobnym ekranie starego, analogowego telewizora. W tle sali odtwarzano fragmenty filmów z projektora. To zdecydowanie jedno ze spokojniejszych miejsc całego kompleksu, któremu jednak nie brak uroku.
Elektryków przygotowało ofertę na atrakcje dla odwiedzających w ciągu dnia, a wieczorem nie zawiodło tych, którzy przyszli na imprezę. Wzdłuż całej Ulicy ludzie przechadzali się i tańczyli, na dwóch scenach grali DJ-e, czuć było imprezowy nastrój.
- To miejsce wieczorami nie zawodzi, lubię tu przychodzić - mówiła Ewelina z Sopotu. - Chociaż mogłybyśmy pójść bawić się w sopockich klubach, wolimy zmotywować się i przyjechać tutaj.
Pogoda nie zepsuła otwarcia sezonu na Ulicy Elektryków, która tętni życiem. Zobaczyć tam można młodszych i starszych, tych którzy chcą się wyszaleć oraz pragnących odpoczynku. W każdym z miejsc galaktyki "Supernova" znajdowali się zaciekawieni imprezowicze. Zwiedzając coraz to nowe przestrzenie, zaskakiwała liczba pomysłów oraz klimatycznych rozwiązań. Chociaż wszystkie elementy są tworzone z prostych materiałów, a w ich wykonaniu widać często surowe wykończenie, wszystko to buduje specyficzny charakter tego miejsca. Na Elektryków zapowiada się przyjemne lato.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (65) 10 zablokowanych
-
2021-05-30 12:34
Alan
I wszystko jasne!
- 3 1
-
2021-05-30 11:43
Moim zdaniem najlepsza (1)
Miejscówka w Polsce.
Wiem zaraz będzie hejt ludzi, którzy tam nigdy nie była- 8 17
-
2021-05-30 12:20
To co jest takiego dobrego zamiast muzyki jakieś walenie w dodatku za głośne jak weszlem tak wyszlem
- 3 3
-
2021-05-30 10:55
inna muzyka (1)
Wiecej trance , house , techno..
- 7 7
-
2021-05-30 11:58
Dokładnie
Tyle osób się tam przewija to mpgli by sobie pozwolić na coś więcej niż na "dj MP3" i zapętlone kawałki z windy przeplatane pseudo rapem.
- 3 1
-
2021-05-30 11:01
Trzeba rozwijać to miejsce i okolicę. (1)
Powinno to być takie Gdańskie Camden Town
- 20 17
-
2021-05-30 11:22
Nic z tego, to są odkładające na później polskie lekkoduchy, a nie lubiący zieleń i porządek Anglicy.
Nawet jeśli powstałoby takie miejsce, to mało kto regularnie dbałby o nie. Już widać, jaki syf się zrobił na odnowionych kilka lat temu dworcach w całej Polsce.
- 4 3
-
2021-05-30 11:16
Idelany przykład zniszczyc to co buduje dobrobyt kraju i gospodarki i zrobic tam imprezownie dla korpocszczurków
- 19 5
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2021-05-30 08:26
Na prawdę udane zgromadzenie, miła atmosfera, mili młodzi ludzie, widać że się nie wtydzą niedostatku jak my dawniej (1)
wszystkim polecam, kupiłam cebulki po 2 złote i jeszcze skrzynkę pomidorów a jakie smaczne.
- 18 11
-
2021-05-30 09:25
Minusujących prosimy o uzasadnienie swoich poczynań
- 1 11
-
2021-05-30 09:08
Jaka kawiarnia? Jakie otwarcie sezonu? Regularna dyskoteka, która według tego co ludzie
pisali na raporcie nie dawała spać mieszkańcom okolicy. Kluby i dyskoteki wciąż nie mogą zdaje się funkcjonować, a koncerty mają dopiero być dozwolone od czerwca i to z ograniczeniem do 250 osób.
- 20 19
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.