- 1 Politechnika bawiła się na Technikaliach (45 opinii)
- 2 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (11 opinii)
- 3 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (15 opinii)
- 4 Młodzi w ten weekend bawią się na "Ele" (63 opinie)
- 5 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (98 opinii)
- 6 Grzechy gastronomii: kto winny? (198 opinii)
Hania Rani w duecie z Czesławem Mozilem - utwór dla ofiar przemocy w rodzinie
Pianistka Hania Rani stworzyła wyjątkowy utwór z Czesławem Mozilem. Duńsko-polski artysta zaprosił gdańszczankę do współpracy przy piosence "Z miłości", która opowiada o ofiarach przemocy domowej. To kolejny singiel z płyty "#Ideologiamozila". Zdjęcia do klipu powstały w meksykańskim Monterrey.
Muzyka poważna - najbliższe koncerty w Trójmieście
Gdańszczanka jest artystką coraz bardziej rozpoznawalną w świecie i jej aspiracje muzyczne wykraczają poza granice Polski. Tworzy w Berlinie, mieszka w Warszawie, a płyty wydaje w słynnej firmie fonograficznej Deutsche Grammophon.
Z kolei urodzony w Danii muzyk z miejsca stał się gwiazdą, kiedy to w 2008 roku na rynku ukazała się jego pierwsza płyta "Debiut". Wydany dwa lata później "Pop" tylko ugruntował jego pozycję. W ostatnich latach Czesław Mozil jednak wyraźnie spuścił z tonu. Zajął się nieco innymi rzeczami, a muzykę zepchnął niejako na drugi tor. Dziś wciąż tworzy wartościowe utwory, ale nie koncertuje już w największych salach, a odwiedza niewielkie miejscowości w całym kraju.
Czytaj także: Bilety do teatru. Łap okazje
Pod koniec listopada 2021 roku na sklepowych półkach ukazała się najnowsza płyta Mozila, czyli "#Ideologiamozila". To właśnie z niej pochodzi piosenka "Z miłości", w której gościnnie pojawia się Hania Rani.
- Przemoc kojarzy nam się zwykle z agresją, która pozostawia fizyczne ślady, brutalnością czy gwałtem. Łączymy ją z patologią, wypieramy, tłumaczymy tradycją, często wręcz marginalizujemy - mówi Czesław Mozil. - Tymczasem statystyki różnych organizacji są bezwzględne: w Polsce aż 85 tysięcy osób rocznie pada ofiarą przemocy w rodzinie, a to kropla w morzu, bo tylko co trzeci przypadek przemocy jest w ogóle zgłaszany.
A co z innym rodzajem przemocy? Z dominacją w związkach, zastraszaniem czy poniżaniem partnera? Co z psychicznym cierpieniem, którego doświadcza nasz partner/partnerka z powodu naszych działań lub zaniechań, a czasem wypowiedzianych w afekcie lub intencjonalnie słów? Czy jest ktoś wolny od takich doświadczeń i to zarówno będąc ofiarą, jak i sprawcą? - zastanawia się muzyk.
"Z miłości" to utwór dla mnie ważny. Pisałem go, będąc szczęśliwym, wypoczywając z żoną na wakacjach. A jednak doświadczałem formy melancholii, rozmyślałem o tej idylli i o tym, jak bardzo chciałbym czuć się tak cały czas i że to przecież niemożliwe.
Hania Rani nie zwalnia tempa, a rozwój jej kariery jest imponujący. Świat o niej usłyszał w 2015 roku, kiedy wraz z wiolonczelistką Dobrawą Czocher stworzyły projekt Ciechowski klasycznie i nagrały płytę Biała flaga z klasycznymi aranżacjami piosenek tego artysty. Obie artystki współpracują do dzisiaj, kilka miesięcy temu wydały świetnie przyjętą płytę "Inner Symphonies". W międzyczasie Hania Rani z Joanną Longić tworzyła duet Tęskno, a ich płyta "Mi" uzyskała nominację do Fryderyka w kategorii Fonograficzny Debiut Roku.
Wielokrotnie nagradzana pianistka w ubiegłym roku wydała album "Live from Studio S2", który został świetnie przyjęty zarówno przez publiczność, jak i krytyków. Występ, który można obejrzeć w sieci, podczas którego zagrała swoje znane kompozycje, jak i nowe, wcześniej niepublikowane ("Hawaii Oslo" oraz "Glass"), ma dziś już ponad trzy miliony wyświetleń. Pozwoliło to Rani zyskać jeszcze większą popularność.
- Postanowiłam podjąć się aranżacji kilku z moich ulubionych kompozycji, które wykonuję na żywo od wielu lat. Utwory zostały nagrane na żywo podczas live sesji uchwyconej w wyjątkowym wnętrzu Studio S2 Polskiego Radia w Warszawie - mówi Hania Rani. - Studio S2 to wyjątkowe miejsce, zarówno pod względem akustyki, ale również architektury. Wnętrze pokryte jest w całości jasnym drewnem, podobnie jak podłoga, co upodabnia go wyglądem do innych tego typu słynnych miejsc nagraniowych np. jak studio Funkhaus w Berlinie. Jest coś niezwykle intymnego, kiedy wykonuję utwory na moim niewielkim pianinie w tak przestronnej i wysokiej przestrzeni - dodaje Hania Rani.
Opinie (22) 3 zablokowane
-
2022-02-09 23:04
Rzeczywiście Rani
- 3 1
-
2022-02-10 11:23
Opinia wyróżniona
Uwielbiam jej muzykę
Pełną wraliwosci, melancholijna ale z pazurem. Nie wiedziałam że jest gdańszaczanką. W 3 city pochodzą się ciekawi muzycy- pianiści. Fajne jest to,że większość komentarzy napisano po przesłuchaniu jednego utworu. Jedno jest pewne to nie jest muzyka dla milośniów Jasona D.
- 3 1
-
2022-02-10 19:45
"zachowuj się jak mężczyzna"
To przemoc, pamiętajcie. Jakich przykładów są setki, bądźcie czujni.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.