- 1 Gdzie można grillować i zrobić ognisko? (26 opinii)
- 2 Co robić w długi weekend w mieście? (39 opinii)
- 3 Planuj Tydzień: Fado, Rynkowski i majówka (4 opinie)
- 4 Nie wyobrażamy sobie majówki bez piwa? (96 opinii)
- 5 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (49 opinii)
- 6 Majówkowe świętowanie, ale bez parady (139 opinii)
Gdańsk dołożył 400 tys. zł na film z Dorocińskim
Padł właśnie pierwszy klaps na planie filmu "Minghun". To najnowsze przedsięwzięcie Jana P. Matuszyńskiego, twórcy "Ostatniej rodziny" i "Żeby nie było śladów". Gwiazdą produkcji inspirowanej takimi hitami jak "21 gramów" i "Parasite" jest Marcin Dorociński. Na ekranie nie powinno zabraknąć trójmiejskich akcentów, gdyż 400 tys. zł z funduszu filmowego do międzynarodowego projektu dołożył Gdańsk.
Na co do kina? Zobacz aktualny repertuar
Teraz reżyser, znany również z seriali "Król" i "Wataha", rozpoczął właśnie prace nad kolejnym filmowym projektem. "Minghun" ma być opowieścią o mierzeniu się z traumą i przepracowaniu żałoby po utracie bliskiej osoby. Jurek (Marcin Dorociński) po śmieci córki razem ze swoim teściem, Benem (Daxing Zhang), decyduje się wyprawić chiński rytuał "minghun", oznaczający zaślubiny po śmierci. W poszukiwaniu wzajemnego ukojenia po stracie bliskich obaj mężczyźni ruszą w metaforyczną i emocjonalną podróż w głąb siebie.
- Jest tu w oryginalny sposób podejmowany temat duchowości, religii czy transcendencji, który nie trąci banałem i jest wolny od jednoznacznych konotacji. Jest to także historia o miłości i to nie wprost, ale jednocześnie "Minghun" nie jest pozbawiony romantyzmu. Jest to również bardzo ciekawa relacja pomiędzy mężczyznami - Jerzym i jego teściem, Benem, który dodatkowo jest z innego kręgu kulturowego, co daje przestrzeń na ciekawe rozmowy i, w konsekwencji, sceny - tak o swoim najnowszym projekcie opowiada Jan P. Matuszyński.
Scenariusz autorstwa Grzegorza Łoszewskiego ma łączyć oryginalny koncept, emocjonalną głębię, ale i także pewną dozę humoru. W założeniu czułe i poruszające kino ma nie unikać subtelnej ironii, o czym świadczą reżyserskie inspiracje Matuszyńskiego.
- Mam z tym projektem wiele skojarzeń - od "Parasite", które łączy ciężar egzystencjalny z lekkością podania i przestrzenią̨ na poczucie humoru, przez filmy Kieślowskiego, po niektóre pozycje z filmografii Michaela Manna, które pomimo gatunku często mocno zgłębiały kwestie samotności i nieuchronności, czy wreszcie wybitne filmy o stracie, jak "21 gramów" Alejandro Gonzaleza Inarritu czy "Życie ukryte w słowach" Isabel Coixet - dodaje reżyser "Minghun".
Gwiazdą produkcji ma być robiący ostatnio zawrotną karierę Marcin Dorociński. W trójmiejskich kinach gościli niedawno "Niebezpieczni dżentelmeni", a na swoją premierę czeka już najnowsza odsłona cyklu "Mission: Impossible". W "Dead Reckoning" polski aktor wystąpi u boku Toma Cruise'a. W "Minghun" Dorocińskiemu partnerować będzie z kolei Daxing Zhang, hollywoodzki aktor chińskiego pochodzenia, który zagrał m.in. w "Matrixie" czy "Aniołkach Charliego". Obsadę uzupełniają jeszcze reprezentanci młodego pokolenia aktorów: Natalia Bui i Antek Sztaba.
400 tys. zł od Gdańska w ramach Gdańskiego Funduszu Filmowego
Budżet nowego filmu Jana P. Matuszyńskiego przekracza 8 mln zł. Wkład w tę kwotę ma Gdańsk. To właśnie "Minghun" zyskał bowiem największe dofinansowanie z pierwszej edycji konkursu organizowanego przez Gdański Fundusz Filmowy. Na międzynarodowy projekt miasto przeznaczyło w sumie 400 tys. zł.
Czy pójdzie za tym promocja Gdańska na wielkim ekranie? Tego przynajmniej można się spodziewać, gdyż głównym kryterium decydującym o dofinansowaniu filmów jest powiązanie produkcji filmowej z Gdańskiem - jako miejscem realizacji filmu, tematycznie, poprzez udział twórców i przedsiębiorców z Gdańska oraz planowane lokalnie wydatki.
Na razie nie wiadomo, czy Marcin Dorociński i pozostała ekipa filmu "Minghun" zawitają ostatecznie nad Motławę. Casting odbywał się częściowo w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Francji. Bohaterowie mają porozumiewać się po polsku, angielsku i chińsku. Dokładnej daty premiery ani producenci ze studia Wonder Films, ani dystrybutor, czyli Kino Świat", na razie nie zdradzają. Prawdopodobnie widzowie będą mieli okazję zapoznać się z produkcją w przyszłym roku, choć niewykluczone, że jeszcze w 2023 r. "Minghun" pojawi się na którymś z festiwali. Być może w Gdyni.
KINO Zobacz najlepiej oceniane nowe filmy
Opinie (160) ponad 20 zablokowanych
-
2023-03-31 11:11
Gdansk dołożył buhaha (1)
A niby pieniędzy nie ma
- 49 2
-
2023-04-01 00:17
Mieszkancy Gdanska ze swoich podatkow dołożyli, a nie Gdansk!
- 2 1
-
2023-03-31 11:17
400 tysięcy to niewiele jak na mecenat w sztuce i przy okazji promocję Miasta. Ci z PiS niech się uczą jak mądrze wydawać kasę : (2)
- 5 59
-
2023-03-31 11:52
Dobry sarkazm jak na ciebie. :)
- 9 3
-
2023-03-31 19:11
Grosz tez mozna wydac glupio, skala nie ma na to wplywu.
- 3 0
-
2023-03-31 11:27
400 tysi (2)
Niech te 400 tysięcy lepiej dołożą mi na kupno mieszkania. Co za poroniony pomysł by miasto miało dawać fundusze na film. Jeśli jakieś sceny miałyby się dziać w Trójmieście, to i tak by je nakręcili
- 45 7
-
2023-03-31 20:47
No właśnie o to chodzi żeby miały się dziać
- 2 4
-
2023-04-01 13:33
o mieszkanie + pytaj Płażyńskiego
- 2 0
-
2023-03-31 11:38
Vadis
Gościu na trzecim zdjęciu jak DiCaprio bo grubej imprezie :-)))
- 4 1
-
2023-03-31 12:04
(1)
Film z Godzillą w scenerii miasta nakręcić. Rozdeptany urząd Miasta. Bezcenne.
- 33 1
-
2023-04-01 03:57
Godzilla bez biletu rozdeptuje tabor i zjada rowery mevo
- 2 0
-
2023-03-31 12:10
Serdeczności za 400tys. przesyła prezydenta Ola. Nie stać Gdańska na tańszą komunikacje stąd od jutra podwyżki (1)
- 64 3
-
2023-03-31 15:54
Od 3. kwietnia, czyli od poniedziałku.
Jutro będzie sobota i 1. kwietnia
- 5 1
-
2023-03-31 12:26
Płaci za socjotechnikę po
14 stycznia 2019
- 20 2
-
2023-03-31 12:48
Za to można by wyremontować coś
Sztuka musi się sama opłacać
- 31 2
-
2023-03-31 12:54
Warto.
Najbiedniejsi zapłacą więcej za bilety, aby elita robiła filmy za publiczne pieniądze. Gdańsk ma dobre priorytety w dobie szalejącej inflacji.
- 51 1
-
2023-03-31 12:57
Widziałam jak ....
... kręcili sceny przy plaży na Stogach, konkretnie przy tym domku po prawej stronie od parkingu.
- 5 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.