• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Nie wyrzucaj - sprzęt RTV napraw u pana Edwarda

Julia Rzepecka
24 stycznia 2020 (artykuł sprzed 4 lat) 

Mieszkaniec Moreny naprawia sprzęty RTV:

Radia, telewizory, piloty i inne sprzęty RTV szybko stają się przestarzałe, lubią się też psuć. Zamiast wyrzucać i kupować nowe, mieszkańcy Moreny chętnie kierują się do pana Edwarda, który naprawi niemal wszystko.



Naprawa i serwis RTV w Trójmieście


Czy naprawiasz swoje urządzenia RTV?

Pan Edward Stęplewski przez wiele lat pracował w warsztacie elektrycznym w Gdańsku. Przez kilka lat pracował również jako kurator w gdańskim sądzie. To właśnie w ten sposób wielu mieszkańców Gdańska go poznało i zapamiętało.

Po przejściu na emeryturę nie przestał naprawiać sprzętów RTV. Najpierw tylko dla przyjaciół i znajomych, ale z czasem coraz więcej osób zgłaszało się ze swoimi urządzeniami.

- Ta praca to dla mnie po prostu satysfakcja - mówił pan Edward. - Gdy odchodziłem na emeryturę, dzieci kupiły mi pieska i powiedziały, że teraz mam z nim chodzić na spacery, a nie pracować. Nie dało rady. Kiedy się jest na spacerze, ludzie często zaczepiają, że pilot czy radyjko się zepsuło. I tak to się zaczęło. Bardzo mnie to cieszy, że mogę komuś pomóc, a i dla mnie jest to parę groszy.
Najczęściej do pana Edwarda trafiają radia i piloty. Najczęściej do pana Edwarda trafiają radia i piloty.
- Jednym z pierwszych telewizorów, jaki naprawiałem, był telewizor "Białoruś", którego kineskop nie był prostokątny, ale bardziej okrągły. Był za to bardzo trwały. Dzisiaj te sprzęty nie zawsze są tak wytrzymałe.
Czytaj także: 71-letni youtuber opowiada o roślinach i owadach

Pan Edward zaraża optymizmem. Pan Edward zaraża optymizmem.
- Najczęściej naprawiam radia czy telewizory, bardzo często też piloty. Czasem suszarki do włosów. Radia samochodowe już rzadziej. W czasie świąt trafiają się nietypowe sprawy, na przykład sznury choinkowe. Często przychodzą do mnie ludzie samotni, starsi. Przynoszą radia nietypowe. Gdy pytam się, czy to im się opłaca robić, oni mówią, że nie chcą żadnego innego, bo to jedno znają już na wylot, wiedzą dokładnie, gdzie w nocy w ciemności nacisnąć, po prostu się przyzwyczaili - opowiada pan Edward.
Z panem Edwardem można skontaktować się e-mailowo pod adresem: zurt@op.pl.

Opinie (227) ponad 20 zablokowanych

  • Uzywac ile sie da,naprawiac ile sie da-zelazna zasada (2)

    Problemy sa tylko z brakiem czesci el.(wszechobecne podrobki dawnych elementow i mozna na tym polec)

    • 5 0

    • Co ty

      Jak naprawisz wielowarstwowy pakiet? Przylutujesz?

      • 2 0

    • zelazna za sa da

      za sa da

      nie rob kwasu.

      ktos tu chyba narobil
      niepotrzebnego halasu

      ha la su

      • 1 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Zepsutego sprzętu RTV nie wyrzucaj, pan Edward naprawi

    Duma! Brawo dla Pana!

    • 3 0

  • Brawo! Pozdrawiam!

    • 2 0

  • (2)

    Padł mi palnik w płycie. Jeden spec z warsztatu twierdził, że trzeba coś tam wymienić za 700zl. Drugi twierdził z kolei że trzeba sprawdzić pokrętła i wymienić jedynie uszkodzona część za 250 zł. Januszostwo biznesu trwa

    • 15 1

    • Wymień sam zapłacisz mniej ;)

      • 1 0

    • ale Ewardowstwo ich kontruje :)

      • 2 0

  • To sie pytam madrali dlaczego protestujecie przeciwko wolnym niedzielom!!Przeciez powinniscie robic zakupy raz na 20 lat

    proponuje ograniczyć otwarcie sklepów RTV z ciuchami itp. do jednego dnia w tygodniu a produkcje zmniejszyć o 90% :) Wtedy bambusy jedne stracą prace nawet gryzipiórki i korposzczurki .

    • 3 5

  • Opinia wyróżniona

    (5)

    No to po tym artykule Pan Edward już spokoju nie zazna.

    • 216 2

    • (4)

      od Skarbówki chyba :)

      • 41 1

      • Był kontrolowany i w porządku .Grażyna z UKS

        • 2 1

      • o tym samym pomyslalem (2)

        ale jak latami pawla żona zanizala podatki to ich tyle czasu nie bylo.

        • 13 5

        • bo tu inaczej sie traktuje zwyklego rzemieslnika (1)

          Ostatni pozbawili warsztatow na Powstancow Warszawskich, miejsc pracy tych ludzi tylko z tego powodu, że miasto sobie ziemie opchneło. Ze szkołami i cala reszta.
          Bo mam byc tam blokowisko a miasto znow wyprzeda sie z gruntu.

          • 9 0

          • Autorzy artykułów są jak z księżyca. M.in. pisali kiedyś o napiwkach w lokalach. Innym razem też czytałem o jakimś śliskim temacie. Pan Edward ma zgłoszoną działalność, ale czasem robiąc komuś przysługę, takim artykułem można napytać wiele biedy. Ręce urzędów są długie.

            • 7 1

  • Brawo! Takich ludzi trzeba szanować i promować! (2)

    Chociaż pewnie ma więcej roboty niż taki szewc.

    • 205 2

    • Jestem przekonany, ze niejeden koncern wylozy kase dla p. Edwarda tylko za to by nic nie robił. (1)

      by odstapil od swoich uslug. Takie podejscie made in UE. Komisarze na pasku koncernów produkujacych smiecie.

      • 9 4

      • ooo następny zaatakowany bronią pishipermagnetyczną im.antoniego

        • 3 9

  • Super! (5)

    Panie Edwardzie, dużo zdrowia i jeszcze więcej klientów :)

    • 236 1

    • W Gdyni na Obłużu naprzeciwko sp 6 w bloku. (4)

      W ostatniej klatce w piwnicy też jest pan co naprawia RTV. Czynne ma 16-20, zawsze napalone jak się wchodzi i jest nie drogi. Mi naprawiał wtyk lądowania w laptopie, mamie też wtyk lądowania w tablecie. Wspópracuje z kolegą co robi większe tv i laptopy naprawia. Polecam z całego serca białowieska 1

      • 12 0

      • "lądowania" buahahah jak w rakiecie (1)

        • 2 1

        • W rakecie

          • 1 0

      • podkablowalas go to teraz wpadnie sm i za palenie w miejscu publicznym (1)

        za wprowadzanie kopciucha do atmosfery. razem 700 zl.

        • 2 2

        • albo 400 i 4

          slamista tez artysta

          • 0 0

  • O ile da się naprawić... (10)

    Pojechałem ostatnio z czajnikiem (nie do p. Edwarda) ale w 3 różnych miejscach, fachowcy rozłożyli ręce. Wszystko wtopione w jeden element. Nie do naprawy. Mój czajnik przeżył 3 lata i wylądował na stosie podobnych sobie młodych, perspektywicznych czajników...

    • 152 4

    • i prawdopodobnie wydales wiecej na paliwo niz ten czajnik jest wart... (6)

      ....tez kiedys to przerabialem.... mialem ulubiony czajnik, ktory sie spalil, nie oplaca sie takich rzeczy naprawiac, nowy w sklepie 40-50 zl i ma 2 lata gwarancji.... generalnie polecam firme na litere P - nie mam szczescia do tanich marketowych szybko padaja, markowe np. na litere B psuja sie tuz po okresie gwarancji... to tak na marginesie

      • 14 8

      • brauna? (2)

        • 0 2

        • Boscha (1)

          • 0 1

          • Bluscher

            • 0 0

      • (1)

        Ale to, czy coś się opłaca, można przeliczyć również na inną walutę niż tylko pieniądz czy chwila na dojazd do serwisu. Zaśmiecamy planetę niestety również z lenistwa. Oczywiście wytwarzanie sprzętów, które mają zaprogramowaną "śmierć", to jest ogromny skandal. Ludzkość ma myślenie perspektywiczne jaskiniowca.

        • 18 2

        • Nie ludzkość tylko pazerni producenci. Spora część ludzkości kupiłaby jedną lodówkę i jedną pralkę na pół życia; nawet telewizor; ale co z tego skoro stare sprzęty zużywają dużo prądu (i też się w końcu psują); a nowe - szybko się psują. Jedno dobre - że są często energooszczędne.

          • 16 1

      • PRzeciez i tak jezdzisz za innym sprawami

        A takie rzeczy sie zalatwia przy okazji. przestan wiec medzic o tym paliwie

        • 7 3

    • Mi się udało...

      Ostatnio poleciał mi czajnik. Rozkręciłem i co widzę? 2 zabezpieczenia bimetalowe na temperaturę. Wywaliłem 1 uszkodzone i czajnik śmiga jak ta lala. A żona chciała nowy...

      • 13 1

    • Jezeli twoj czajnik mial nalepke made in china to najlepiej wyrzucic.

      Chinszczyzna ktora opanowala swiat jest tylko na jeden rok a potem caly ten plastykowy chinskiej produkcji wytwor jest nic nie wart.

      • 3 0

    • elektrycznych z duzego miasta ;)

      • 1 0

  • A czy w Gdańsku można jeszcze gdzieś (2)

    naprawić parasol? Czy złamany drut = parasol do wyrzucenia?

    • 25 3

    • Parasol z aluminiowymi drutami do wywalenia jezeli sa stalowe druty to p.Grabowska Gdynia Abrahama blizej do sklepu ze Starowiejskiej

      • 1 0

    • Podobno w Gdyni w sklepie Grabpar Antoniego Abrahama 2. Telefon: 58 620 88 96. Zadzwoń i zapytaj.

      • 10 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile lat nieszczęścia przepowiada nam przesąd o zbitym lustrze?