• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

O Boże, Bożenko! Bracia Figo Fagot - koncert bez hamulców

Patryk Gochniewski
7 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Wyobraźcie sobie wesele, na którym wszystkim puszczają hamulce. I to tak totalnie: na bok idą konwenanse, króluje czysta zabawa. Tak właśnie wyglądał koncert Braci Figo Fagot w Podwórko.art przy gdyńskim Uchu. Gdyński klub dawno nie widział takiej imprezy.



Sprawdź zbliżające się koncerty w Trójmieście



Trzeba przyznać, że w pandemicznej rzeczywistości, kiedy pudruje się codzienność, udając, że zarazy już nie ma, a przypominają nam o niej sporadycznie noszone maseczki w sklepach i codzienne raporty zakażeń, kolejka do klubu przed koncertem wciąż jest rzadkością. A taka stała właśnie do przestrzeni Podwórko.art przy gdyńskim Uchu w sobotni wieczór. Powód? Koncert Braci Figo Fagot.

Ten zespół to zjawisko i fenomen w jednym. Członkowie są bezpośrednio związani ze studiem filmowym Git Produkcja. To oni odpowiadają chociażby za niezwykle popularną animację "Kapitan Bomba", w którym galaktyczny patrol przemierzał galaktykę Kurvix i walczył ze złymi kosmitami - z sułtanem kosmitów na czele. Gdy okazało się, że ta forma humoru przyjęła się nad wyraz dobrze, postanowili pójść krok dalej i stworzyć zespół.

Czy osoby nietrzeźwe powinny być wpuszczane na koncert/do klubu?

Bracia Figo Fagot do tej pory nagrali cztery albumy. Wszystkie pokryły się platyną. Muzyka? Prześmiewcza forma disco polo - z obrazoburczymi, kontrowersyjnymi i często wulgarnymi tekstami. Z miejsca stali się niezwykle popularną ciekawostką, która przerodziła się w pełnoprawny zespół, który przyciągał - i dalej przyciąga - tłumy na koncerty. Wszystko rozpoczęło się od singla "Bożenka", który momentalnie uzyskał wiele milionów odsłon na YouTube.

Mimo że już kilka lat minęło od momentu, kiedy Bracia Figo Fagot, czyli Bartosz Walaszek i Piotr Połać, nagrali coś nowego, ale absolutnie nie przeszkadza im to, aby wciąż na ich występy przychodziły pełne sale. Tak też było w Gdyni, gdzie na kwadrans przed planowaną godziną rozpoczęcia koncertu, przed klubem stała ogromna kolejka. Jasne, ludzie mogli przyjść wcześniej, koncert rozpocząłby się planowo, ale wówczas nie mówilibyśmy o tych scenach. A - przypomnijmy - mówimy jednak o disco polo.

Zespół od pierwszej chwili na scenie prezentował się wyśmienicie - energia, żart, dystans. A do tego przebój za przebojem. Publiczność nie pozostawała dłużna - od pierwszego do ostatniego utworu chóralnie wyśpiewywała kolejne wersy utworów. Podobać się może, że Bracia Figo Fagot nie czerpią ze współczesnego disco polo, tylko z tego pierwszego, które królowało w latach 90., kiedy cała Polska siadała w niedzielę przed telewizorem, by oglądać "Disco Relax".

Ten koncert był wyśmienitą imprezą. Już pomijając gusta i ogólnie pojęty dobry smak - Bracia Figo Fagot powstali po to, aby dać słuchaczom po prostu zabawę. I od 2012 roku nieprzerwanie ją gwarantują. W Uchu nie było osoby, która by nie tańczyła i nie śpiewała. Każdy bawił się, jakby to było najlepsze wesele w ich życiu. Takie, na którym nie obowiązują żadne zasady i konwenanse. Nie ma oczepin, nie ma tortu - jest tylko pełne zapomnienie.

Ale - żeby nie było tak kolorowo - należy też do tej beczki miodu dodać łyżkę dziegciu. W gdyńskim klubie - który zawsze miał dość liberalne podejście do wielu kwestii - przeżyłem mnóstwo imprez i koncertów, ale nie pamiętam, aby wśród publiczności, już od samego początku, było tyle nieokrzesanych lub nietrzeźwych osób. Jeszcze przed koncertem jedna pani stwierdziła, że świetnym pomysłem będzie zamknięcie klapy laptopa dźwiękowca, przez co wyłączyła muzykę grającą w tle. W pierwszym rzędzie inna dziewczyna zwymiotowała na kilka osób. Poza tym masa nietrzeźwych, ledwo stojących na nogach mężczyzn. Jasne, tym razem nic nikomu się nie stało, nikt nikomu nie wadził.

Jednak w takim stanie człowiek często nad sobą nie panuje i nigdy nie wiadomo co się wydarzy. Zatem - i tu słowo do organizatorów - jeśli ktoś ma problemy, aby chociażby przejść przez bramę z powodu upojenia alkoholowego, nie powinien zostać wpuszczony. A jeśli nawet, to nie ma prawa kupować w barze niczego innego niż woda lub inny napój bezalkoholowy. Tu chodzi o bezpieczeństwo - wszystkich.

Czytaj także: Kizo bije kolejne rekordy - gdański raper na szczytach list sprzedaży



Niemniej to był bardzo udany i niestandardowy wieczór. Czasem warto wybrać się na taki koncert. Posłuchać muzyki, w której nie ma żadnego drugiego dna, wielowymiarowości i artyzmu. Tylko takiej, która służy tylko i wyłącznie do zabawy. Bez żadnych hamulców.

Miejsca

Wydarzenia

Zobacz także

Opinie (73) ponad 10 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • W sumie to fajna impreza byla

    W pierwszym rzędzie inna dziewczyna zwymiotowała na kilka osób. Poza tym masa nietrzeźwych, ledwo stojących na nogach mężczyzn. Jasne, tym razem nic nikomu się nie stało, nikt nikomu nie wadził.

    • 0 0

  • !!!

    No, jak nie ma drugiego dna, musisz przysiasc dluzej nad tymi wybitnymi tekstami.

    • 1 0

  • Świetna zabawa

    Byłem na ich kilku koncertach, mimo że jestem modelem nietanecznym, to na każdym z nich się świetnie wyszalałem i to na trzeźwo :) tam nikt nie stoi bezczynnie

    • 2 1

  • Absurd

    Na takie imprezy właśnie nie powinni być wpuszczani trzeźwi bo stwarzają zagrożenie nie udanej imprezy

    • 1 1

  • (6)

    100 lat temu przez moment było to śmieszne ale teraz, kto na to chodzi?

    • 43 25

    • jak widać jest i na to zapotrzebowanie :)

      • 0 0

    • wiec nie potrafisz sie wyluzowac :)

      to mialo byc smieszne i kiczowate a jesli ktos nie potrafi sie bawic przy kazdej muzie.. coz problemu niech szuka w sobie

      • 2 2

    • 100 lat temu to i z Leppera się śmiali... (1)

      A teraz większość chciałby, żeby zmartwychwstał....

      • 15 2

      • Po co?

        • 0 4

    • Jak widać po wyprzedanych koncertach-nikogo.

      • 6 3

    • Racja

      • 7 3

  • Fenomen Walaszka jest taki że ... (4)

    ,,jest starym klimaciarzem w kierunku alternatywy i punk rocka , bracia FF to beka z jego strony ale wieśniactwo twgo nie kuma i tupie przy tej sieczce ....

    • 47 5

    • Żenujące , straszne (1)

      Jeszcze przed koncertem jedna pani stwierdziła, że świetnym pomysłem będzie zamknięcie klapy laptopa dźwiękowca, przez co wyłączyła muzykę grającą w tle. W pierwszym rzędzie inna dziewczyna zwymiotowała na kilka osób. Poza tym masa nietrzeźwych, ledwo stojących na nogach mężczyzn. I to niestety jest obraz dużej części naszego społeczeństwa

      • 0 2

      • Pijana agata

        • 1 0

    • Tak, beka, jasne. Oni sa ponad to.

      • 0 0

    • Każdy

      ...kiedyś pójdzie w komercję
      ("komercja komercja, to mnie właśnie irytuje";)

      • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    Na filmie widzę tylko 2 telefony (3)

    To świadczy o tym jak ludzie się dobrze bawią . Na koncertach wielkich zagranicznych gwiazd jest las rąk z telefonami nagrywającymi koncert ( chociaż wiadomo że w necie będzie więcej filmów i lepszej jakości to sobie przypomni jak zechce ) można się z nich śmiać , na pewno trzeba traktować z przymrużeniem oka ale ja tam też czasem sobie puszczę dla poprawy nastroju a i sporo dobrych imprez przy ich nagraniach było .

    • 58 10

    • ale po co

      Po co nagrywać jak muzyczka już jest na youtube. I to gratis!

      • 1 0

    • A moze ludzie chca miec wlasne nagranie wielkich zagranicznych gwiazd? Nie przyszlo do glowy?

      • 1 1

    • Napisano w relacji, że wszyscy nawaleni do zgonu to jak mieli te telefony trzymać.

      • 14 5

  • (3)

    Ostatnio w Ergo odbył się koncert muzyki filmowej. Hala wypełniona do ostatniego miejsca. 250 muzyków na scenie i goście specjalni. Trójmiasto nawet nie wspomniało....

    • 26 3

    • każdy koncert w Starym Maneżu

      ma gwarancję długiego i wyczerpującego opisu
      Reszta won.
      to są twz niezależni dziennikarze , niezależny portal
      Z grupy tych co są krewni znajomi właściwej opcji politycznej , właściwej opcji politycznej
      Znajomi .

      • 2 0

    • wspominało (1)

      w tym samym czasie odbywał się koncert muzyki filmowej w Gdyni i o tym trójmiasto.pl wspominało. Pewnie wybrali konkurencyjną imprezę.

      • 1 2

      • Ten w Gdyni był dzień wcześniej i był dużo bardziej kameralny.

        • 2 0

  • Pseudomuzyka (4)

    Typowy handlowy produkt, jak spodnie dżinsowe w galerii handlowej. Nie lepsze od diskopolo, które przynajmniej niczego nie udaje. Ot 21 wiek, handel i komercja. Tutaj na styl "alternatywy". Słaba jakość

    • 26 17

    • Disco nie udaje ? (2)

      Wszystko z playbacku, udają że śpiewają, że go tradycja , etc. Proszę cię.

      • 9 1

      • Nie udaja, ze sa ponad disco polo, bo przeciez robia wlasnie disco polo. (1)

        Jak cos to dawaj znac, moge pomoc Ci zrozumiec tez inne zagadnienia.

        • 7 1

        • aha

          robia "disco polo" bo sa "cool", nie tak jak ci prawdziwi diskopolowcy. po prostu przyznaj sie ze to lubisz, swiat taki jest, niejednemu smakuje gowienko :D

          • 0 0

    • i w łaśnie o to chodzi, takiej muzyki szukałem

      • 2 2

  • "W gdyńskim klubie - który zawsze miał dość liberalne podejście do wielu kwestii - przeżyłem mnóstwo imprez i koncertów, ale nie pamiętam, aby wśród publiczności, już od samego początku, było tyle nieokrzesanych lub nietrzeźwych osób"

    Bo tego ścieku nie da się słuchać na trzeźwo. Ale nie powinno tak być, bo to niebezpieczne.

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (48 opinii)

(48 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Maciej "Gleba" Florek zasłynął: