• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porzucił Holandię z miłości do Trójmiasta

Alicja Olkowska
5 maja 2019 (artykuł sprzed 5 lat) 
- Widać, że Polska w ostatnich latach bardzo się zmieniła, zupełnie inaczej się tutaj żyje. Może nie wszyscy to widzą, ale obcokrajowcy, którzy regularnie tu przyjeżdżają, dostrzegają przemiany - mówi Leon Reinier van Nispen. - Widać, że Polska w ostatnich latach bardzo się zmieniła, zupełnie inaczej się tutaj żyje. Może nie wszyscy to widzą, ale obcokrajowcy, którzy regularnie tu przyjeżdżają, dostrzegają przemiany - mówi Leon Reinier van Nispen.

Leon Reinier van Nispen urodził się i mieszkał w Holandii, jednak to Gdańsk kojarzył mu się z prawdziwym domem. To tutaj na początku lat 80. poszedł pierwszy raz do nieistniejącego już kina Bajka, a ukochana babcia zaszczepiła w nim miłość do Wrzeszcza. W końcu spełnił swoje marzenie i przeniósł się nad polskie morze. Dziś prowadzi stronę Holender w Trójmieście, na której zamieszcza krótkie filmy z lokalnych spacerów i pokazuje Polskę oczami obcokrajowca.



Alicja Olkowska: Jak to się stało, że wybrałeś Trójmiasto do życia?

Leon Reinier van Nispen: Moja mama jest Polką, pochodzi z Gdańska. W latach 70. poznała mojego ojca, Holendra, i wyjechała z nim do Holandii, gdzie jakiś czas później się urodziłem. Bardzo często wracaliśmy do Polski - gdy miałem jedynie 8 dni już tu przyjechałem (śmiech). Poza tym spędzałem w Gdańsku wakacje i święta, Polska była moim drugim domem. Wiedziałem, że będę chciał tu zamieszkać na stałe. Przeprowadziłem się do Gdańska dziesięć lat temu, a od trzech lat mieszkam w Gdyni.

Mam dużo gdańskich wspomnień z dzieciństwa, np. pierwszy raz w życiu poszedłem do kina właśnie we Wrzeszczu, do nieistniejącego już kina Bajka , na "Gwiezdne wojny", to był 1981 lub 1982 rok. Film był po angielsku, napisy po polsku, a ja jeszcze nie mówiłem po angielsku, czytać po polsku też nie umiałem, więc niewiele rozumiałem. Najważniejsze, że były miecze świetlne, więc i tak mi się podobało (śmiech).

Roberto M. Polce: Polacy mają w sobie coś śródziemnomorskiego


  • Leon Reinier van Nispen w Gdańsku.
  • Leon Reinier van Nispen w Gdańsku.
  • Leon Reinier van Nispen w Orłowie.
  • Leon Reinier van Nispen w Gdańsku.
  • Polska kuchnia to jego ulubiona kuchnia.

Jak odbierałeś Polskę w latach 80. i początku 90.? Przypuszczam, że chłopiec z Holandii widział dużą różnicę.

To prawda, widziałem jak ciężko było Polakom w tamtych czasach. Z drugiej strony rodzice zawsze mi powtarzali, że trzeba cenić niematerialne rzeczy, że liczy się rodzina, przyjaciele, zdrowie. Mimo tego, że w Polsce było wtedy "szaro" i sklepy świeciły pustkami, ja się tutaj czułem dobrze, bo miałem bliskich.

Widać, że Polska w ostatnich latach bardzo się zmieniła, zupełnie inaczej się żyje. Może nie wszyscy to widzą, ale obcokrajowcy, którzy regularnie tu przyjeżdżają, dostrzegają przemiany.

Czym się zajmujesz na co dzień?

Wraz z moim partnerem prowadzimy gabinet medycyny estetycznej i zajmuję się m.in. PR-em i mediami. To też zainspirowało mnie to założenia własnego bloga, w którym pokazuję Trójmiasto.

No właśnie, pamiętasz początki bloga?

Tak, leżałem na plaży, pamiętam nawet dokładną datę, bo było to 1 czerwca 2018 roku i pomyślałem, że stworzę stronę, dzięki której przybliżę Holendrom Trójmiasto oraz pokażę swoje ulubione miejsca. Regularnie umieszczam na swoim kanale filmy z moich wypraw, w których mówię pół na pół po polsku i holendersku.

Spacer po Gdańsku:

Jak Holendrzy reagują na twoje wpisy? Korzystają z nich jak z przewodnika?

Coraz więcej Holendrów go czyta, choć nadal i tak większość stanowią Polacy, którzy mieszkają w Holandii i np. tęsknią za Polską, chcą być na bieżąco z tym, co się tutaj dzieje. Wiem, że niektórzy Polacy pokazują moje filmy Holendrom i mówią, żeby przyjechali do Trójmiasta, że warto, że jest fajnie.

Z jakimi opiniami spotykasz się ze strony Polaków?

Ogólnie są bardzo pozytywne, choć zdarzyły się hejty. Czasami to boli, bo staram się robić coś dobrego i szczerego, to też moja pasja. Jasne, nie jestem ekspertem od historii Pomorza, jednak zawsze staram się przekazać w swoich filmach możliwie dużo ciekawostek, zachęcić do poznania Polski. Zależy mi, żeby pokazać kraj z najlepszej strony, unikać hejtu, oceniania. Tutaj naprawdę żyje się dobrze.

Trójmiasto jest popularne wśród Skandynawów, ale Holendrzy chyba rzadziej tu przyjeżdżają...

To prawda i najwyższa pora to zmienić.

Spacer po Gdyni:

Gdybyś miał wymienić swoje ulubione miejsca w Trójmieście, to co by to było?

Kocham Wrzeszcz, zawsze będzie mi się kojarzyć z domem. Poza tym za ul. Mariacką w Gdańsku jest malutki dziedziniec, niedaleko fontanny z lwami. Mało kto wiedział, że można tam wejść. Niestety obecnie jest to niemożliwe, zamontowali dzwonek (śmiech). Od trzech lat mieszkam w Gdyni i doceniam tutejszy spokój. Owszem, są ludzie, ale nie jest to uciążliwy tłum. Chętnie wybieram się na spacer po Bulwarze. Sopot też ma swój klimat, jednak częściej jeździłem tam za młodu na imprezy do Non Stopu i Mandarynki. To były czasy! (śmiech).

Holendrzy podobno kochają frytki, dość podobne w smaku do belgijskich, które w Polsce zyskały popularność m.in. dzięki serwującym je food trackom. Próbowałeś "naszej" odmiany?

Jeśli mam być szczery, to w Polsce jeszcze nie jadłem dobrych frytek. Wbrew pozorom to wcale nie jest takie proste danie (śmiech). Trzeba je umieć przygotować, czyli smażyć dwa razy.

Byłem niedawno na zlocie food trucków w Gdańsku i kupiłem "belgijki". Sprzedawca zapewnił mnie, że były dwa razy smażone, jednak nie smakowały dobrze, były zbyt miękkie i za mało chrupiące z zewnątrz.

Poza tym lubisz kuchnię polską?

Tak, i to bardzo! Moja mama zaszczepiła we mnie miłość do kuchni polskiej, bo właśnie tak często gotowała w domu. Uwielbiam mączne dania, czyli pierogi, kluski, kopytka... Mój wujek z Gdańska robi najlepsze kołduny na świecie.

A brakuje ci tu kuchni holenderskiej?

Nie, bo tak naprawdę Holandia nie ma ciekawej kuchni. Tęsknię jednak za multikulturalną kuchnią, której dania można zjeść w restauracjach z każdą kuchnią świata. W Polsce jednak dużo się w tym temacie dzieje, w Trójmieście jest sporo miejsc, gdzie dobrze można zjeść. Każdy, tak jak ja, znajdzie tu coś dla siebie.

Opinie (194) ponad 20 zablokowanych

  • to dobrze, że ma pasję promowania Trójmiasta w Holandii (6)

    ale szkoda że ja niespecjalnie dostrzegam jakieś wysiłki różnych dziwnych organizacji, które w tym celu są oficjalnie powołane - za nasze pieniądze

    przypominam jak to było z krakusami i UK - oni faktycznie zaczęli promować miasto, co przełożyło się na ruch turystyczny i konkretne pieniądze jakie Anglicy tam zostawiają

    a to z kolei zainteresowało linie lotnicze, które masowo otwierają tam połączenia - i stąd przez ostatnie parę lat krk odleciał nam z tego samego poziomu do 2 mln przewagi

    nic nie bierze się samo z siebie

    • 68 1

    • Nie wiem czy rzeczywiście interesuje nas akurat ten typ turysty (3)

      • 14 6

      • Promocja krakowska poszła za daleko. Niech Gdańsk stawia na jakość, a nie ilość turystów. Na Krakowie się to strasznie mści. Wizualnie, estetycznie, marketingowo. Lepiej zostańmy przy Skandynawach.

        • 3 0

      • bo co inteligencją ciebie przerasta

        • 3 3

      • Wypowiadaj się za siebie

        • 2 1

    • Stada panów z Anglii z piwem w ręku i bez koszulek

      Nie dziękujemy. Zostańmy przy Skandynawach...

      • 14 2

    • Krakow nie trzeba reklamowac, znany jest najlepiej z polskich miast na swiecie bez reklamy. Porownanie Gdyni do krk to jak porownanie płac prezesa i pucybuta

      • 9 1

  • a cos wiecej o nim samym? (6)

    jaki ma zawód, czy szuka dziewczyny, czy ma psa?

    • 10 29

    • Zajęty

      Czytaj artykuł - ma partnera, czyli zajęty i niezainteresowany, prowadzi gabinet medycyny estetycznej i prowadzi PR. O psie nie pisali.

      • 2 0

    • Przecież jest napisane (2)

      Że ma partnera :D

      • 37 0

      • moze ma peżota

        • 1 0

      • ;)

        • 0 0

    • gość.

      napisał, że ma partnera :) przystojniacy z nich

      • 2 0

    • Huk mnie i ciebie to obchodzi. Jest sobie, żyje, pisze jakieś blogi... niech sobie dalej spokojnie żyje.

      • 16 5

  • Leo (4)

    Robisz wspaniałą rzecz - dziękuję :) Nie przejmuj się hejtem. Niedawno opisywano kolorowe kwiaty w Trójmieście i biednym kwiatkom tak oberwało się od hejterów, że prawie spływały krwią. Nic nie poradzimy na frustratów i przegranych nieszczęśliwców.
    A przede wszystkim witaj w mojej pięknej Gdyni - też codziennie hejtowanej :))

    • 121 36

    • Do Gdynianki (2)

      Ale słodzisz ... Po co ..on i tak ma Przyjaciela ...hi hi jak to Holendrzy...Tam sami ...Niepoprawni Kochający Inaczej..

      • 10 20

      • (1)

        I to jest wszystko co zrozumialas z tego wywiadu?

        • 12 1

        • a co ma IQ40 zrozumieć?

          • 4 0

    • dla mnie symptomatyczny jest przypadek chyba z zeszłego roku z Gdańska

      posadzili bratki - niestety w ładnym kolorze niebiesko-żółtym

      kibole zagroziły, że rozwala kwietnik

      UM uległ bandytom i zamienił je na juz nie wiem jaki kolor (bo trudno znaleźć zielone)

      • 18 7

  • wraz z moim partnerem (1)

    to znaczy ze ma Peugeota Partnera ?

    • 9 6

    • jego partner ma peżota

      nic nie kumasz, napisane wyraźnie.

      • 6 0

  • co on takiego .... (1)

    co on takiego super wnosi do Gdańska ...swojego partnera? I dlatego warto o nim pisać ... dno

    • 13 25

    • Ty jesteś dnem ponieważ nie jesteś tolerancyjny

      • 4 7

  • Znam wielu holendrow.

    Narzekaja na slabe jointy. Ciezko dzisiaj o dobry towar. Reszta ok.

    • 6 6

  • Czytając umieszczone pod tym artykułem wpisy (5)

    nabieram przekonania, że Polską rzeczywiście powinien rządzić PIS. Po prostu Polacy na to zasługują, bo tak wrednego, zawistnego i głupiego narodu, nigdzie indziej na świecie chyba nie ma. Piękny wywiad, wykazujący walory jednego z najpiękniejszych obszarów Polski, jakim jest Trójmiasto, od razu wywołał wściekły hejt! Nie szkodzi, że Polacy myślący (czyli nie pisowcy) uroki Gdańska doceniają. Ale pisowcy na słowo Gdańsk, czyli kolebkę wolności, doznają wściekłego amoku.

    • 79 37

    • Weź pigułkę. Wszędzie widzisz pisowcow - wyjedź. (1)

      • 11 10

      • Najlepiej do Holandii.

        • 1 0

    • Idź się leczyć chłopak

      Jak w komentarzach jest extrim hejt

      • 1 7

    • Kolebka chyba wałków? (1)

      • 6 18

      • Wałek

        Sam jesteś nawet prosto skonstruowanym wałem!

        • 12 3

  • Tylko jaranko słabe w Gdańsku

    • 3 4

  • Obywatele Bangladeszu z rodzinami (3)

    Tez tłumnie zaludniają korporacje w OBC

    • 6 4

    • A ja znam obywateli Ukrainy którzy porzucili (1)

      Ojcowizne. Mieszkają obok - złoty biznes dla handlarzy najmem - 35zl/osobodoba

      • 2 0

      • Odpowiadaj sobie

        Dyskutuj

        • 1 0

    • Tańsze jointy

      • 1 0

  • konkretnie to jest nikt, zaden dr nauk , profesor, czy wybitny czlowiek (4)

    A ilu ukraincow porzucilo ukraine dla trojmiasta.

    Rob Pani Olkowska z nimi wywiady !

    • 19 11

    • oj ty mroczny buraku... (1)

      czytaj swoje bzdety...do końca swego nędznego życia

      • 2 2

      • sam jestes mrocznym burakiem, i masz kompleks polskosci skoro nie widzisz

        jak osoby typu autorka pieje z zachwytu przed 'gosciem' z zachodu tylko dlatego ze jest z zachodu.

        Wydaje ci ze ze jak ktos przyjedzie do Holandii z USA i zamieszka to ktos w lokalnej prasie o tym pisze?

        Nie wspominajac co pisza w Holandii za paszkwile na Polakow.

        Plaszcz sie przed zachodem na bank cie docenia ... frajerze

        • 5 4

    • Ale oni maja żony a ten ma partnera (1)

      • 6 2

      • A może on jedyny stara się pokazać Polskę jako piękny kraj? W swoich filmikach zachwala Trójmiasto i zachęca Holendrów, by odwiedzali nasze państwo. Docenia Polskę bardziej niż nie jeden Polak.

        • 7 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Baltic Sail to: