Sarsa zmieniła swój styl, ale nie zmieniła tempa. Wciąż jest ono szybkie. Nowy singiel - "Na Trasie", limitowana edycja winyla płyty "Runostany" i trwająca trasa koncertowa. Dzieje się, krótko mówiąc, u wokalistki, która osiadła w Trójmieście.
Najbliższe koncerty popowe w Trójmieście
nie znam żadnego jej wcielenia
55%
Na przełomie ostatniego roku Sarsa pokazała się z zupełnie innej strony. Zmieniła wizerunek i przede wszystkim styl muzyczny.
Z gwiazdki popu stała się wytrawną artystką odważnie eksperymentującą z muzyką. Widać to nie tylko w dźwiękach, ale też w klipach, które stały się niepokojące, niemal psychodeliczne.
Tę metamorfozę można było - a tak naprawdę cały czas można - śledzić na profilach w sieciach społecznościowych, gdzie wokalistka prowadzi swoisty dziennik.
Nie tylko informuje fanów o tym co nowego, ale także wyjaśnia skąd taka, a nie inna decyzja albo co stoi za konkretnymi krokami.
Teraz pokazała światu utwór "Na trasie", który powstał w trakcie nagrywania płyty "Runostany", ale jednak jednak ostatecznie nie wszedł na krążek. Piosenka powstała we współpracy z Budyniem z zespołu Pogodno, który niedawno przedwcześnie zmarł. Na świecie taka praktyka jest częsta - wykonawcy udostępniają tzw. B-Side'y. To dobry pomysł na podtrzymanie zainteresowania twórczością w oczekiwaniu na nowy materiał.
- To utwór, który powstał w trakcie tworzenia albumu "Runostany", jednak zamiast na płycie wylądował w szufladzie... Zdawał mi się odkrywać zbyt wiele i myślałam, że taki naiwny romantyzm nie będzie pasować do "wajbu" płyty. Okazuje się, że ten singiel to brakujący stan... runostan - pisze Sarsa na swoim facebookowym profilu.Co można robić na stoczni w ciągu dnia?
To jednak nie wszystkie nowości. Wokalistka wypuściła także limitowaną serię "Runostanów".
Na fanów czeka tylko 500 czerwonych winyli. Zatem kto pierwszy, ten lepszy. Poza tym Sarsa jest w trakcie letniej trasy koncertowej. Przed nią jeszcze pięć koncertów w lipcu, a
21 października artystka zagra w Gdańsku w klubie
B90.