- 1 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (79 opinii)
- 2 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (36 opinii)
- 3 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 4 Do piekła i z powrotem z Jarym (20 opinii)
- 5 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
- 6 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (33 opinie)
Tłumy gości na benefisie Krzysztofa Skiby
Na benefisie pojawiło się wielu gości, każdy z naręczem anegdot na temat Skiby.
Gdy tak spojrzeć na otaczający nas świat, to czasem człowiekowi brak słów, żeby to wszystko opisać. Słów z pewnością nie brakuje jednak Krzysztofowi Skibie, który od trzydziestu lat uprawia niełatwy zawód felietonisty. Z okazji tej okrągłej rocznicy Nadbałtyckie Centrum Kultury zorganizowało Skibie benefis.
Gdyby lider zespołu Big Cyc żył trzysta lat temu, z pewnością dostałby etat błazna. Ubrany w kolorowe ciuchy, wiecznie uśmiechnięty i skory do żartów Krzysztof Skiba słynie z potoczystych wypowiedzi, zarówno mówionych, jak i pisanych. Przez trzy dekady publikował m.in. w "Gazecie Wyborczej", tygodniku "Wprost", "bruLionie" czy "CKM".
Na benefisie pojawiło się wielu gości, każdy z naręczem anegdot na temat Skiby. Był m.in. prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz (szkolny kolega) czy prezydent Sopotu Jacek Karnowski, który miał okazje wyrazić wdzięczność za poręczenie sądowe felietonisty, które niegdyś zapobiegło aresztowaniu. Jeden z ciekawszych monologów wygłosił Maciej Kosycarz, bliski przyjaciel z lat szkolnych, który pokazał serię archiwalnych zdjęć z czasów młodości i zilustrował ją barwnymi wspominkami.
- Miałem okazję przeglądać jego teczkę z IPN-u - wspomina satyryk Maciej Kraszewski. - Ten człowiek za komuny był wielokrotnie zatrzymywany, był zdradzany, donoszono na niego. To niezwykłe, że nie czuje do nikogo urazy, nie pała żądzą zemsty. Siedzi uśmiechnięty od ucha do ucha.
Benefis poprowadził niezawodny w takich sytuacjach Paweł Konjo Konnak. Oprawę muzyczną zapewnił duet Gremplina (Jarek Janiszewski i Jarek Ziętek), Tomasz Olszewski i trio Gosi Szmudy.
Na scenie w strojach sportowych zaprezentowały się florecistka Sylwia Gruchała i bokserka Iwona Guzowska. Pierwsza z nich była uosobieniem skibowej szermierki słownej, druga zaś słownego okładania się po gębach.
Goście, co już jest tradycją na benefisach NCK, wypełnili w czwartek salę Ratusza Staromiejskiego po brzegi.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (78) ponad 10 zablokowanych
-
2011-11-05 19:26
skiba ztej samej gliny co adamowic wypisz wymaluj
- 7 0
-
2011-11-06 09:00
Skład gości jak wiec wyborczy PO
Gdyby Krzycho nie był takim zagorzałym wielbicielem formacji, to ogólnie sympatyczny jegomosc
- 6 3
-
2011-11-06 13:11
Nowoburactwo!
- 7 0
-
2011-11-06 14:50
paru pijaczkow narkomanow
to nie tlumy a wprost to gazeta rodzinna wiec ktos z burakow byl im na czasie wstyd dla wystawiajacych sie za cudze sukcesy
- 4 1
-
2011-11-06 15:30
Zęby Skiby
SKIBA MA FAJNE SZTUCZNE ZĘBY !!!!
- 1 0
-
2011-11-06 16:14
chrum chrum i lecą już kopytka do korytka
Jak dla mnie ta postawa "z boku" to nie jest powód do dumy. Latka lecą i rozumiem, że człowiek stał się wygodny a emerytura tuż tuż.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.