• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tłumy i elity. Tak w latach 90. otwierano McDonald'sa i Pizzę Hut w Trójmieście

Alicja Olkowska
25 października 2015 (artykuł sprzed 8 lat) 
Otwarcie pierwszego McDonald'sa w Gdańsku na Dworcu Głównym PKP. Jak widać na zdjęciu, zestawy kosztowały ponad 31 tys. zł. Otwarcie pierwszego McDonald'sa w Gdańsku na Dworcu Głównym PKP. Jak widać na zdjęciu, zestawy kosztowały ponad 31 tys. zł.

W ostatnim odcinku cyklu "Czy to pamiętasz?" przypomnieliśmy dwie pochodzące z Gdańska uczestniczki "Big Brothera". W tym pokażemy, z jaką pompą zadebiutowały w Trójmieście pierwsze restauracje McDonald's i Pizza Hut. Za dwa tygodnie zobaczycie, co się działo na pierwszych galach Yach Film.



Czy pamiętasz otwarcie McDonalds'a i Pizzy Hut w latach 90.?

Nowa rzeczywistość, która zawitała w Polsce po przełomowym roku 1989, przyniosła ze sobą zmiany nie tylko polityczne, ale też społeczne i obyczajowe. Polacy nagle poczuli, że wymarzony Zachód jeszcze nigdy nie był tak blisko. Telewizja otworzyła się na rozrywkowe seriale i programy (pamiętacie "Koło fortuny" albo "Czar par"?) i zaczęła emitować reklamy produktów, które wszyscy chcieli mieć. W coraz lepiej zaopatrzonych sklepach można było kupić kolorowe, markowe ubrania. Słuchało się wtedy na kasetach modnych zespołów, w wypożyczalniach wideo wypożyczało kinowe hity, czytało gazety dla młodzieży, a jadło... no właśnie, w miejscach, przed którymi dziś przestrzegają dietetycy.

Kiedy myślimy o początku lat 90., wielu wraca pamięcią (zwłaszcza ci urodzeni w latach 70. i 80.) do momentów, które wtedy wydawały się niemal kamieniami milowymi nowej rzeczywistości. Dziś otwarcie McDonald'sa czy Pizzy Hut na nikim nie robi wrażenia, ale ponad 20 lat temu mówiło o nim całe miasto.

Pierwszy McDonald's w Trójmieście otwarto w sierpniu 1993 roku na dworcu PKP w Gdańsku Głównym. O wadze wydarzenia świadczy obecność m.in. księdza prałata Henryka Jankowskiego, który poświęcił obiekt. Rok później otwarto w Gdańsku dwie kolejne restauracje: pod "złotymi łukami" we Wrzeszczu (zamknięto ją w 2013 roku) i w Oliwie. Tutaj również nie obyło się bez ważnych nazwisk i podniosłej atmosfery.

W latach 90. najsłynniejszą trójmiejską Pizzą Hut w Gdańsku była ta na ul. Długiej, ale nie można nie wspomnieć o gdyńskim oddziale na ul. Świętojańskiej, otwartym w październiku 1994 roku. I tutaj zaciekawieni i jednocześnie onieśmieleni gdynianie tłumnie przybyli na wydarzenie.

Jak Polacy zareagowali na nowe miejsca zwane szumnie restauracjami? Ponoć na początku nie bardzo wiedzieli, co i jak zamawiać, a z McDonald'sa nawet wynosili pojemniki z serwetkami. Menu było w porównaniu z dzisiejszym skromne i ograniczało się głównie do hamburgerów, cheeseburgerów, lodów i mlecznych koktajli. Zestaw można było kupić już za... 31 tys. ówczesnych złotych.

  • Otwarcie pierwszego McDonald'sa w Gdańsku na Dworcu Głównym PKP, 1993 rok. Na zdjęciu ksiądz prałat Jankowski.
  • Otwarcie restauracji McDonald's na rogu al. Grunwaldzkiej i ul. Bażynskiego w Oliwie w 1994 roku. Na zdjęciu ksiądz prałat Jankowski.
  • Otwarcie restauracji McDonald's na rogu al. Grunwaldzkiej i ul. Bażynskiego w Oliwie w 1994 roku.
  • Otwarcie restauracji McDonald's na rogu al. Grunwaldzkiej i ul. Bażynskiego w Oliwie w 1994 roku.
  • Otwarcie restauracji McDonald's na rogu al. Grunwaldzkiej i ul. Bażynskiego w Oliwie w 1994 roku. Na zdjęciu ksiądz prałat Jankowski.
  • Otwarcie restauracji Pizza Hut na ul. Świętojańskiej w Gdyni, 1994 rok.
  • Otwarcie restauracji Pizza Hut na ul. Świętojańskiej w Gdyni, 1994 rok.
  • Otwarcie restauracji Pizza Hut na ul. Świętojańskiej w Gdyni, 1994 rok.

Opinie (215)

  • A kto pamieta slynna jape na zaspie (6)

    to byl kiedys lokal.... czynny 24h na dobe... zawsze bylo mozna zjesc dobrego Gyrosa a nie jak dzis kebaba.....
    do pewnego czasu bylo ok ale pozniej wszystko sie popsulo....
    ale to byly czasy...
    kwadratowa, trops hehehhe a pozniej wszyscy na gyrosa do japy albo do
    Grubego-bar przy petli autobusowej przy manhatanie...

    • 60 1

    • incognito

      • 4 0

    • Nie oszukujmy się.
      To żarcie to było ścierwo, ale dobrze smakowało po alko.
      Sam to też jadłem i też wspominam sentymentalnie.

      • 16 1

    • Ja pamiętam

      Ale żarcia stamtąd to bym dziś nie zjadł. Żołądka ze studenckich czasów nikt mi nie odda.

      • 13 0

    • Ty chyba z moreny jestescwoku

      Prawdziwa impreza to byl nonstop w sopocie, a nie te speluny- trops , czy kwadratowa, a ten bar na pentli to byl snack-bar

      • 2 12

    • Japa i XL, to dwa miejsca gdzie często się lądowało po imprezach

      Ale w obu miejscach żarcie było (w XL nadal jest) na tyle ścierwne, że tylko na niezłej bombie można było to zjeść. Kiedyś kupiłem coś na trzeźwo i po dwóch kęsach wyrzuciłem do kosza.

      • 5 0

    • yapa

      aż łezka w oku się zakręciła
      niesamowite żarcie dostępne niemal całą dobę

      • 0 0

  • Nie ma się czym chwalić.

    Od tego czasu to goowno zatruwa ludzi i powoduje raka odbytu.

    • 22 0

  • (1)

    Bardzo lubiłam chodzić do Maka będąc dzieciakiem. Kiedyś serwowano tam gorącą czekoladę, szkoda,że teraz jej nie ma w ofercie! Uwielbiałam zbierać zabawki dodawane do Happy Meal. Mam jeszcze kilkanaście z tych zabawek mimo,że minęły lata. :P I pamiętam jak tato mnie woził do Maka na Cisowej, chlip chlip ;p

    Teraz zaglądam tam czasami, i jedyne na co się mogę skusić to : nuggetsy, shake truskawkowy, lody, ewentualnie kurczakburger. Napoje są rozwodnione paskudnie!

    • 7 15

    • tata cię woził do amak? pewnie do gimnazjum też tato cię wozi? świat gimbazy i ich przyjaciół ze skypa.

      • 1 2

  • Kiedyś to był past food a teraz ? Ile można czekać :| Ci studenci jacyś powolni

    • 9 2

  • o kurka

    taki zestaw za 31 tysia to mozna w leasing

    • 28 0

  • regularnie co jakis czas powielany jest ten sam artykul (3)

    Jak nie ma zadnych tematow to kopiuje sie artykul sprzed kilku lat i po klopocie.

    • 12 4

    • Kosycarz zarabia

      • 3 1

    • Pokaż linka, gdzie był taki tekst

      • 2 0

    • też mam wrażenie że już to czytałem a zdjęcia widziałem

      • 1 0

  • ksiądz na otwarciu :) (5)

    teraz wprawia mnie to w śmiech :)

    • 23 2

    • Ty się nie śmiej (2)

      Do władzy może dojść ekipa która nawet otwarcia wychodka bez pokropki sobie nie wyobraża.

      • 8 7

      • Katyński powiedział jasno, albo Katolizm albo nihililizm. (1)

        • 7 3

        • to ja poproszę nihilizm

          • 3 2

    • cóż, cały czas biznesmeni zapraszaja ksiezy na otwarcie swoich firm (1)

      dziwi mnie to

      • 3 1

      • W Ameryce to standard, nawet w TV maja ksiezy

        • 1 0

  • papuga narodów

    Bar mleczny na Świętojańskiej, naprzeciw PKO, lata 60 i 70 Gryczana i maślanka!
    Komu to przeszkadzało. Nie mówiąc o "Alozie".

    • 14 1

  • W maku na dworcu (2)

    kibla jak nie było tak nie ma. Tam przepisy sanepidu nie obowiązują?

    • 32 1

    • Nie musi byc (1)

      Kibel obowiązkowy jest przy serwowaniu alko.

      • 3 7

      • zamknięty od 6 lat z powodu menelni

        Która tam spałaa

        • 1 0

  • Garnuitury po starszym bracie (1)

    • 19 0

    • nie do końca

      ci kolesie to właśnie Twoi starsi bracia, a gajerki ze sklepów, bo wtedy lumpeksów nie było.

      • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (1 opinia)

(1 opinia)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years!

159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile czterolistnych koniczynek przypada szacunkowo na około 10000 trójlistnych?