- 1 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (9 opinii)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 4 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 5 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
Tłumy i elity. Tak w latach 90. otwierano McDonald'sa i Pizzę Hut w Trójmieście
W ostatnim odcinku cyklu "Czy to pamiętasz?" przypomnieliśmy dwie pochodzące z Gdańska uczestniczki "Big Brothera". W tym pokażemy, z jaką pompą zadebiutowały w Trójmieście pierwsze restauracje McDonald's i Pizza Hut. Za dwa tygodnie zobaczycie, co się działo na pierwszych galach Yach Film.
Kiedy myślimy o początku lat 90., wielu wraca pamięcią (zwłaszcza ci urodzeni w latach 70. i 80.) do momentów, które wtedy wydawały się niemal kamieniami milowymi nowej rzeczywistości. Dziś otwarcie McDonald'sa czy Pizzy Hut na nikim nie robi wrażenia, ale ponad 20 lat temu mówiło o nim całe miasto.
Pierwszy McDonald's w Trójmieście otwarto w sierpniu 1993 roku na dworcu PKP w Gdańsku Głównym. O wadze wydarzenia świadczy obecność m.in. księdza prałata Henryka Jankowskiego, który poświęcił obiekt. Rok później otwarto w Gdańsku dwie kolejne restauracje: pod "złotymi łukami" we Wrzeszczu (zamknięto ją w 2013 roku) i w Oliwie. Tutaj również nie obyło się bez ważnych nazwisk i podniosłej atmosfery.
W latach 90. najsłynniejszą trójmiejską Pizzą Hut w Gdańsku była ta na ul. Długiej, ale nie można nie wspomnieć o gdyńskim oddziale na ul. Świętojańskiej, otwartym w październiku 1994 roku. I tutaj zaciekawieni i jednocześnie onieśmieleni gdynianie tłumnie przybyli na wydarzenie.
Jak Polacy zareagowali na nowe miejsca zwane szumnie restauracjami? Ponoć na początku nie bardzo wiedzieli, co i jak zamawiać, a z McDonald'sa nawet wynosili pojemniki z serwetkami. Menu było w porównaniu z dzisiejszym skromne i ograniczało się głównie do hamburgerów, cheeseburgerów, lodów i mlecznych koktajli. Zestaw można było kupić już za... 31 tys. ówczesnych złotych.
Opinie (215)
-
2015-10-25 11:25
A kto pamieta slynna jape na zaspie (6)
to byl kiedys lokal.... czynny 24h na dobe... zawsze bylo mozna zjesc dobrego Gyrosa a nie jak dzis kebaba.....
do pewnego czasu bylo ok ale pozniej wszystko sie popsulo....
ale to byly czasy...
kwadratowa, trops hehehhe a pozniej wszyscy na gyrosa do japy albo do
Grubego-bar przy petli autobusowej przy manhatanie...- 60 1
-
2015-10-25 11:51
incognito
- 4 0
-
2015-10-25 12:02
Nie oszukujmy się.
To żarcie to było ścierwo, ale dobrze smakowało po alko.
Sam to też jadłem i też wspominam sentymentalnie.- 16 1
-
2015-10-25 12:37
Ja pamiętam
Ale żarcia stamtąd to bym dziś nie zjadł. Żołądka ze studenckich czasów nikt mi nie odda.
- 13 0
-
2015-10-25 20:51
Ty chyba z moreny jestescwoku
Prawdziwa impreza to byl nonstop w sopocie, a nie te speluny- trops , czy kwadratowa, a ten bar na pentli to byl snack-bar
- 2 12
-
2015-10-27 15:21
Japa i XL, to dwa miejsca gdzie często się lądowało po imprezach
Ale w obu miejscach żarcie było (w XL nadal jest) na tyle ścierwne, że tylko na niezłej bombie można było to zjeść. Kiedyś kupiłem coś na trzeźwo i po dwóch kęsach wyrzuciłem do kosza.
- 5 0
-
2021-10-25 17:35
yapa
aż łezka w oku się zakręciła
niesamowite żarcie dostępne niemal całą dobę- 0 0
-
2015-10-25 11:31
Nie ma się czym chwalić.
Od tego czasu to goowno zatruwa ludzi i powoduje raka odbytu.
- 22 0
-
2015-10-25 11:39
(1)
Bardzo lubiłam chodzić do Maka będąc dzieciakiem. Kiedyś serwowano tam gorącą czekoladę, szkoda,że teraz jej nie ma w ofercie! Uwielbiałam zbierać zabawki dodawane do Happy Meal. Mam jeszcze kilkanaście z tych zabawek mimo,że minęły lata. :P I pamiętam jak tato mnie woził do Maka na Cisowej, chlip chlip ;p
Teraz zaglądam tam czasami, i jedyne na co się mogę skusić to : nuggetsy, shake truskawkowy, lody, ewentualnie kurczakburger. Napoje są rozwodnione paskudnie!- 7 15
-
2015-11-21 00:30
tata cię woził do amak? pewnie do gimnazjum też tato cię wozi? świat gimbazy i ich przyjaciół ze skypa.
- 1 2
-
2015-10-25 11:52
Kiedyś to był past food a teraz ? Ile można czekać :| Ci studenci jacyś powolni
- 9 2
-
2015-10-25 11:54
o kurka
taki zestaw za 31 tysia to mozna w leasing
- 28 0
-
2015-10-25 12:04
regularnie co jakis czas powielany jest ten sam artykul (3)
Jak nie ma zadnych tematow to kopiuje sie artykul sprzed kilku lat i po klopocie.
- 12 4
-
2015-10-25 14:52
Kosycarz zarabia
- 3 1
-
2015-10-25 16:44
Pokaż linka, gdzie był taki tekst
- 2 0
-
2015-10-27 15:22
też mam wrażenie że już to czytałem a zdjęcia widziałem
- 1 0
-
2015-10-25 12:20
ksiądz na otwarciu :) (5)
teraz wprawia mnie to w śmiech :)
- 23 2
-
2015-10-25 12:32
Ty się nie śmiej (2)
Do władzy może dojść ekipa która nawet otwarcia wychodka bez pokropki sobie nie wyobraża.
- 8 7
-
2015-10-25 13:41
Katyński powiedział jasno, albo Katolizm albo nihililizm. (1)
- 7 3
-
2015-10-26 20:17
to ja poproszę nihilizm
- 3 2
-
2015-10-25 14:17
cóż, cały czas biznesmeni zapraszaja ksiezy na otwarcie swoich firm (1)
dziwi mnie to
- 3 1
-
2021-10-25 06:37
W Ameryce to standard, nawet w TV maja ksiezy
- 1 0
-
2015-10-25 12:25
papuga narodów
Bar mleczny na Świętojańskiej, naprzeciw PKO, lata 60 i 70 Gryczana i maślanka!
Komu to przeszkadzało. Nie mówiąc o "Alozie".- 14 1
-
2015-10-25 13:06
W maku na dworcu (2)
kibla jak nie było tak nie ma. Tam przepisy sanepidu nie obowiązują?
- 32 1
-
2015-10-25 13:11
Nie musi byc (1)
Kibel obowiązkowy jest przy serwowaniu alko.
- 3 7
-
2015-11-13 00:27
zamknięty od 6 lat z powodu menelni
Która tam spałaa
- 1 0
-
2015-10-25 13:12
Garnuitury po starszym bracie (1)
- 19 0
-
2015-10-26 20:19
nie do końca
ci kolesie to właśnie Twoi starsi bracia, a gajerki ze sklepów, bo wtedy lumpeksów nie było.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.