Uprawiasz rośliny i jesteś wege? Ta książka jest dla ciebie

Agnieszka Majewska

27 grudnia 2021 (artykuł sprzed 2 lat)

Opinie (31)

Najnowszy artykuł na ten temat Wracają lokalne ryneczki. Jeden będzie w nowym miejscu

Powtarzamy słowa Sebastiana: "Do roślin nie trzeba mieć żadnego talentu, trzeba je po prostu dobrze dobrać do miejsca i charakteru opiekuna".

Sebastian Kulis jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych osób, których zainteresowania i praca oscylują wokół roślin. Jego "Roślinne porady" cieszą się w sieci sporą popularnością: mają ponad 26 tys. obserwujących na Facebooku i prawie 50 tys. obserwatorów na Instagramie. Niedawno zaś ukazała się jego książka "Ogród na cztery pory roku", która jest solidną dawką wiedzy i drogowskazem zarówno dla początkujących, jak i zaawansowanych fanów ogrodnictwa.

Kwiaciarnie i pracownie florystyczne w Trójmieście

Sebastian Kulis w książce "Ogród na cztery pory roku" w sposób bardzo usystematyzowany przekazuje wiadomości ze świata roślin. Wiedza, którą możemy znaleźć także w jego mediach społecznościowych, w książce jest uporządkowana i rozplanowana tak, że prościej już się raczej nie da. Treść została podzielona na konkretne miesiące, a pomysłodawca znanych i lubianych "Roślinnych porad" w bardzo przystępny sposób podpowiada, co sadzić, jak i kiedy. Miesiąc po miesiącu podpowiada, co warto wysiać, jak zadbać o ziemię i jak zaplanować kolejne miesiące w ogrodzie, na balkonie i na parapecie.

Odpowiada też na pytania, czym się kierować przy wyborze roślin, kiedy możemy im pomóc, a kiedy lepiej zostawić je w spokoju (bo to też ważne!). Co więcej, w swojej książce nie tylko zaraża pasją do ogrodnictwa, ale też równie silnie szerzy idee zero waste. Jego piękne holistyczne podejście do natury jest tu widoczne - autor podpowie, jak stworzyć przestrzeń przyjazną i kojącą nie tylko dla nas, ale i dla owadów oraz zwierząt.

Wywiad: Sebastian Kulis i jego "Roślinne porady"

- Włożyłem w tę książkę całe serce. To pozycja nie tylko dla tych, którzy mają duży ogród, ale też dla tych z balkonami. Moim celem jest pokazanie, że wszędzie coś wyrośnie. Jednak najważniejsze w tej książce - dla mnie, dla was i dla naszej przyszłości - to powrót do natury i ogrodnictwa, które nie wypiera, a wspiera dzikie rośliny i świat zwierząt. Od sadzenia drzew, przez niekoszenie trawy, zakładanie łąk, rezygnowanie z tuj, po wspieranie owadów, ptaków, gadów, płazów, ssaków i innych stworzeń wokół nas. Pomagam odpowiedzieć na pytanie: jak oddać naturze to, co zabraliśmy? Jak uprawiać warzywa, owoce i kwiaty, nie musząc zużywać dużej ilości wody, nie nadużywając silnych związków chemicznych czy przestając kopać glebę? Oprócz tego podpowiadam, co jest w sezonie i jak to wykorzystać w kuchni - opowiada Sebastian Kulis.

Sprawiedliwy handel, ekologia, zero waste - świadoma konsumpcja w Trójmieście

"Ogród na cztery pory roku" to nie tylko porady na temat ogrodnictwa, ale także porady żywieniowe. Gdański ogrodnik dzieli się z czytelnikami informacjami, co jeść sezonowo i wegańsko.

Na koniec warto wspomnieć o przepięknym wydaniu książki. Wydawnictwo Buchmann włożyło wiele pracy, by książka ta była na najwyższym poziomie, który docenią nie tylko bibliofile czy introligatorzy. Do tego świetne zdjęcia.

Agnieszka Majewskaa.majewska@trojmiasto.pl

Opinie (31) 7 zablokowanych

Sortowanie
- Od najnowszych
- Od najstarszych

Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-12-27 10:59

Ci kolesie od vege to chyba mają tego samego stylistę

2 lata
- 14 8
Twoja opinia

Zmień treść

Ci kolesie od vege to chyba mają tego samego stylistę
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-12-27 10:22

mam ogród

wiedzę doświadczenie, więc książki mi nie potrzebne, i każdemu doradzę w ogrodzie za darmo,

2 lata
- 5 4
Twoja opinia

Zmień treść

wiedzę doświadczenie, więc książki mi nie potrzebne, i każdemu doradzę w ogrodzie za darmo,
Regulamin dodawania opinii
Zgłosiłeś tę opinię do moderacji -
2021-12-27 08:27

Już sie szykuje trend i powstają publikacje, że rośliny czują ból.

Dodatkowo często uprawa roślin nie jest eko ze względu na zanieczyszczenia gleby chemikaliami do walki z pasożytami jak również karczowanie pod pola uprawne. Zużycie wody jest tak samo na wysokim poziomie. Więc rozmowa czy hodowla zwierząt czy roślin jest bez sensu. Jedynie pozostają kwestie etyczne.

2 lata
- 15 19
Twoja opinia

Zmień treść

Dodatkowo często uprawa roślin nie jest eko ze względu na zanieczyszczenia gleby chemikaliami do walki z pasożytami jak również karczowanie pod pola uprawne. Zużycie wody jest tak samo na wysokim poziomie. Więc rozmowa czy hodowla zwierząt czy roślin jest bez sensu. Jedynie pozostają kwestie etyczne.
Regulamin dodawania opinii