- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (35 opinii)
- 2 Robią sobie jaja od 45 lat (4 opinie)
- 3 Oto najpiękniejsze kobiety Woj. Pomorskiego (1 opinia)
- 4 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (52 opinie)
- 5 Majaland: znamy termin otwarcia i cennik (577 opinii)
- 6 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
W Protokulturze śmiałkowie jedli najostrzejsze papryczki świata
Konkursy jedzenia ostrych papryczek przywędrowały do nas zza granicy. W internecie znaleźć można mnóstwo filmów ukazujących poczynania amatorów pikantnych dań. U nas to jednak rzadkość, ale i miłośnicy ekstremalnych wrażeń kulinarnych od czasu mogą wziąć udział w niecodziennej imprezie. Jedna z nich odbyła się w niedzielę w Protokulturze. To dość zaskakująca data na organizowanie takich wydarzeń, zwłaszcza, że w tym czasie mieszkańcy Trójmiasta świętowali setną rocznicę odzyskania niepodległości. Frekwencja jednak w gdańskim klubie dopisała.
Konkurs zapowiadaliśmy w naszym Kalendarzu imprez
- habanada 0 (SHU)
- Ancho Poblano 1-1,5 tys. (SHU)
- Cherry bomb 2,5-5 tys. (SHU)
- White Hungarian Pepper 10-15 tys. (SHU)
- chili long cayenne 10-20 tys. (SHU)
- aji amorillo 30-50 tys (SHU)
- dragon bullet Piri Piri long 50-175 tys. (SHU)
- Fatali white 125-300 tys (SHU)
- Habanero 150-325 tys. (SHU)
- Naga Jolokia 0,8-1 mln (SHU)
- Triniad scorpion red or yellow 1-1.5 mln (SHU)
- Carolina reaper 1,2-1,6 mln (SHU)
- Dragon's Breath 1,5-2,5 mln (SHU).
Podczas konkursów jedzenia papryczek popijanie mleka, które łagodzi pieczenie, dyskwalifikuje zawodnika, jednak tym razem ten zakaz zniesiono, mimo to do finału dotarło tylko trzech uczestników. Warto dodać, że trójka finalistów zjadła wszystkie papryczki, ale najszybciej zrobił to 32-letni Kuba, który wygrał w konkursie 100 zł.
- Chciałem zobaczyć, na ile mnie stać jeśli chodzi o ostrość, a ponadto byłem bardzo ciekawy najostrzejszej papryczki świata, czyli Dragon's Breath. W domu sam hoduję paprykę Piri-piri, która urosła do rozmiarów drzewa [śmiech], jednak nie jest ona tak ostra jak to, co dzisiaj jadłem - mówił zwycięzca.
Kulinarne imprezy w Trójmieście - nie przegap żadnej
Do Protokultury na konkurs jedzenia papryczek przyszło łącznie kilkadziesiąt osób, jednak tylko w roli obserwatorów. Organizatorzy nie wykluczają, że w przyszłości konkurs odbędzie się ponownie, ale popijanie papryczek mlekiem będzie zabronione. Koszt udziału w konkursie wyniósł 80 zł, natomiast obserwatorzy weszli do Protokultury za darmo.
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (96) ponad 20 zablokowanych
-
2018-11-13 02:32
Wszystko jest dla ludzi
Zaryzykowałem, obylo sie bez karetki. W trakcie co prawda zaczęły mrowić i drętwieć dłonie, lekka dezorientacja, no i piekło niemiłosiernie. Po ostatniej najostrzejszej papryce jeszcze przyszla kolej na dogrywkę. Udało się. Później parę sznapsów, porządna kolacja i przeżyłem. Na następny dzień nie było tragedii ale do południa nie wychodziłem z domu na wypadek jakby miało przeczyścić. Teraz sie przerzucam na zdrowsze jedzenie i pozwolę żeby sie wątroba zregenerowała
- 5 2
-
2018-11-13 04:46
to ten klub nie zamkneli?
melina
- 5 1
-
2018-11-13 06:13
Jalapeno
Drogi redaktirze, na zdjęciu Jalapeno a w opisie brak, co za brak przygotowania w temacie.
- 2 0
-
2018-11-13 07:08
Lubie ostry
Mimo tego,że lubie ostry to zawsze biorę
mieszany sos w kebabie- 0 0
-
2018-11-13 11:26
Gdzie można zakupić jakieś z tych papryczek ?
j.w.
- 0 0
-
2018-11-13 12:07
kto (2)
bierze udział w takim konkursie wiadomo ...faceci
- 1 2
-
2018-11-13 18:51
Wiadomo to tylko to, że nie masz pojęcia o takich konkursach (1)
Pooglądaj sobie zawody z USA
- 1 0
-
2018-11-13 21:45
Kolejna mądra sprawa doszła do nas z za oceanu. Jakby wlasnych pomysłów nie było.
- 0 0
-
2018-11-13 16:38
Po co to jeść?
Żadnego smaku tylko pali gębę a potem ogień z d*py...- 3 3
-
2018-11-13 17:07
Oring
Pierścień będzie pulsował.
- 1 0
-
2018-11-13 20:50
Trzeba nie mieć mózgu (1)
80 zł wejście -100 zł wygrana a taki zniszczony żołądek.
- 5 2
-
2018-11-13 22:00
Nie płacisz nie komentuj
Kolego impreza zorganizowana była przez entuzjastów dobrego jedzenia. Wpisowe przeznaczone było na zakup papryczek. Nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale 1 szt. Np. Dragona-najostrzejszej papryczki na zawodach kosztuje około 7 zł. Wierz mi, że organizatorzy dołożyli do interesu. Zrobili to dla fanu A nie dla kasy. 100 jest symboliczną nagrodą, bo taką miało być. Nikt nie startował dla kasy wierz mi.
- 4 2
-
2018-11-13 21:42
Żenujące
Kolejna głupia zabawa z za oceanu :)
- 2 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.