- 1 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (33 opinie)
- 2 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (29 opinii)
- 3 Dlaczego koncerty są tak późno? (54 opinie)
- 4 10 pomysłów na prezent dla mamy (1 opinia)
- 5 Truskawki czy szparagi? (29 opinii)
- 6 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
Eksplozja energii, charyzmy i... młodości - tak w skrócie można określić wczorajszy koncert 62-letniego Roda Stewarta w ramach cyklu "Przestrzeń Wolności". Ponaddwugodzinna impreza na terenie Stoczni Gdańskiej zgromadziła niemal 35 tys. fanów z Polski i ze świata.
Koncert rozpoczął się z półgodzinnym opóźnieniem. Zaczął się nietypowo, bo wyświetlonym na potężnym ekranie trialerem pod znamiennym tytułem parodiującym "Ojca Chrzestnego" - "The RodFather".
Chwilę później w oparach dymu i świetle sztucznych ogni, Rod Stewart niemal "wyłonił" się wśród publiczności na końcu 23-metrowego wybiegu, z werwą wykopał pierwszą tego wieczoru piłkę z logiem "Solidarności", podbiegł do mikrofonu i zaczął od utworu "Tonight I"m Yours"!
Co rusz Szkot wykopywał w stronę publiczności piłki opatrzone swoim autografem, a najwięcej oczywiście w trakcie utworu "Hot Legs".
Ok. godz. 21.30 na scenie pojawił się Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska.
- Rod, dajemy Ci to, co mamy najcenniejszego, czyli gdański bursztyn - krzyknął prezydent zapinając na ręku artysty skórzaną bransoletę z oprawionym w srebrze kamieniem - prezentem od gdańszczan.
- Będę sobie cenił ten podarunek przez resztę życia - zapewnił artysta.
Po 20 minutach show nad sceną rozbłysły sztuczne ognie, po czym artysta wrócił, by dać 10 minutowe bisy.
I tu pojawiła się rzecz zaskakująca. Prawie każdy utwór był wizualizowany na ekranie znajdującym się w tylnej części sceny. Przy ostatnim utworze, "Rhythm Of My Heart", uczestnicy koncertu zobaczyli to, co działo się w tym miejscu przed ponad 25 laty: porozumienia sierpniowe, stan wojenny czy wizytę Jana Pawła II.
- Nam dzięki wysokiemu wyskokowi męża udało się nawet przechwycić piłkę - cieszyła się Mirosława Badaś z Tarnowskich Gór. - Koncert był wyśmienity, naprawdę opłacało się przyjeżdżać.
Show było częścią międzynarodowej trasy artysty "Greatest hits". Rod zaprezentował publiczności w sumie 30 swoich największych przebojów.
zobacz jak zagrał Rod Steward
Opinie (97) 10 zablokowanych
-
2007-07-27 03:40
Szanowny panie Romku
I tu się pan myli. Catering nie był na koszt podatnik. Widać ma pan jakieś kompleksy.
- 0 0
-
2007-07-27 05:58
romek żadna łaska podatki trzeba płacić !
jeśli jest tak jak piszesz to powinno być stać cię na kupno kiełbaski i piwa
- 0 0
-
2007-07-27 06:50
pod zastanowienie
Brawo- koncert na prawde fajniutki, wszystko jak powinno byc, moze nawet troche lepiej- On ma w koncu 62 lata!
Ale to co sie dzialo potem to kompletna tragedia. Mam na mysli policje kierujace praktycznie wszystkie samochody na jedno w dodatku remontowane skrzyzowanie na Hucisku co doprowadzilo do gigantycznych korkow. Moze Gdanszczanie juz pryzwyczaili sie do takiej sytuacji (taksowkarz powiedzial mi ze spokojem: tak jest po kazdym koncercie, po prostu trzeba poczekac godzinke i tyle ... ) ale dla mnie niezdolnosc wladz miasta do rozladowania takiej imprezy jest dyskwalifikujaca, wygladalo to jakby nikt sie nie zastanowil co zrobic z ludzmi po koncercie. A przeciez nie byl to najwiekszy koncert na swiecie ...
Juz nie moge sie doczekac EURO 2012.
Pozdrwiam Wladze. NIE mozecie byc z siebie dumni!- 0 0
-
2007-07-27 07:23
I co małolaty ?
Zgred? Dziadek? Weteran?
Więcej szacunku, bo można się od takich 'dawnych' gwiazd wiele nauczyć jak zrobić show.- 0 0
-
2007-07-27 07:47
Rod Jesteś ok
wczoraj żle powiedziałem o tobie na portalu.Pomyliłem sie jesteś ok.
- 0 0
-
2007-07-27 07:49
lipa ten koncert
bez jaj
- 0 0
-
2007-07-27 07:55
było super!
Tylko pozazdrościć kondycji i głosu! Koncert był super ! Zwłaszcza , że Panie z "chórku" były niesamowite co za głosy , no i te wstawki na ekranie!
- 0 0
-
2007-07-27 08:02
po koncercie
koncert byl opozniony , szkoda ze nikt nie powiedzial ile trzeba czekac, po koncercie trzeba bylo pojechac kolejka - byloby szybciej
- 0 0
-
2007-07-27 08:13
rewelacja!
nie spodziewalam się tak dobrego występu, uważam,że bylo lepiej niż na J.M.J. 2 lata temu, naprawdę dał popis i rewelacja! oby wiecej takich konecrtów!
- 0 0
-
2007-07-27 08:16
taki współczesny mieczysław fogg - generalnie damski śpiewak
i dla podlotków i dla starszych "ciotków"
troche statyczny, ale trzy batony czekalodowe dawały oczom punk zawieszenia
nogi u nich kuźde jak kolumna trajana- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.