Najciekawsi reprezentanci współczesnej sceny muzyki alternatywnej dołączają do programu festiwalu Open'er. Organizatorzy imprezy ogłosili kolejnych wykonawców - Bon Iver, Wiz Khalifa, Bat for Lashes i Friendly Fires.
2012-02-16 12:27
degeneracja połączona z demoralizacją młodzieży.
2012-02-16 13:03
2012-02-16 13:16
Maryla Rodowicz, Edyta Górniak i Krzysztof Krawczyk?????,
też będą?????.
2012-02-16 13:54
są bardzo alternatywni, Krzysiu to wręcz pankuje na scenie:-D
2012-02-16 13:35
CHCĘ FOSTER THE PEOPLE
2012-02-16 13:39
2012-02-17 15:25
To ci mlodzi chlopcy, ktorzy maja jeden przeboj, zreszta do zludzenia przypominajacy "Dancing in the moonlight" Big Harvestow?
2012-02-16 13:58
choć przy takim składzie wątpię czy frekwencja będzie duża. Jak z roku na rok zacznie Wam spadać liczba sprzedanych biletów o 50%, to się może obudzicie i zorganizujecie koncert jakiejś znanej kapeli. Moim zdaniem Franz Ferdinand i Bjork to za mało, żeby dobrze "sprzedać" imprezę. Pozdro !
2012-02-16 15:34
hahaahahahah dobry zart
2012-02-16 14:12
zaproście kiedyś Katy B albo Ellie Goulding :)
2012-02-16 14:19
mam 36 lat i chyba muszę poszukać czegoś dla siebie gdzie indziej...te zespoły zupełnie nic mi nie mówią tak jak nie będą nic mówić ludziom za 15-20 lat. To znaczy, że zmienia się gust muzyczny w młodzieży...Może i dobrze. Moi ulubieni wykonawcy stają się przebrzmiałymi gwiazdami niestety i może dlatego nikt ich nie zaprasza...Jednak kiedy słuchało się tego starego brzmienia, czuło się muzykę...gitara stawała się najpiękniejszym instrumentem. Niewiele jest zespołów w których muzykami są wirtuozi swoich instrumentów. Mam wrazenie,że teraz chodzi o szybką produkcję i szybką sprzedaż. Festiwal już nie jest festiwalem tylko 3dniowym koncertem jednego gatunku.Szkoda że nie ma już rocka na Openerze. Ja w tym roku odpuszczam, ale pozdrawiam młodzież i ich zespoły..
2012-02-16 16:03
Jednak nie jest tak, że cała młodzież zna tych wykonawców. Większość też nie zna.
2012-02-16 16:23
Już myślałem, że tylko ja nie wiem kim są ci wykonawcy. A próbki ich twórczości nie nastrajają optymistycznie... taka muzyka w plenerze? Jestem już trochę po trzydziestce, ale scena bez pogo i crowdsurfingu przed nią... - to nie koncert ani występ, ale popierdoofka jakaś :)
2012-02-16 14:21
A co z Gogol Bordello ?
2012-02-16 14:31
Mimo ,że słucham różnorodnej dobrej muzyki, nigdy nie trafiło się nic godnego takiej kasy jaką trzeba wywalić na bilety.
Black Kids z usa, to bym chętnie zobaczył.
2012-02-16 15:03
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Günter Grass mieszkał:
Filmy
