- 1 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (13 opinii)
- 2 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (34 opinie)
- 3 Politechnika bawiła się na Technikaliach (66 opinii)
- 4 Grzechy gastronomii: kto winny? (205 opinii)
- 5 Połączyła ich miłość do jedzenia (57 opinii)
- 6 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (14 opinii)
Rzut ucha na trójmiejską muzykę AD 2009
Trójmiejska scena muzyczna dawno nie była tak ciekawa. Widać to po ubiegłorocznych imprezach, debiutach oraz sukcesach trójmiejskich grup.
Mnóstwo ciekawych trójmiejskich festiwali
Trójmiasto to już nie tylko Heineken Open'er, ale wiele mniejszych, choć równie ciekawych imprez. Wiosną w otwartych przestrzeniach Gdańska (trawniki, parki, podwórka) odbyła się pierwsza edycja festiwalu Streetwaves. Podobny plenerowy klimat miała gdyńska Globaltica w Parku Kolibki, której organizatorzy zaprosili współczesnych twórców czerpiących garściami z tradycji muzyki etnicznej, folkowej i rock'n'rolla. Skromniej, ale rónie ciekawie wypadł festiwal Jazzwaves, a znacznie rozrosły się Transvizualia, mieszanka dokonań współczesnej sceny elektronicznej, urozmaicona imprezami towarzyszącymi. Podsumowaniem roku była zakończona przed tygodniem Metropolia jest Okey, poświęcona trójmiejskim artystom.
Coraz więcej koncertów
Udane płyty trójmiejskich zespołów
W minionym roku trójmiejscy twórcy wydali sporo ciekawych płyt. Konwencję całkowicie zmienł zespół Dick4Dick, który nagrał świetną płytę bliższą muzyce pop, niż alternatywie, z której wyrośli. Rewelacyjny pomysł miał Michał Jacaszek, który album "Pentral" stworzył w oparciu o nagrania dokonane w gdańskich kościołach, a muzycy Old Time Radio nagrali niecodzienną i wyjątkową płytę świąteczną. Wykazało się trio Radio Bagdad, które swoim drugim albumem potwierdziło, że jest w stanie pisać przebojowe i ciekawe kompozycje. Silnie zaznaczyła się scena metalowa - Behemoth nagrał płytę "Evangelion", która przez długi czas sprzedawała się najlepiej w kraju, a poza granicami Polski równie przyzwoicie. Dobrą epkę wydała także wschodząca lokalna gwiazda, doom-metalowy Blindead.
Morze ciekawych debiutów
Miniony rok obfitował w ciekawe debiuty - pisaliśmy o nich w naszym cyklu "Nowe idzie od morza". Swoje pierwsze mini-albumy wydał zespół Kciuk and the Fingers oraz Mananasoko, ciekawie łączący grę na skrzypcach z elektroniką. Rewelacją okazał się album "Bar-do Travel" metalowego kwartetu Proghma-C i pierwszy krążek Kiev Office. Jeszcze w styczniu mają ukazać się albumy dwóch najciekawszych młodych zespołów minionego roku - bluesowej Marli Cinger (8.01) i folkowej grupy Kyst(21.01).
Jazz fajny jest - scena jazzowa się rozrasta
Mówiąc o płytach nie wolno zapomnieć o dokonaniach jazzowych muzyków z Trójmiasta. Płyty wydali jedni z najbardziej obiecujących młodych twórców: nagrana wspólnie z fińskimi muzykami "Vice Versa" Dominika Bukowskiego, "Trio" Maćka Sikały, "Pearl" Piotra Mani czy "Hong Kong" Sławka Jaskułke. Wydarzeniem była współpraca Wojtka Mazolewskiego z Michałem Gosem i Irkiem Wojtczakiem, którzy wspólnie nagrali świetny album "Freeyo". W minionym roku ukazała się płyta "Nadir & Mahora", owoc współpracy Mikołaja Trzaski z Clemetine Gasser i Michaelem Zerangiem, z którymi muzyk koncertował w Trójmieście. Trzaska koncertował w Trójmieście także w trio Trzaska/Daisy/Thomas, z projektem "Autokar" oraz "Resonance" Kena Vandermarka.
Sukcesy trójmiejskich muzyków za granicą
Ten sam Trzaska dał sporo koncertów zagranicą. Podobnie było w przypadku Michała Jacaszka, który z powodzeniem promował swój ubiegłoroczny album "Treny" m.in. serią koncertów w Wielkiej Brytanii. Wciąż jednak najbardziej rozpoznawalną za granicą trójmiejską (ale i polską) grupą jest Behemoth, ze względu na swoją najnowszą płytę "Evangelion", która dostała się na listę sprzedaży magazynu "Billboardu".
Opinie (33) 8 zablokowanych
-
2010-01-06 19:18
Błąd w artykule
"Treny" Michała Jacaszka nie są "ubiegłorocznym albumem" - rok wydania 2008.
- 2 0
-
2010-01-06 21:20
Świetna płyta Dick4Dick? Chyba nudna... A "Pentral" Jacaszka to spieprzona fajna idea, płyta nie dorównuje jego poprzednim wykonaniom... Zastanawiam się, czy z pozostałymi artystami te dobre słowa też nie są trochę naciągane.
- 1 1
-
2010-01-06 21:41
MV '09
http://www.youtube.com/watch?v=EYwQVEMYHO8
http://www.youtube.com/watch?v=Q6BbdD0BDPg&feature=related
Nie zazdroszcząc Szczecinowi, szkoda, że nie na Motławie..- 0 0
-
2010-01-08 14:27
najbardziej naciagnane sa
gazetowe pismaka opinie to zenada
- 0 0
-
2010-01-08 21:07
Darvin, Clockwise, Lost Dogs (1)
No jak dla mnie to te zespoły mają duszę prawdziwego rocka i niebanalnie grają. Kto słyszał potwierdzi
- 1 2
-
2010-01-11 09:26
Słyszałem i nie potwierdzam, takie dźwięki się grało lat temu 15 i te zespoły nie wnoszą absolutnie nic do Trójmiejskiej sceny nowego, ciekawego - po prostu sprawni odtwórcy zanurzeni mentalnie i muzycznie w tym co było świeże w poprzedniej dekacie, na jej początku. Nudy, ale co kto lubi, wiadomo. Nastoletni zbuntowani przeżywający tribute to seattle, bodaj poznający pierwszy raz dyskografie Pearl Jam to łykają, inni już nie.
- 1 0
-
2010-01-11 16:40
LIPALI
a LIPALI i płyta TRIO? co to za koleś pisze
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.