- 1 Zmiany w kulinarnym zagłębiu na Elektryków (40 opinii)
- 2 Wstydliwa plaga mediów społecznościowych (84 opinie)
- 3 Filmy, które potrafią wstrząsnąć (8 opinii)
- 4 Do piekła i z powrotem z Jarym (20 opinii)
- 5 Nie wygrał "TzG", ale i tak jest sukces (64 opinie)
- 6 Miłośnicy vintage opanowali 100cznię (33 opinie)
Scorpions w świetnej formie. Relacja z Ergo Areny
Fragmenty koncertu i rozmowy z fanami Scorpions
Wtorkowy koncert Scorpions w Ergo Arenie niewiele się różnił od występu Niemców przed dwoma laty w tej samej hali. I dobrze. Nie ma bowiem większego sensu psucie przepisu na dopięty na ostatni guzik rockowy show.
Kilka lat temu zapowiadali definitywny koniec z koncertowaniem i przejście na emeryturę, ale chyba doszli do wniosku, że takiej krzywdy swoim fanom nie mogą wyrządzić. Scorpions grają od ponad pół wieku i wciąż budzą ogromne emocje. W Polsce niemieccy rockmani koncertują regularnie i zawsze przyciągają rzesze fanów. We wtorek wieczorem w Ergo Arenie stawiło się około siedmiu tysięcy widzów.
Zainteresowanie występem zaskoczyło nas, gdy ogłosiliśmy konkursy z biletami od organizatora, agencji Prestige MJM. W dwóch konkursach (tutaj i tutaj) na Trojmiasto.pl o wejściówki walczyło blisko dwa tysiące osób.
Konkursy w Trojmiasto.pl
Bywalców Scorpions raczej nie zaskoczyli - koncert niewiele różnił się od tego, co Niemcy zaprezentowali tutaj dwa lata temu. I bardzo dobrze, że się nie różnił. Scorpions mają bowiem dopracowany do ostatniego dźwięku, sprawdzony przepis na rockowy show. 70-letni gitarzysta Rudolf Schenker i wokalista Klaus Meine z zespołem przygotowali set, który składał się niemal z samych przebojów - zarówno tych nowszych, jak i nagranych kilka dekad temu.
"Wind of Change" oczywiście nie zabrakło. Tą bodajże jedną z najbardziej znanych ballad w historii rocka "Skorpionsi" zagrali w towarzystwie włączonych latarek w smartfonach i zapalonych zapalniczek nad głowami fanów i chóralnego śpiewu z tysięcy gardeł. Rzadko słucha się na koncertach tak głośnych i bezbłędnie śpiewanych przez widzów całych zwrotek.
Napięcie podkręcił zagrany akustycznie chwilę wcześniej inny przebój - "Send Me an Angel". Aby usłyszeć dwa kolejne ponadczasowe kawałki - "Still Loving You" i "Rock You Like a Hurricane" fani musieli zostać do samego końca - Niemcy zagrali je (zresztą zgodnie ze swoją koncertową tradycją) na bis.
Był też ukłon w stronę dawnych lat i szybki przegląd utworów z lat 70. - m.in. "Top of the Bill", "Steamrock Fever", "Speedy's Coming", "Catch Your Train" oraz bardzo miły gest w stronę polskiej publiki. Podczas utworu "Make It Real" za plecami muzyków wyświetlano na telebimach biało-czerwone barwy. Z kolei wizualizacje podczas "Big City Night" przygotowano z jeszcze większym rozmachem.
Koncerty w Trójmieście
Tak naprawdę cała produkcja multimedialna tego widowiska stała na bardzo wysokim poziomie i świetnie uzupełniła warstwę muzyczną. Wizualizacje, zsynchronizowane z muzyką oświetlenie, zbliżenia na instrumenty oraz muzyków na telebimach - wszystko podkręcało tempo i rockową atmosferę koncertu. Apogeum tego była "lewitująca" na linach nad sceną perkusja podczas nagrodzonej burzą oklasków solówki Mikkeya Dee.
Owszem, można było odnieść momentami wrażenie, że show Scorpions był wystudiowany i przećwiczony co do jednego dźwięku i scenicznego ruchu w dziesiątkach poprzednich, bardzo podobnych występów (choćby tego sprzed dwóch lat w Ergo Arenie). Nie zmienia to jednak faktu, że był to show, który na podobnym poziomie chciałoby się oglądać jak najczęściej.
Miejsca
Wydarzenia
Zobacz także
Opinie (76) ponad 10 zablokowanych
-
2019-07-24 05:56
Ochrona (2)
Najgorsza ochrona na ergo arenie z jaką się mogłem spotkać.Brak kultury dzieci ktòre tam pracowali nie znają swoich podstawowych zasad wkładanie rąk do toreb .Panowie w czerwonych kubraczkach hamy .
Jeżeli organizator bierze tania firmę to czego można się spodziewać .Jakaś firma krzak.To już nie ma firmy z tròjmiasta ktòra by to ogarnęła.- 9 20
-
2019-07-24 11:45
Dzieci
To pracowaly, a nie pracowali. Polska taka trudna jezyka
- 3 0
-
2019-07-24 11:38
kasa misiu kasa
- 0 0
-
2019-07-24 11:17
7 tyś... pewnie dla 100 osób będą grali. powinni to zakończyć
- 1 11
-
2019-07-24 10:46
Żal
Połowa tych imbecyli co przyszła na koncert nie umie sie zachowac poprostu żenada że takie bydło wpuszczaja do trójmiasta
- 5 2
-
2019-07-24 10:41
Opinia wyróżniona
Rewelacja
Koncert rewelacja !!!! A tym bardziej w gronie starych znajomych wśród których się słuchało....Żeby każdy w takim wieku jak Scorpionsi dawał tak radę na scenie i robili takie show !
- 13 1
-
2019-07-24 09:23
(2)
A jak Lion Shepherd?
- 6 1
-
2019-07-24 10:37
Slabo
W porównaniu z dziadkami
ze Scorpions zero energii . Powinni się uczyć od nich . Grali jak jeden z setek zespołów rockowych bez wzbudzania większych emocji- 1 1
-
2019-07-24 09:56
Zupełnie nieźle. Skrzyńska zamiatła wokalem Haidara. Szkoda że robiła tylko w tle.
- 1 0
-
2019-07-24 10:29
Opinia wyróżniona
Ale to już było
"Owszem, można było odnieść momentami wrażenie, że show Scorpions był wystudiowany i przećwiczony co do jednego dźwięku i scenicznego ruchu w dziesiątkach poprzednich, bardzo podobnych występów (choćby tego sprzed dwóch lat w Ergo Arenie)".
Mam bardzo podobne odczucia, niestety. Jestem fanką Scorpions od wielu lat i na wielu koncertach bywałam. Te, które grają od pożegnalnej płyty (a byłam i w Tarnowie i w Rzeszowie i Krakowie, a nawet Wrocławiu i Zabrzu) wydają się identyczne. Szkoda, że mając tak imponującą dyskografię, nie zmienią chociaż kilku piosenek. Lubię "Send me and angel", czy "Holiday", ale chętnie usłyszałabym np. "We'll burn the sky" albo "Living for tomorrow", czy "Through my eyes".- 11 1
-
2019-07-24 10:19
Wspominasz jakby to był pierwszy i ostatni.
Albo do dziś pupa jeszcze bolała. A w wykonaniu Scorpions tytuł brzmi "White Dove".
- 1 0
-
2019-07-24 09:55
bo to gwiazda a nie piardki jednego nagrania
- 5 0
-
2019-07-24 09:48
Super
Koncert Mega Organizacja ok.Dziękujemy
- 5 0
-
2019-07-24 06:59
Taki koncert to jak pierwszy lot na Księźyc
Tamci też mieli 50% szans że przeżyją do końca przedstawienia.
- 11 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.