- 1 Majówka: pomysły na jednodniowe wycieczki (24 opinie)
- 2 Gdańskie zoo świętuje 70-lecie (50 opinii)
- 3 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (155 opinii)
- 4 Grają przeboje największych gwiazd (16 opinii)
- 5 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (12 opinii)
- 6 Festiwal filmowy w odmienionej formule (17 opinii)
To było istne szaleństwo! Beata Kozidrak rozgrzała Operę Leśną do czerwoności
Wypełniona po brzegi widownia Opery Leśnej i przeszło dwie godziny ekstremalnej zabawy przy największych hitach zespołu Bajm. Gwiazdą była oczywiście Beata Kozidrak - bezapelacyjna królowa polskiej sceny, która niezmiennie zachwyca osobowością, temperamentem, a przede wszystkim głosem. Fani zespołu i jego temperamentnej wokalistki nie mogli wymarzyć sobie lepszego sposobu na spędzenie sobotniego wieczoru.
Koncerty w Trójmieście - kalendarz imprez
Ktoś może powiedzieć, że to jeszcze o niczym nie świadczy, bo na wielu koncertach te widełki wiekowe są rozpięte bardzo szeroko - wnuczek przyprowadzi babcię, rodzice towarzyszą dzieciom.
Na koncerty samochodem czy komunikacją miejską?
Zespół coraz starszy, wierni fani coraz młodsi
W przypadku Bajmu, a w szczególności Beaty Kozidrak, nie mamy jednak do czynienia ze słuchaczami z przypadku. Podczas sobotniego koncertu na widowni Opery Leśnej zasiedli wierni fani artystki, znający na pamięć każdą z jej piosenek i włączający się do wspólnego śpiewania po pierwszej nucie. Gardła zdzierali nie tylko równolatkowie Beaty Kozidrak, ale nawet słuchacze nastoletni, a ekscytacja z możliwości posłuchania idolki na żywo była wypisana na ich twarzach.
Zespołowi na scenę się nie spieszyło, jednak publiczność nie okazywała zniecierpliwienia, korzystając w tym czasie z dobrodziejstw strefy gastronomicznej. Kiedy jednak gwiazda, po kilkunastu minutach spóźnienia, pojawiła się na deskach Opery Leśnej, na widowni zapanowało szaleństwo. Momentalnie wszyscy podnieśli się z miejsc, zaczęli krzyczeć, klaskać, skandować jej imię. I śpiewać. Pełnym głosem.
- Ja sobie finału tutaj nie wyobrażam - żartowała Beata Kozidrak widząc, jak publiczność szaleje już na początku koncertu.
Szaleństwo na widowni przy największych hitach Bajmu
Program sobotniego koncertu w Operze Leśnej, inaczej niż np. tego "openerowego", sprzed roku , zbudowany był z niemal samych największych hitów grupy, co dodatkowo ucieszyło publiczność. Bo choć zespół ten nieustannie tworzy nową muzykę, to fani grupy szczególnym sentymentem darzą starsze kompozycje. Niemniej entuzjastycznie reagowano też na najmłodsze przeboje, jak np. "Gambit" czy "Jak dla mnie", okrzyknięte hitem lata 2022.
- Mam 24 lata, Bajm kocham chyba od urodzenia i choć lubię sobie posłuchać nowych piosenek tej grupy, to jednak moje serce zdecydowanie szybkiej bije do starszych hitów - opowiadał podczas koncertu Mateusz, wielki fan Bajmu, a w szczególności Beaty Kozidrak. - Beatę uwielbiam bezgranicznie, mogę jej słuchać bez końca. Tylko wierzyć mi się nie chce, kiedy tak na nią patrzę, że jest dwie dekady starsza od moich rodziców. Ma taki wdzięk, temperament, charyzmę i klasę, że gdybyśmy spotkali się w jakimś klubie na imprezie, mógłbym ją wziąć za moją rówieśniczkę - śmiał się.
Nie sposób się z Mateuszem w tej kwestii nie zgodzić - Beata Kozidrak jest bez wątpienia królową polskiej sceny muzycznej i nie zamierza się z tym kryć. Zresztą podczas wykonywania jednej z piosenek na scenę wniesiono tron, na którym gwiazda dumnie zasiadła. Tron powrócił pod koniec koncertu, kiedy zespół robił wspólne zdjęcie z publicznością.
Kajaki, katamarany i szybkie motorówki, czyli relaks na wodzie
Beata Kozidrak podchodzi do fanów
Królowa jest tylko jedna i jest nią Beata Kozidrak!
Do tego, aby rozgrzać publiczność do czerwoności, wystarczyła sama muzyka, ale Beata Kozidrak tę ekscytację sukcesywnie podgrzewała. Jednej z fanek, która tego dnia akurat obchodziła urodziny, ze sceny złożyła życzenia i zadedykowała piosenkę. Zaprezentowała też słuchaczom towarzyszący jej chórek, który z reguły pozostaje w cieniu. Dziewczyny wykonały nawet same "Nie ma wody na pustyni", ale ta aranżacja niespecjalnie przypadła do gustu publiczności.
Zejście ze sceny po "regulaminowej" części koncertu oczywiście nie wchodziło w grę - publiczność gromkimi owacjami i okrzykami domagała się kolejnych piosenek. Artystka i jej niesamowity zespół odwdzięczyli się za tak ciepłe przyjęcie bogatym pakietem bisów, zapowiadając, że z wielką chęcią niebawem do nas wrócą.
O tytuł królowej polskiej sceny muzycznej zabiega wiele artystek. Doda, aby ukrócić sobie tę drogę, sama siebie ogłosiła królową. Beata Kozidrak o nic zabiegać nie musi, bo korona bezapelacyjnie należy się jej. Sobotni koncert dobitnie to pokazał.
"Żal mi tamtych nocy i dni" zaśpiewane przy wsparciu publiczności
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie wybrane
-
2022-07-31 09:22
(3)
Znaczna część artystów, która wniosła coś w światową kulturę, nie była wzorcem do naśladowania ani przykładem dla dzieci.
P. Kozidrak mnie ani ziębi ani grzeje - nie moja estetyka. Ani teraz, ani 40 lat temu - bo pamiętam ją od początków jej i Bajmu kariery. Ot... taka muzyczka do posłuchania w tle.
W przeciwieństwie jednak doZnaczna część artystów, która wniosła coś w światową kulturę, nie była wzorcem do naśladowania ani przykładem dla dzieci.
P. Kozidrak mnie ani ziębi ani grzeje - nie moja estetyka. Ani teraz, ani 40 lat temu - bo pamiętam ją od początków jej i Bajmu kariery. Ot... taka muzyczka do posłuchania w tle.
W przeciwieństwie jednak do większości obecnych "artystów" ma ona niewątpliwy talent i dorobek artystyczny. A że przy okazji jest człowiekiem i popełnia błędy? Zapłaci za nie - na niwie osobistej. Nie zbudowała jednak (znowu: w przeciwieństwie do znacznej części obecnych "artystów") swego dorobku na życiu prywatnym i związanych z nim skandalach.- 74 24
-
2022-07-31 22:20
Rozgrzewa to wódka
- 2 1
-
2022-07-31 19:56
No i tusza, ubieranie się w zasłony- brak stylu (1)
- 7 2
-
2022-07-31 22:20
Spuchnięta
- 6 1
-
2022-07-31 12:11
Nie byłem i nie żałuję. (4)
Nie byłem i nie żałuję. Szkoda czasu. 5 minut tej pani już minęło.
(to moje subiektywne odczucie)- 85 31
-
2022-08-01 14:46
ale na koncercie Zenka byłeś...
- 1 0
-
2022-08-01 09:22
jak nie byłes to nie komentuj. Super koncert
- 1 0
-
2022-07-31 15:50
Mówisz o pięciu minutach?
Pięć minut zaczęło się od studenckiej piosenki "Piechotą do lata". To było dawno temu w 1978 roku.
- 7 0
-
2022-07-31 12:15
nawet nigdy nie nadeszło
- 7 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.