- 1 Co Jason Momoa robi w Gdańsku? (39 opinii)
- 2 Gdzie gdańszczanie imprezują w weekend? (44 opinie)
- 3 Imprezy rodzinne, za które trzeba płacić (75 opinii)
- 4 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (16 opinii)
- 5 Grzechy gastronomii: kto winny? (206 opinii)
- 6 Piją piwo na stadionie. Hevelka ruszyła (105 opinii)
6 najgłośniejszych odwołanych koncertów. Te gwiazdy nie dojechały do Trójmiasta
Choć zdecydowana większość koncertów odbywa się zgodnie z planem, to zdarzają się co jakiś wydarzenia bardzo wyczekiwane, które jednak nie dochodzą do skutku. Jacy słynni artyści nie dojechali do Trójmiasta? Poniżej zestawienie najbardziej pechowych koncertów.
David Bowie na dawnym stadionie Lechii
Czemu tylko tyle? Do dziś krążą o tym legendy. Jedni wspominają, że wejściówki były za drogie, inni, że w tamtych latach mało kto interesował się twórczością Brytyjczyka i zwyczajnie nie była to wyczekiwana przez Polaków zagraniczna gwiazda, jeszcze inni winę zrzucają na nieskuteczną promocję.
Występ Bowiego w Gdańsku miał szansę przejść do historii jako jedyny koncert tego artysty w Polsce: nigdy wcześniej, ani nigdy później nie zagrał już przed polską publicznością. I więcej nie wystąpi: w styczniu 2016 roku David Bowie zmarł z powodu raka wątroby. Na koniec pozostawił po sobie ostatnią, według wielu doskonałą i niezwykle wymowną płytę "Blackstar".
Elton John w Ergo Arenie
W lipcu,, 11 lat temu, w hali między Gdańskiem i Sopotem zagrać miał Elton John w ramach trasy promującej jego kolejny album. Na trzy dni przed koncertem organizator jednak niespodziewanie odwołał jego przyjazd. Powód? Jak tłumaczył polski współorganizator, winę ponosił duński pośrednik, który zerwał kontrakt bez podania przyczyny.
Na kolejną wizytę fani Eltona musieli trochę poczekać: artysta przyjechał do Trójmiasta w 2017 roku i dał koncert z przesłaniem na scenie Opery Leśnej.
Elton John zagrał z przesłaniem
The Chemical Brothers na Hipodromie w Sopocie
Jeden z największych przebojów The Chemical Brothers
"Chemikalsi" nie obrazili się na szczęście na Trójmiasto i wystąpili trzy lata później na Openerze.
Dua Lipa na Openerze
Popowa piosenkarka była jedną z największych i najbardziej wyczekiwanych gwiazd zeszłorocznego Openera. Chociaż grała tu już w 2017 roku, to w 2022 jej status i popularność były na zupełnie innym poziomie - wielu fanów kupiło bilety właśnie dla Dua Lipy.
Imprezowe plany festiwalowiczów w ostatniej chwili pokrzyżowała burza: ze względu na załamanie pogody, organizatorzy zadecydowali o przerwaniu trwających koncertów i zarządzili ewakuację z terenu festiwalu. Późnym wieczorem koncerty wznowiono, ale Dua Lipa już nie zagrała. Obiecała jednak, że możliwie szybko wróci na Openera. Cóż, trzymamy za słowo i czekamy.
The Cranberries na Inwazji Mocy w Gdyni
Inwazja Mocy była muzyczno-festiwalowym fenomenem, który latem między 1995 a 2000 rokiem poruszał całą Polskę. Konwój charakterystycznych żółtych ciężarówek z logo RMF FM był wtedy czymś regularnie spotykanym na polskich drogach i oznaczającym jedno: szykuje się gdzieś duża impreza, w ramach której wystąpią najlepsi polscy artyści i zagraniczne gwiazdy. Jedną z nich miał być zespół The Cranberries.
30 lipca 2000 roku na scenie w Gdyni miała wystąpić irlandzka formacja, lecz z powodu złego stanu zdrowia ciężarnej wokalistki Dolores O'Riordan, anulowano wydarzenie. W późniejszych latach The Cranberries koncertowali jeszcze w Polsce, ale na trasie nie pojawiło się już Trójmiasto.
I niestety więcej tu nie zawitają: w styczniu 2018 roku niespodziewanie zmarła Dolores. To był prawdziwy cios dla jej fanów.
Maluma na plaży w Gdańsku
Z wielkim rozczarowaniem spotkał się tegoroczny festiwal Trapeton Summer Bash na plaży na Stogach, który nie miał szansy nawet się rozpocząć. Jego największą gwiazdą był wyczekiwany Maluma, który miał już okazję grać w Ergo Arenie na wyprzedanym koncercie w 2019 roku.
Na 3 dni przed startem impreza została odwołana, mimo że ogromna scena na plaży już stała. To podwójny zawód i przykra sytuacja, ponieważ nadal wielu niedoszłych festiwalowiczów nie otrzymało zwrotu za bilety...
Odwołali duży festiwal. Niedoszli uczestnicy: czujemy się oszukani
Opinie (34) 9 zablokowanych
-
2023-11-05 14:38
Opinia wyróżniona
Popatrzcie na lineup Inwazji mocy. (4)
Nawet dziś ten zestaw robi wrażenie. Piosenki tych wykonawców do dziś gra się w radio. Niektórzy z nich organizują dziś koncerty zapełniające hale. Były inne czasy.
- 54 3
-
2023-11-06 06:22
Kiedyś miasto Gdańsk organizowało co roku w wakacje darmowe koncerty w piątki i soboty największych polskich gwiazd od Lady Pank, Dżem, TSA przez Rodowicz, Łzy, Varius Manx, Ich Troje. Może dziś to nie brzmi spektakularnie ale w tamtych czasach gdy panowała bieda w kraju ludzie mogli masowo się bawić i integrować. Dziś na placu zebrań ludowych występuje Kwiat Jabłoni bez supportu za 100 zł od osoby...
- 4 0
-
2023-11-05 21:46
Najlepsza muza
To Madonna ,Mucha wydała 6 milionów z naszych podatków.
- 0 5
-
2023-11-05 21:38
Lato, koncerty... (1)
Ogólnie mam wrażenie, że w tych już coraz bardziej odległych latach więcej działo się w Trójmieście jeśli chodzi o koncerty. Szczególnie latem. Inwazji Mocy w Gdyni osoboscie nie pamiętam, bo nie bylem. Bywałem na Skwerku z okazji Lata z Radiem. Miasto też potrafiło zorganizować jakieś fajne granie jak np.Kasia Kowalska. W Sopocie, do czasu jak
Ogólnie mam wrażenie, że w tych już coraz bardziej odległych latach więcej działo się w Trójmieście jeśli chodzi o koncerty. Szczególnie latem. Inwazji Mocy w Gdyni osoboscie nie pamiętam, bo nie bylem. Bywałem na Skwerku z okazji Lata z Radiem. Miasto też potrafiło zorganizować jakieś fajne granie jak np.Kasia Kowalska. W Sopocie, do czasu jak festiwal był jeden to też było ciekawie. Ale tu już impreza biletowana, choć często było warto przyjść. Do Gdańska za muzyką nie dotarłem. Pewnie po części dlatego, że miałem bliżej ciekawe wydarzenia. Fajne to były czasy. Teraz pewnie gorzej nie jest, ale odnoszę wrażenie, że nie łatwo o ciekawą imprezę z wolnym wstępem.
- 4 2
-
2023-11-06 10:00
nie działo się więcej
- 0 0
-
2023-11-05 09:53
Opinia wyróżniona
(4)
Za to w Sopocie na molo tzn na placu przed molo były super koncerty na marlboro festiwal. Modern Talking, fun fuctory, RnG i kilka innych z muzyki popularnej wtedy czyli disco. Byłem i super to było. Później kebabik na Królowej i na eska emkę do domu. Wspaniale czasy.
- 34 7
-
2023-11-06 06:25
W Sopocie też Wirtualna Polska organizowała festiwal. Też był niezły, na molo mogłeś siedzieć telebimy oglądać jak się w tłumie stać nie chciało ;)
- 0 0
-
2023-11-06 05:49
Byłem na MF w 1995
Byłem w 1995 roku latem grał wtedy amerykański zespół Body Count z wokalistą i raperem Ice-T
- 0 0
-
2023-11-05 19:59
Nie wiem ile musieliby mi zapłacić, żebym poszedł na koncert Modern Talking.
Naprawdę ciężko o większy muzyczny syf...
- 2 8
-
2023-11-05 10:26
Bjork w Sopocie 2000 rok
Uwielbiam ją
- 8 1
-
2023-11-05 09:48
Opinia wyróżniona
Dawid Bowie (5)
Bowie nie był w tamtych czasach traktowany jako gwiazda. W Polsce był znany chyba tylko z jednego kawałka z lat 80tych, gdzie z Dźegerem tańczył na ulicy. Wyskoczyli z ceną jak za Majchela Dżeksona i się potem dziwili że koncert się nie sprzedał.
Dopiero po śmierciu zaczęli u nas z Bowiego robić gwiazdę. Pojawiły się audycje typu Bowie co się zowi itp.- 22 52
-
2023-11-06 15:20
bzdury gadasz,kupiłam wtedy bilet bo Bowie wielką gwiazdą był zawsze
bzdury gadasz,kupiłam wtedy bilet bo Bowie wielką gwiazdą był zawsze
- 0 0
-
2023-11-05 20:07
W Polsce tak, Bowie nigdy nie był wielką gwiazdą. Jego muzyka jest trochę za trudna dla miejscowych. (2)
- 15 5
-
2023-11-06 10:01
Polacy są ofiarami Kaczkowskiego, to jest powód
- 1 1
-
2023-11-05 23:07
nudna i przerażająca
nie bierzcie dzieci narkotyków, bo tak to się niestety kończy
- 0 5
-
2023-11-05 12:12
Widać 'ekspercki' umysł
- 27 6
Wszystkie opinie
-
2023-11-05 08:07
Opinia wyróżniona
(7)
Widzicie. David Bowie słabo sie "sprzedawał" w Gdańsku. To było na tysiąclecie Gdańska, pamiętam. Gdańsk był wtedy taką swojską większą "wsią". Wszyscy się znali. Wszędzie mówiłeś komuś cześć. Tak naprawdę było wtedy. No i koncerty z zapalniczka w dłoni na zwykłym polu były lepsze niż wypasione że smartfonem na stadionie... Ach lata 90.
- 36 18
-
2023-11-05 09:13
(5)
No i jeszcze byli skinheadzi, którzy stali w grupie, gdzieś koło bramki i od czasu do czasu oklepali kogoś z długimi włosami według uznania.
- 25 1
-
2023-11-05 09:30
No tak było. Były różne sub kultury. No czasami były dymy i nyska była w mig. Jednak skini, punki czy depesze mieli swoje miejsce i swój czas. A teraz?? Co mamy? Masę dziwolagow, którzy nie wiedzą kim chcą być... Mawiają to były dzikie czasy. No może i tak, ale ile było normalności... Były wartości. Przyjaźń. Prawdziwe koleżeństwo. No i to co ludzie zapomnieli. Rozmowa.
- 26 9
-
2023-11-05 09:40
(3)
Na Długiej vis a vis Leningradu siedzieli na betonowych ławkach.
- 11 0
-
2023-11-05 12:31
Zebrałem kiedyś od nich właśnie w 1997. 4 na 1. Bandyterka pełną gebą (1)
- 2 1
-
2023-11-05 18:19
Bo jak się wychodzi z seminarium na przepustkę to trzeba parami chodzić :)
- 0 0
-
2023-11-05 19:57
Polowali też w okolicach fortów
Ile razy szedłem do Kaponiery, to miałem stracha. Z ich punktu widzenia byłem typowym brudasem (długie włosy, bojówki, glany). Najczęściej szedłem z ostentacyjnie widoczną butelką wina w dłoni, żeby widzieli że w razie czego mam się czym bronić. I na szczęście nigdy mnie nie zaatakowali. Ale widziałem kilka razy jak inni mieli mniej szczęścia.
- 2 1
-
2024-04-07 16:09
xd
Miasto, które miało już wtedy 450 tys. to miejsce w którym "wszyscy się znali"? Co ty bierzesz? xD
- 0 0
-
2023-11-05 09:35
Niestety dla wielu artystów nieopłacalne jest granie w Trójmieście.
- 11 0
-
2023-11-05 09:48
Opinia wyróżniona
Dawid Bowie (5)
Bowie nie był w tamtych czasach traktowany jako gwiazda. W Polsce był znany chyba tylko z jednego kawałka z lat 80tych, gdzie z Dźegerem tańczył na ulicy. Wyskoczyli z ceną jak za Majchela Dżeksona i się potem dziwili że koncert się nie sprzedał.
Dopiero po śmierciu zaczęli u nas z Bowiego robić gwiazdę. Pojawiły się audycje typu Bowie co się zowi itp.- 22 52
-
2023-11-05 12:12
Widać 'ekspercki' umysł
- 27 6
-
2023-11-05 20:07
W Polsce tak, Bowie nigdy nie był wielką gwiazdą. Jego muzyka jest trochę za trudna dla miejscowych. (2)
- 15 5
-
2023-11-05 23:07
nudna i przerażająca
nie bierzcie dzieci narkotyków, bo tak to się niestety kończy
- 0 5
-
2023-11-06 10:01
Polacy są ofiarami Kaczkowskiego, to jest powód
- 1 1
-
2023-11-06 15:20
bzdury gadasz,kupiłam wtedy bilet bo Bowie wielką gwiazdą był zawsze
bzdury gadasz,kupiłam wtedy bilet bo Bowie wielką gwiazdą był zawsze
- 0 0
-
2023-11-05 09:52
Pamiętam jak kiedyś odwołalo koncert zakonu żebrzących w uchu
- 4 1
-
2023-11-05 09:53
Opinia wyróżniona
(4)
Za to w Sopocie na molo tzn na placu przed molo były super koncerty na marlboro festiwal. Modern Talking, fun fuctory, RnG i kilka innych z muzyki popularnej wtedy czyli disco. Byłem i super to było. Później kebabik na Królowej i na eska emkę do domu. Wspaniale czasy.
- 34 7
-
2023-11-05 10:26
Bjork w Sopocie 2000 rok
Uwielbiam ją
- 8 1
-
2023-11-05 19:59
Nie wiem ile musieliby mi zapłacić, żebym poszedł na koncert Modern Talking.
Naprawdę ciężko o większy muzyczny syf...
- 2 8
-
2023-11-06 05:49
Byłem na MF w 1995
Byłem w 1995 roku latem grał wtedy amerykański zespół Body Count z wokalistą i raperem Ice-T
- 0 0
-
2023-11-06 06:25
W Sopocie też Wirtualna Polska organizowała festiwal. Też był niezły, na molo mogłeś siedzieć telebimy oglądać jak się w tłumie stać nie chciało ;)
- 0 0
-
2023-11-05 09:54
Odwołanym będzie wszystko
Nie zasłużyli się
- 0 2
-
2023-11-05 14:38
Opinia wyróżniona
Popatrzcie na lineup Inwazji mocy. (4)
Nawet dziś ten zestaw robi wrażenie. Piosenki tych wykonawców do dziś gra się w radio. Niektórzy z nich organizują dziś koncerty zapełniające hale. Były inne czasy.
- 54 3
-
2023-11-05 21:38
Lato, koncerty... (1)
Ogólnie mam wrażenie, że w tych już coraz bardziej odległych latach więcej działo się w Trójmieście jeśli chodzi o koncerty. Szczególnie latem. Inwazji Mocy w Gdyni osoboscie nie pamiętam, bo nie bylem. Bywałem na Skwerku z okazji Lata z Radiem. Miasto też potrafiło zorganizować jakieś fajne granie jak np.Kasia Kowalska. W Sopocie, do czasu jak festiwal był jeden to też było ciekawie. Ale tu już impreza biletowana, choć często było warto przyjść. Do Gdańska za muzyką nie dotarłem. Pewnie po części dlatego, że miałem bliżej ciekawe wydarzenia. Fajne to były czasy. Teraz pewnie gorzej nie jest, ale odnoszę wrażenie, że nie łatwo o ciekawą imprezę z wolnym wstępem.
- 4 2
-
2023-11-06 10:00
nie działo się więcej
- 0 0
-
2023-11-05 21:46
Najlepsza muza
To Madonna ,Mucha wydała 6 milionów z naszych podatków.
- 0 5
-
2023-11-06 06:22
Kiedyś miasto Gdańsk organizowało co roku w wakacje darmowe koncerty w piątki i soboty największych polskich gwiazd od Lady Pank, Dżem, TSA przez Rodowicz, Łzy, Varius Manx, Ich Troje. Może dziś to nie brzmi spektakularnie ale w tamtych czasach gdy panowała bieda w kraju ludzie mogli masowo się bawić i integrować. Dziś na placu zebrań ludowych występuje Kwiat Jabłoni bez supportu za 100 zł od osoby...
- 4 0
-
2023-11-05 19:16
Koncert TATU w Hali Olivia w 2002 Czasy gimnazjum, miałyśmy z koleżankami bilety. To miał być nasz pierwszy koncert z prawdziwego zdarzenia, nie mogłyśmy się doczekać. Pamiętam ten smutek jak oddawałyśmy bilety w kasie, bo koncert odwołano.
- 4 0
-
2023-11-05 20:41
Z Bowiem to naprawdę wstyd. Teraz bilety by się wyprzedały w jeden dzień. Straszny zaścianek był u nas.
- 13 0
-
2023-11-05 21:36
Pamiętam tę inwazję mocy
Bardzo byliśmy rozczarowani jak w ostatniej chwili odwołali koncert The Cranberries.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.