- 1 Sanah wystąpi w Ergo Arenie (6 opinii)
- 2 Michał Szpak nie przyciągnął tłumów (43 opinie)
- 3 Zrobili dużą imprezę na lotnisku (7 opinii)
- 4 Miejski sylwester tylko w Gdańsku (203 opinie)
- 5 Wielkie widowisko Dody w Ergo Arenie (88 opinii)
- 6 Planuj Tydzień: Mikołaje, lodowisko i choinka (3 opinie)
Prokurator demaskuje lokalny światek przestępczy
Gdański prokurator, który postanowił zostać pisarzem, wydał właśnie drugi tom historii o Konradzie Kroonie. Również prokuratorze. Autor - występujący pod pseudonimem Cyryl Sone - zadebiutował dobrze przyjętym "Krzycz, jeśli żyjesz". Teraz udało mu się wydać książkę lepszą - dojrzalszą, napisaną lepszym językiem, ale przede wszystkim z intrygą, która wciąga od początku.
Debiut Cyryla Sone'a, wydany przez Znak, opowiadający kryminalną historię o losach grupy przyjaciół i szalonym lecie na Ulicy Elektryków, przedstawił nam zarazem postać Konrada Kroona. Prokuratora, który mógł mieć wszystko, ale niejako na przekór samemu sobie, wybrał życie pełne marazmu. Postać ciekawa, bez wątpienia.
Wydawnictwo Znak zamówiło u niego cztery tomy. Drugi już możemy czytać, trzeci ukaże się jesienią. "Świat ci nie wybaczy" to pozycja zdecydowanie lepsza od debiutu. Myślę, że zarówno maniacy kryminałów, jak i ci, którzy sięgają po nie sporadycznie, pochłoną ten tytuł w mig. Już pierwsze strony dają znać, że jest dobrze. Później nawet i bardzo dobrze.
Znów otrzymujemy zagmatwaną historię. Tym razem jednak sięga ona różnych szczebli polityki, świata celebrytów, ale też religijnych fanatyków. A tak naprawdę jednego - Prophety. Postać zarazem groteskowa i przerażająca. No i Konrad Kroon, który jest lustrem straconego pokolenia. W końcu możemy poznać go lepiej, nie jest wyłącznie intrygującym cieniem fabuły.
Sone przede wszystkim jednak jest prokuratorem. Zna tę robotę od podszewki, dlatego jego książki są też inne od wszystkich kryminałów - tu nie ma dumania, jest prawda. Otrzymujemy wiwisekcję wymiaru sprawiedliwości. Od "krawężnika" po sędziego.
Postanowiłem - ponownie - trochę pana prokuratora przesłuchać.
Sprawdź, co Cyryl Sone mówił o swoim debiucie
Patryk Gochniewski: Powiem ci, że nie spodziewałem się, że tak dobrze znasz Biblię.
Cyryl Sone: Ja się chyba też tego nie spodziewałem (śmiech).
"Świat ci nie wybaczy" to duży krok naprzód. Jest napisana lepszym językiem, ale przede wszystkim dużo lepiej budujesz tu historię. Przestojów jest mniej, a wątki poboczne zdarzają się sporadycznie - szybciej, łatwiej i głębiej można wejść w fabułę. Niemniej - od czasu do czasu - spoglądasz w stronę poprzedniej części.
Bardzo ci dziękuję. Pisząc "Świat ci nie wybaczy", trochę inaczej niż w przypadku debiutu, od początku wiedziałem, jaki cel chcę osiągnąć. Stworzyć rasowy kryminał, ze skomplikowaną fabułą i dużą dawką suspensu. To miała być mocna, wciągająca książka. Jednocześnie zdawałem sobie dobrze sprawę z tego, czego zrobić nie zamierzam. Opowiedzieć jakiejś totalnej fikcji, która z pracą policji, sądów czy prokuratury nie miałaby nic wspólnego. Nie chciałem ściemniać, tylko napisać prawdę.
A ty się na tej pracy trochę znasz.
Chyba trochę się znam. Pięć lat studiów, trzy i pół aplikacji, dziewiąty rok pełnienia służby prokuratorskiej. To jest, lekko licząc, siedemnaście lat obcowania ze zbrodnią.
I tej zbrodni jest o wiele więcej niż w poprzedniej części.
Większość pisarzy pisze wyłącznie o zabójstwach. Zabójstwo w tomie pierwszym, drugim, siódmym, dwudziestym... Aż strach wyjść na ulicę. Tymczasem w prawdziwej pracy prokuratora zabójstwo zdarza się od wielkiego dzwonu. Kodeks karny wymienia przeszło dwieście typów przestępstw. I zabójstwa, z punktu widzenia kogoś zawodowo zajmującego się prawem czy kryminalistyką, wcale nie są najciekawsze.
Więc piszesz o czymś innym.
W warstwie kryminalnej opisuję najpowszechniejsze przestępstwa, z jakimi mierzą się polscy prokuratorzy. Cała opowieść zaczyna się od pozornie błahego wypadku samochodowego. Później historia zaczyna się komplikować. Mamy tu styk świata polityki i biznesu, rodzinną wendetę, narkotyki i sporo przemocy.
Faktycznie nie jest to typowa historia z trupem na pierwszym planie.
Bo nie chciałem robić tego, co wszyscy inni pisarze. "Świat ci nie wybaczy" zabiera czytelnika za kulisy prokuratorskiej pracy. Pokazuje wszystko od kuchni, bez owijania w bawełnę. Niczego nie upiększam ani też nie koloryzuję.
Tak jak w debiucie postać Konrada Kroona pozostawała w cieniu, tutaj możemy poznać go lepiej. A przecież przy okazji "Krzycz, jeśli żyjesz" mówiłeś mi, że nie chciałeś, aby to była opowieść stricte o nim.
Życie nigdy nie jest opowieścią jednej tylko osoby. I tutaj też obserwujemy losy kilku bohaterów, których drogi w dość nieoczywisty sposób splatają się ze sobą. Są to inne postaci niż w "Krzycz, jeśli żyjesz." Ale Konrad Kroon powraca, cały na czarno-czerwono, gotowy, by wyjść z cienia, by w końcu wziąć sprawy w swoje ręce.
Wracając do Biblii - tym razem mnogość wątków oparłeś o polskie polityczne piekiełko, ale przede wszystkim o postać Prophety. Poznajemy go od razu, ale zaczynamy rozumieć go gdzieś w połowie książki. Wcześniej postrzegamy go jako kogoś chorego psychicznie. Skąd pomysł na takiego bohatera i skąd tym razem czerpałeś inspiracje do opowieści? Bo o ile w poprzedniej części Ulica Elektryków i młodzież była dla wielu czymś namacalnym, tu dotykamy kręgów dla wielu niedostępnych i jakiegoś niemal metaświata.
Religia potrafi wyposażyć człowieka w niezwykłą siłę, czasem jednak niebezpiecznie wiedzie na skraj zatracenia. Propheta nie jest po prostu osobą wierzącą. To fanatyk. Chciałem nadać swojej powieści delikatny posmak atmosfery mroku i grozy, trochę tak jak robi to Stephen King. Propheta pragnie zaprowadzić swoją przewrotnie rozumianą sprawiedliwość. Stąd nawiązania do Starego Testamentu i prawa talionu.
Konrad Kroon znów na tropie. Jest już data premiery tomu trzeciego - zdradzisz, zachęcisz?
Całość serii zamknie się w czterech książkach, z których każdą można czytać samodzielnie. Wszystkie opowieści łączy wspólny mianownik głównego bohatera, niepokornego prokuratora Konrada Kroona. Trzeci tom "Nigdy już nie uciekniesz" ukaże się w październiku tego roku. Ale na razie zachęcać nie będę, bo dziś mówimy o "Świat ci nie wybaczy." A to naprawdę mocna historia.
A, no i najważniejsze - przy debiucie pytałem o Netflixa, coś się ruszyło?
Czy jeśli powiem, że nie wolno mi odpowiadać na to pytanie, tylko puszczę oczko, to będziesz usatysfakcjonowany?
Wywiady
Opinie wybrane
-
2023-06-27 16:37
Polecam nową autorkę p. Monikę Brendę (2)
"Kto by pomyślał..."to literatura lekka, romansowa, ale z wątkiem kryminalnym!!! Gdańsk cały czas w tle!
Brawo, Moniko :)- 3 10
-
2023-06-27 23:50
Czemu hejterzy minusujecie?
Najpierw przeczytaj, pajacu, potem wyrażaj opinię! Fajnie się czyta, gdy Gdańsk jest tłem. Do tego udany wątek kryminalny. Nie tylko Huelle, nie tylko Grass, czasem człek potrzebuje czegoś lekkiego, na lato. To taka powieść na plażę
- 3 4
-
2023-06-28 00:55
kto by pomyslal
że wjedzie medyczniak
- 0 1
-
2023-06-27 14:52
Pozdrowienia dla żony/ partnerki!
Oboje przesympatyczni, gratulacje!
- 9 26
-
2023-06-27 14:19
Brawo Bartek
Pamiętam jak "wchłaniałeś" książki w gimnazjum razem z Kacprem. Teraz sam piszesz. Gratulacje i sukcesów
- 32 20
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.