- 1 Zamknięto jedyną ukraińską dyskotekę (152 opinie)
- 2 Festyny, dinozaury, pociągi, a może zwiedzanie? Majówka 2024 z dziećmi (6 opinii)
- 3 Grają przeboje największych gwiazd (12 opinii)
- 4 Planuj Tydzień: imprezy i majówka (10 opinii)
- 5 Festiwal filmowy w odmienionej formule (16 opinii)
- 6 Rodzinne atrakcje i parki rozrywki - jakie ceny, ile kosztuje zabawa? (30 opinii)
Jachimek o nadmorskiej ruletce pogodowej
Są w naszym kraju osoby walczące z różnymi nałogami. Są ludzie, którzy palą jak dywizja smoków. Jednak ostatnio przeszedłem się przez Monciak i pomyślałem: najwięcej w naszym kraju jest hazardzistów. Hazardzistów pogodowych.
Przeczytaj więcej felietonów Szymona Jachimka
Oczywiście: są duże szanse, że się uda. Że niczym podczas zdobywania K2 pojawi się nad morzem dwutygodniowe okno pogodowe, dzieci zjedzą wiadra lodów, a nabyta w lipcu opalenizna zejdzie na Wszystkich Świętych. Że nie dość, że nie będzie padać, to jeszcze sinice nie zakwitną. I że znajdzie się miejsce na parawan. Tak, są takie szanse. Ostatecznie, skoro Arka zagra w pucharach... Cuda się zdarzają.
Częściej od cudów zdarza się jednak inna rzeczywistość. Pada, leje, siąpi, mży, dżdży - nie bez kozery polszczyzna dorobiła się tylu określeń na deszcz. Do tego dmucha, wieje, piź... No, że jak w Kieleckiem. Podejrzewam, że każda rodzina pakująca się na nadmorski urlop zastanawia się, jaki będzie stosunek dni pierwszych do dni drugich. I za każdym razem, kiedy budzę się w kalendarzowe lato, a za oknem hula listopad, myślę, co dzieje się z wypoczywającymi u nas turystami.
Zobacz także: Typy urlopowiczów według Jachimka
Pierwszy dzień słoty zapewne nie jest zły. "O, to spędzimy trochę czasu razem", mówi spokojnie mama, wyjmując wełniane swetry z dna walizki. "Obejrzymy telewizję, pogramy w planszówki", wtóruje tata. Dzieci wiedzą, że dostaną dodatkowy czas grania na tablecie - da się wytrzymać. Poza tym mamy w Trójmieście sporo atrakcji: jest kino, są teatry, muzea i jakieś 142 galerie handlowe.
Trzeciego dnia deszczu sytuacja robi się nieco bardziej skomplikowana. Mama sięgając do walizki omija wzrokiem strój kąpielowy. Tata zaczyna wykazywać pierwsze oznaki klaustrofobii. Dzieci - i to pokazuje, że stan zaczyna być wyjątkowy - mają już dosyć tabletów.
Czwartego dnia dorośli podejmują heroiczną decyzję: idziemy na spacer. Morze w deszczu ponoć też jest piękne.
Aż następnego dnia - jest! Słońce! Widoczek za oknem jak na pulpicie Windowsa. Wreszcie jest prawdziwe lato! Niestety, dwie osoby mają katar, jedna gorączkę, a jedna (najprawdopodobniej tata) oba te symptomy. Oraz depresję.
Wreszcie, ostatniego dnia pobytu, wszyscy dochodzą do siebie. Idą na lody, patrzą na roześmiany tłum i myślą - pięknie, naprawdę pięknie jest w tym Trójmieście. I po roku przyjeżdżają znowu pograć w nadmorską ruletkę. Hazard to nienasycona bestia.
Zobacz także: Jachimek o urlopie i trudnym powrocie do rzeczywistości
O autorze
Szymon Jachimek
Trójmiejski kabareciarz, improwizator, tekściarz. W swoich nieregularnych SKM-kach zerka na Trójmiasto z lekko przymrużonymi oczami i namawia czytelników do tego samego.
Opinie (60) 4 zablokowane
-
2017-06-30 08:33
Żenaderia te wypociny, w sam raz dla gimbazy.
- 10 7
-
2017-06-30 09:37
Zachodzę w głowę o co chodzi z tym Jachimkiem???
Coś jak Igor Zalewski w Do Rzeczy
Jak tu usiąść i w 5 minut napisać o niczym...
Come on!!!- 10 4
-
2017-06-30 10:02
nie ma złej pogody tylko czasami jest nieodpowiedni strój
- 6 3
-
2017-06-30 11:21
A mi tak pogoda się podoba.
Może przynajmniej tłuszcza nie przyjedzie i będzie luźniej w mieście.
Oby tak było całe lato.- 7 3
-
2017-06-30 11:52
pogoda
Nie ważna! Jak jest urlop I kasa się zgadza to jest ok.
- 4 0
-
2017-06-30 12:05
"bądź piłkarzem Legii," (1)
Nie rozumiem
- 3 2
-
2017-06-30 15:04
Jodłowiec miał/ma problemy z hazardem :)
o to chodziło
- 3 1
-
2017-06-30 14:52
Mi się podoba a że Areczkę wrzucił też miło
- 1 2
-
2017-06-30 16:50
Polska cecha jedyna w swoim rodzaju- narzekanie na pogodę
My lubimy każdą, łazimy po lesie także w deszcz, potem grzejemy się przy ognisku.
Pewien urlop spędziliśmy w Normandii, codziennie padało (nie lało, ale tzw.kapuśniaczek , i nie cale dnie, ale większość część każdego dnia).
To był piękny urlop: pogodni ludzie, basen, gry na hali sportowej ogólnodostępnej (za friko),
wieczory przy winie i gitarze na tarasach pod zadaszeniem.- 4 3
-
2017-06-30 19:59
Słabe
Za każdym razem czytam i nic mnie nie zachwyca.
Nudne- 5 3
-
2017-06-30 21:59
" jakieś 142 galerie handlowe." hahahhaihihihhohoho Bardzo dobre przypomnienie
mozna trójmiasto objeździ po galeriach i jest co robic nie trzeba tableta męczyć . :) urlop w galerii handlowej :)
- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.