• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Gdański zespół Snakedoctors współpracuje z perkustistą Bush. W tle także... David Bowie

Patryk Gochniewski
11 stycznia 2023 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (68)

Snakedoctors to gdański zespół założony w 2020. Młody, ale tworzony przez doświadczonych muzyków. Pewnie wiele osób go nie kojarzy, ale nic dziwnego - większym zainteresowaniem cieszy się poza regionem, ale też zagranicą. Na swoim koncie ma współpracę chociażby z producentami związanymi z Depeche Mode, a teraz wydali singiel z gościnnym udziałem Nika Hughesa - perkusistą legendarnej grupy Bush.



Najbliższe koncerty rockowe w Trójmieście



Czy twoim zdaniem Snakedoctors są zespołem, który może osiągnąć sukces?

Można odnieść wrażenie, że droga do mniejszego lub większego sukcesu w muzyce prowadzi przez dwie drogi. Pierwszą z nich są upór i konsekwencja. Drugą robienie to z pasją, bez presji, a efekty same się pojawią. Jest też oczywiście trzecia, czyli pompowany strumieniem pieniędzy produkt, ale to nieco inne przypadki. A Snakedoctors po prostu działają, bawią się i te efekty przychodzą właśnie z pasji.

- Jesteśmy czwórką przyjaciół, którzy znają się od wielu lat i mieszkają w tej samej części Gdańska. Ja grałem wcześniej trochę w kraju, ale przede wszystkim, w czasach studenckich, w Stanach, więc wziąłem na siebie część organizacyjną - opowiada Wojciech Wypych, frontman Snakedoctors. - Od początku ustaliliśmy, że robimy to głównie dla zabawy, wspólnego spędzania czasu i bez napinki. Znaleźliśmy miejsce do prób i studio, a że pisanie piosenek przychodzi mi łatwo, to w kilka miesięcy mieliśmy materiał na pierwsza płytę. I to podejście okazało się strzałem w dziesiątkę. Zabawa i zaangażowanie, ale bez wielkich planów i oczekiwań.

Kursy muzyczne w Trójmieście

 
Na pewno życie w Stanach Zjednoczonych pomogło w rozwinięciu skrzydeł oraz w nawiązaniu późniejszej współpracy z mediami czy wydawnictwami. Wypych miał okazję - przebywając w Memphis - mieć styczność z takimi tuzami jak Jr Kimbrough, RL Burnside czy Charles Caldwell i Robert Belfour. Głównie więc bluesmani, ale to niezwykle ważny i kultowy dla rozwoju całego rocka w za oceanem nurt. Te spotkania pomogły. Egzystowanie jako muzyk w USA pozwoliło także dotrzeć do wielu rozgłośni radiowych i wydawnictw.

Dlaczego w klubach jest mniej kobiet?



- Już na początku okazało się, że łatwiej nas zagrać w Stanach czy Wielkiej Brytanii niż u nas. Pierwsza płyta miksowana była w Abbey Road Studios czy masterowana w Metropolis. I tak od słowa, maila czy telefonu mieliśmy coraz ciekawszych gości na naszych płytach - opowiada Wojtek. - Zawzięcie i może też trochę pandemia pomogły nam w tym, że mieliśmy czas, żeby nagrać materiał na kilka płyt. Okazało się, że mogą nas grać na wszystkich - prócz Antarktydy - kontynentach i w kilkudziesięciu krajach świata. A po cierpliwej wysyłce, z czasem, zagraniczne stacje same pytały o nasz materiał.
Cierpliwość w wysyłaniu materiału się opłaciła. Zespołem Snakedoctors zainteresowało się wydawnictwo Case Studio. To pomogło w ekspansji w eterze. Utworów gdańskiej formacji można było posłuchać w wielu polskich i zagranicznych rozgłośniach. Zaczęły się pojawiać na playlistach w serwisach streamingowych, a recenzje pisano niemal na całym świecie.

- Udało się nam wychodzić, pukając czasem do drzwi aż do wywalenia dziury, współpracę z takimi producentami, którzy pracowali wcześniej z The Cure, Depeche Mode, Stone Roses, The Kinks czy Davidem Bowie - opowiada Wypych. - A na kolejnej płycie będzie jeszcze ciekawiej. Nik z Busha to bardzo fajny normalny człowiek. To nie jedyny utwór z jego gościnnym udziałem. Trochę pomogły znajomości, trochę gra na jednej scenie ze wspólnymi znajomymi, ale przede wszystkim wytrwałość. Na płycie oprócz gościnnych występów artystów usłyszymy również wyniki pracy znanych producentów - najlepszych masteringowców na świecie - o jednym już informowaliśmy, to Howie Weinberg, legenda, która ma więcej nagród Grammy niż ja palców u rąk i zrobił większość legendarnych produkcji z ostatnich wielu, wielu lat. Będzie też i ten drugi legendarny masteringowiec. Będzie niespodzianka. Będzie też producent, który zrealizował dwie ostatnie płyty jednej z legend metalu, ale produkował też zespoły grunge'owe. Też wielkie nazwisko - wymienia i kontynuuje: - Wiadomo już też, że będzie też producent i lider jednego z zespołów, które bardzo lubię - Teenage Wrist. Będą też powroty z gościnnym wokalem, a także coś zupełnie nowego. Ale przede wszystkim będzie też Dawid Gorgolewski z Osso Studio, który był już na pierwszych wydawnictwach, na ostatnim dwupłytowym albumie "Four and a Half" zrealizował w całości jedną z płyt i sporą część drugiej. Generalnie płyta bardziej w kierunku grunge i rocka, ale będzie też trochę new wave, może nie aż tak bardzo w kierunku new romantic jak parę eksperymentów z ostatniej płyty. Materiał jest gotowy i ma się ukazał w pierwszej połowie tego roku.

Najciekawsze koncerty 2023 roku



Zadziwiające jest to, że zespoły, które mają takie koneksje, nie są w Polsce znane, tylko muszą się przebijać na siłę. Na świecie, o dziwo, jest jakoś łatwiej. Ale też wynika to z tego, że to mimo wszystko dużo bogatsze grono odbiorców. Snakedoctors na pewno warto znać i trzymać za nich kciuki. Trudno bowiem nie wziąć pod uwagę tego, że chcą z nimi współpracować ludzie, którzy mieli pod opieką The Cure, Bowiego czy Depeche Mode. Kto wie, może przy kolejnej płycie znowu będzie gościnnie ktoś z Bush - może Gavin Rossdale na wokalu?

Opinie (68) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Rany boskie

    O ile muzyczka całkiem przyjemnie to naprawdę wokal no i do jasnej cholery naprawdę co to za video Co tam jest wybitnego i profesjonalnego wideo i wokalu? A muzyczka na szczerze bardzo przyjemna

    • 1 0

  • Są na świecie zespoły, o których nie śniło się młodym klerykom. (2)

    • 2 3

    • Znasz ? (1)

      Jak znasz jakiś lokalny ,to podaj bo jestem ciekaw czy o ten sam nam chodzi?

      • 0 0

      • Kumple Trockiego

        Znakomita debiutancka EPka!

        • 0 0

  • Świetna muza!

    Aż się wierzyć nie chce, że w Polsce są mało znani, a może chodzi tutaj o przebicie się w tym naszym chaotycznym rodzimym bagienku... od razu przypomniały mi się lata szkolne, na pewno będę śledził. Super!

    • 1 1

  • inna myzyka (1)

    Ralf Kamiński, Kwiat Jabłoni...kawka na wynos i takiem tam majonezy to jest to. Niech żyje Jarocin i kopa jaj..... w przygotowaniu na "piękny" rzut.

    • 0 0

    • Pakuj, Bolo, manatki

      • 0 0

  • Meh (2)

    Przeciętne muzycznie i słabe wokalnie. To raz. A dwa że to nawet nie jest oryginalny perkusista Bush. Oryginalny bębniarz to Robin Goodridge który odszedł z Bush w 2019.

    • 6 1

    • Wymień choć z 5 znanych zespołów (1)

      w których nie zmienił się skład od 20-30 lat bo tyle chyba gra Bush

      • 0 1

      • Na ten przykład Pearl Jam gra w tym samym składzie od 25 lat. Mógłbym wymienić więcej takich zespołów. Jednak co to ma do rzeczy? Chodzi o to że chwalą się "współpracą z perkusistą Bush" a tak naprawdę ani to nie jest współpraca ani to nie jest perkusista Bush (ten oryginalny którego wszyscy znają i pamiętają-Robin Goodridge). Żenada.

        • 0 0

  • Kto otworzył art. z uwagi na Depeche Mode ? :) (3)

    • 15 1

    • (2)

      Ja :-) Ale przecież o to im chodziło. Pozdrawiam fanów DM!

      • 11 1

      • (1)

        do zobaczenia w Warszawie albo w Pradze :)

        • 1 0

        • Albo w Krakowie:)

          • 1 0

  • "Co łączy gdański zespół z Depeche Mode" (3)

    Tak naprawdę to nic - ani charyzma, ani kompozycje, ani sława. To, że koleś zagrał gościnnie nie usprawiedliwia stawianie tych nazw koło siebie. No ale jak zwykle trzeba odtrąbić sukces, bo cebula kwitnie z dumy, bo znane nazwiska się przewijają. Nie wiem jak ten perkusista, no ale za studio się płaci - także jak masz pieniądze to możesz iść do każdego, czy realizował nagranie dla "Feel" czy dla "Rolling Stones", ale jeśli muzyka nie jest dobra, to nawet najlepszy w branży dużo tu nie zdziała. Jak redaktor chce to może pójść krok dalej tą żenującą i zakompleksioną ścieżką i porównać "Snakedoctors" do "The Beatles", bo jedni i drudzy używają gitar w swojej muzyce. Btw. klip promujący kapele ssie okrutnie, żenująca amatorka.

    • 17 1

    • (2)

      Klasa dowaliłeś sam musisz być gościem co coś osiągnął. Ja wczoraj zjadłem schabowego i siedzę głównie z telefonem w łapie więc niewiele. Ich muzy nie znam, rocka nie słucham, nazwisk jakiś tam producentów nie kojarzę. Dziś będę miał pomidorową.

      • 0 5

      • No ale o czym ten tekst? (1)

        Że chłopców stać na opłacenie znanego studia i dobrych producentów? To mniej-więcej tak jak walnąć szpaltę o tym, że Kwiatkowski z Przeróbki kupił sobie porsche i nim jeździ. Szał.

        • 4 0

        • Nie nie nie, zwykłe porsche nie wzbudzi tej dumy, to musi być coś spektakularnego, światowego! Poprzedni właściciel porsche parkował je na parkingu, gdzie też stał samochód gościa z Depeche Mode. Nawet przejechał koło niego kilka razy. No, teraz to jest czym się chwalić :D

          • 4 0

  • (1)

    za ostro, jak by grali i śpiewali jak Sanah to bym słuchał

    • 2 2

    • ja mogę zaśpiewać jak Sanah zakładajmy zespół

      • 1 0

  • (3)

    na YT ponad tysiąc wyświetleń od 22 grudnia- można powiedzieć, że światowa kariera i światowe zasięgi, nie ma żartów

    • 14 0

    • teraz w wyświetleniami ogólnie światłem jest problem, rachunki poszły w górę i ludzie nie świeco

      • 1 0

    • (1)

      Rzeczywiście ale to chyba nie najgorzej, twój post ma 10 z czego 9 twoich a 1 właśnie teraz ode mnie:) Te wyświetlenia to chyba niewiele mówią bo jeżeli 1000 to tysiąc fanów to fajnie ale jeżeli ktoś ma w tydzień 50 milionów to u nas tylu ludzi chyba nawet nie ma.

      • 0 3

      • To maja i mój obejrzalem

        A ty moją odpowiedź - to już dwie chyba. To już prawie banda fanów. Pozdrawiam!

        • 0 0

  • (3)

    Zespół jakich miliony, do tego wbrew co tu napisano nic nie znaczy na jakimkolwiek rynku muzycznym.

    • 12 10

    • Ja artykuł przeczytałem i zrozumiałem. Ty pewnie nie ale i tym chłopakom i tobie życzę dużo sukcesów, dużo i mało zawiści. Nie moja muzyka ale posłuchałem i jest w porządku. Ty tez muzyk?

      • 0 0

    • Tak bardzo ci uwiera twoja bylejakość, że musisz jej "czarem" obejmować innych? (1)

      Ale nie uda ci się skrócić całego świata do twojego poziomu.

      • 2 4

      • Świat już jest na poziomie bylejskości - co widać po poziomie artykułu, poziomie promocji zespołu i poziomie twojego wpisu.

        • 1 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Kiedy obchodzimy Katarzynki?