- 1 Młodzi w ten weekend bawią się na "Ele" (86 opinii)
- 2 Królestwo Planety Małp: bywało lepiej (27 opinii)
- 3 Daria ze Śląska rozbujała Stary Maneż (8 opinii)
- 4 Politechnika bawiła się na Technikaliach (56 opinii)
- 5 Fale w Sopocie. Nowa impreza przy plaży (13 opinii)
- 6 Grzechy gastronomii: kto winny? (201 opinii)
Globaltica - muzyka, kultura, folklor. Cały świat w pigułce w parku Kolibki
W Gdyni trwa Globaltica. Festiwal kultur świata to stały element letniego krajobrazu imprezowego w Trójmieście. Rokrocznie do parku Kolibki przybywają tłumy, aby obcować z muzyką i folklorem z najdalszych części globu. Nie inaczej było i tym razem. To wydarzenie ma wyjątkowy klimat, a muzyka jest wyłącznie dodatkiem.
Festiwale muzyczne w Trójmieście
Od samego początku Globaltica przyciągała tłumy. Dziś, niestety, nie można liczyć na tak duże muzyczne nazwy, jak te wspomniane wyżej, ale festiwal ma już tak ugruntowaną pozycję i stałą publikę, która łaknie spotkań z różnymi ludźmi, wykonawcami i folklorem. Przychodzi, bo po prostu chce tu być, obcować z tym wszystkim.
Nie inaczej jest w tym roku. W parku Kolibki od wczesnych godzin popołudniowych zaczęli zbierać się ludzie, którzy nie przyszli tylko na koncerty, ale też chcieli wziąć udział w różnych zajęciach animacyjnych. Były warsztaty, medytacje, atrakcje dla dzieci. Im robiło się później, tym robiło się gęściej. Widać to było i pod sceną, i w strefach chilloutu, i strefie gastronomicznej.
Na Globaltice zawsze panuje wyjątkowa atmosfera. To przede wszystkim piknik - ma być wesoło. To świetna okazja do relaksu, spotkań, odnalezienia czegoś ciekawego, innego. Po przekroczeniu bram czuje się to wszystko. Nie wiem czy jest w Polsce festiwal, gdzie można odczuć tyle serdeczności. Nikt nikomu nie wadzi, nie przeszkadza, wszyscy koegzystują, pomagają sobie, wspólnie się bawią.
Open'er: vouchery za odwołane koncerty
Do tego wszystkiego dochodzi muzyka. Jak wspomniałem, dziś na gwiazdy nie ma co liczyć. Szkoda, że Globaltica poszła aż tak bardzo w stronę niszy, bo kiedyś potrafiła to wszystko bardzo ładnie łączyć. Niemniej organizatorzy potrafią w tym wszystkim zachować balans i pewien rodzaj umiaru, prezentując publiczności jedne z najciekawszych nazw na aktualnej scenie world music.
Pierwszego dnia byli to Troye Zillia - ukraińska artystka, która pokazała cały przekrój tamtejszej muzyki, bawiąc się konwencją, łącząc stare z nowym; Bab L'Bluz - marokańsko-francuski kwartet, który prezentuje, jak połączyć szeroko pojętą muzykę bluesową z dźwiękami północnej Afryki, a przy tym ma w sobie coś z energii rocka lat 70.; Cimarron - kolumbijska formacja, która pokazuje światu ludowy styl joropo, ale dawno odeszła już od jego tradycyjnej formy. Dziś muzycy bawią się konwencją, dając przy tym barwny spektakl; oraz Liraz - izraelska, fenomenalna artystka, która sięga nie tylko po współczesne brzmienia, ale też czerpie ze swoich irańskich korzeni. Jest tu elektronika, hip-hop, ale również ukłon w stronę klasycznych perskich melodii. Liraz to jednoosobowa feministyczna rewolucja, która uderza w patriarchat i wspiera wszystkie kobiety świata.
W sobotę na Globaltice pojawią się Christine Salem, Le Mali 70, Kumbia Boruka czy Mukambo. Trochę szkoda, że festiwal zrezygnował z szerszego prezentowania światowego kina, ponieważ dawniej był to bardzo mocny punkt wydarzenia. Dziś są to pojedyncze seanse. Organizatorzy postawili bardziej na wszelkiego rodzaju warsztaty artystyczne i rozwojowe.
Niemniej trzeba przyznać, że Globaltica w obecnej formie się broni. Oczywiście, znając pierwsze edycje, można narzekać, że nie przyjeżdżają na festiwal wielkie marki. Ale też nie do końca o to w tym festiwalu chodzi. Te duże nazwy pozwoliły wyrobić organizatorom pozycję imprezy. Udało się zebrać wokół wydarzenia określoną, wierną publiczność, która nie przychodzi dla gwiazd, tylko dla klimatu i z chęci poznania nowych kultur oraz wykonawców z całego świata. Teraz chyba bardziej można poczuć klimat całego świata, a o to przecież chodziło od samego początku.
Wydarzenia
Miejsca
Zobacz także
Opinie (32) 2 zablokowane
-
2022-07-16 12:49
Kondolencje dla mieszkańców Orłowa.... zaczyna się trudny czas dla Was:) (1)
- 7 26
-
2022-07-16 13:58
Nieee, akurat Globaltica jest całkowicie nieszkodliwa. Wyjdziesz przed teren i nic nie słychać.
- 10 0
-
2022-07-16 11:39
Jedno z najciekawszych wydarzeń muzycznych w Trójmieście jeśli nie w całej Polsce.
Paradoksem jest, że mało kto o nim wie, nawet wśród mieszkańców Trójmiasta mimo, że Globaltica odbywa się już od wielu lat. Jestem z przyjaciółmi na każdej Globaltice chyba od 7 lat. Cudowny klimat, wspaniała muzyka. Życzę organizatorom kolejnych wspaniałych edycji. Tymczasem dziś szykujemy się na wieczorne tańce. Do zobaczenia na miejscu!
- 18 6
-
2022-07-16 11:35
Gust
Jak się sprzedaje to co żałować.
Pozdrawiam zwolenników.
W- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.