• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Huczne otwarcie i ciche zamknięcie cz. 2. Lokale, których już nie ma

osa
7 września 2023, godz. 07:00 
Opinie (99)
Denis Narykov i Radosław Majdan podczas otwarcia Cutting Club Salon w Orłowie. Tego dnia zjawiła się tu nawet telewizja Denis Narykov i Radosław Majdan podczas otwarcia Cutting Club Salon w Orłowie. Tego dnia zjawiła się tu nawet telewizja

Ponad miesiąc temu przypomnieliśmy huczne otwarcia kilku trójmiejskich lokali, po których dziś nie ma już śladu. To zestawienie spotkało się z tak dużym zainteresowaniem czytelników, że publikujemy jego drugą część. Poniżej lista miejsc, o których było na początku głośno. Czemu te biznesy upadły?



Szampan i ostrygi. Otwarcie Medusa Bar w Sopocie



  • Blanka Lipińska z przyjaciółką podczas otwarcia Medusa Bar w Sopocie
  • Karolina Czuba i Vanessa Wietrzyk podczas otwarcia Medusa Bar w Sopocie
  • Otwarcie Medusa Bar w Sopocie
  • Otwarcie Medusa Bar w Sopocie
  • Otwarcie Medusa Bar w Sopocie
W sierpniu 2019 r. odwiedziliśmy nową restaurację w Sopocie przy pl. Zdrojowym, która wyróżniała się nie tylko eleganckim wnętrzem, ale przede wszystkim menu. W karcie królowały owoce morza i najlepszy szampan. Samo otwarcie przyciągnęło aż 300 gości, wśród których dostrzegliśmy artystów i biznesmenów z Pomorza.



Pod koniec maja 2021 r. niestety pisaliśmy już o zamknięciu Medusa Bar - dołączył do długiej listy miejsc, które nie wróciły do działalności po pandemii.

Restauracja Open Kitchen w Gdyni



  • Otwarcie restauracji Open Kitchen w Gdyni
  • Otwarcie restauracji Open Kitchen w Gdyni
  • Otwarcie restauracji Open Kitchen w Gdyni
To jedno z tych miejsc, których naprawdę szkoda: takich niewielkich, ale z pomysłem i serwujących naprawdę dobrą kuchnię lokali nigdy za wiele. Trudno powiedzieć, co sprawiło, że właściciele postanowili zamknąć restaurację, jednak wielu gości wciąż pamięta dania, które przygotowywał szef kuchni Piotr Kuśnierek. Rządziła tu świetna kuchnia skandynawska, dobre wina, organizowano też kolacje komentowane.

Otwarcie Open Kitchen odbyło się w kwietniu 2016 r., rok później już się zamykali.

Restauracja w dawnym klasztorze - Monastico w Gdańsku



  •  Otwarcie Monastico (w Monastico)
  • Goście. Otwarcie Monastico (w Monastico)
  • Goście. Otwarcie Monastico (w Monastico)
W grudniu 2019 r. oficjalnie ruszyła restauracja z nietypowym konceptem: działała w odrestaurowanych wnętrzach klasztoru. Wpływ przeszłości wciąż tu był widoczny, a właściciele chętnie do niej nawiązywali także w menu, które łączyło tradycję z nowoczesnością.

W styczniu 2022 r, pisaliśmy, że Monastico przeszło do historii.

Salon Cutting Club w Orłowie



  • Radosław Majdan i Marcin Żebrowski podczas otwarcia Cutting Club Salon
  • Otwarcie Cutting Club Salon w Orłowie
  • Otwarcie Cutting Club Salon&Academy w Orłowie
  • Otwarcie Cutting Club Salon&Academy w Orłowie
  • Otwarcie Cutting Club Salon&Academy w Orłowie
Co prawda to nie restauracja, a salon barberski, ale otwarcie było pełne celebrytów i gości, ponoć niektórzy przylecieli z Dubaju. Byli też znani goście z Warszawy, w tym Radosław Majdan i telewizja. Twarzą całej inwestycji był pochodzący z Charkowa Denis Narykov, jeden z najbardziej rozpoznawalnych barberów w Polsce, który na jakiś czas przeniósł się z Warszawy do Trójmiasta.



Salon otwarto z pompą latem 2020 r., w kolejnych miesiącach zainteresowanie usługami było spore. Aż w końcu Cutting Club... zamknął swoje podwoje. Skąd taka decyzja? Wydawało się, że na tę inwestycję nie szczędzono nakładów.

Team Spirit, czyli lokal znanych piłkarzy w Sopocie



W otwarcie Team Spirit zaangażowali się znani sportowcy. Na zdjęciu od lewej: Jakub Wawrzyniak, Patryk Lipski, Błażej Augustyn, Sebastian Mila W otwarcie Team Spirit zaangażowali się znani sportowcy. Na zdjęciu od lewej: Jakub Wawrzyniak, Patryk Lipski, Błażej Augustyn, Sebastian Mila
Miało to być połączenie pasji do kuchni i do sportu. Miejsce, w którym można zjeść, napić się i obejrzeć mecz. W jego otwarcie zaangażowali się znani sportowcy: Jakub Wawrzyniak, Sławomir Peszko, Dusan Kuciak i Grzegorz Kuświk. Całość była dość odważnym projektem, bo można było odnieść wrażenie, że było tu... wszystko. Sport, imprezy, jedzenie, mini food hall, transmisje meczów.

Czas pokazał, że Team Spirit nie utrzymał się zbyt długo, choć początkowo na brak gości jego właściciele nie mogli narzekać. Ba, relacja z jego otwarcia była najlepiej czytanym tekstem w serwisie Kulinaria w 2020 r. W styczniu 2022 po lokalu nie było już śladu.
osa

Opinie (99) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (11)

    Mam wrażenie że im bardziej huczne otwarcie...tym bardziej spektakularna klapa...lokale pojawiają się i znikają tak szybko że człowiek już nie nadąża.

    • 188 9

    • (3)

      Jak z weselami..

      • 19 1

      • Mnie to bardziej przypomina początek rządów PiS - huczne otwarcie, później propaganda - a na końcu ciche zejście :))) (2)

        • 22 24

        • Ruski trolu PO tak bardzo boi sie kolejnej przegranej ze placi za brednie nawet takim jak ty

          • 19 19

        • farfocle masz w mózgu, a nie obłęd w oczach.

          • 5 4

    • w wielu przypadkach hucznych otwarci to kasa wyprana i wszystko sie zgadza :)

      • 37 0

    • A Gdynianka dalej karmi ... (1)

      Kolejne juz pokolenie

      • 44 1

      • Szczurek mówił, ze ja zwolnił z pandemii

        Dlatego do dzisiaj jest

        • 0 0

    • (1)

      Parę miesięcy i okazuje się, że celebryta i jego nazwisko nie są na tyle popularne, aby przyciągać ludzi, którzy chcą przepłacać za samą markę xd

      • 30 0

      • Bo do czego mi salon barberski, na którego otwarciu był Majdan? Poza tym, gdy widzę panią Lipińską, zdecydowanie nie mam ochoty odwiedzać lokali, które ubogaca swoją obecnością na otwarciu.

        • 34 0

    • (1)

      A gdzie ty Svencjuszu chcesz w tym swoim balkoniku nadążyć?!.. ;-) z kanapką i termosem do restauracji?!..;-) pampersa czas zmienić.. ;-)

      • 2 9

      • Zimówka z termosu jest cool.

        • 1 0

  • no i git

    • 20 1

  • Opinia wyróżniona

    Tak jak z ślubami... Niestety, ale nie każdy biznes wypala. Wasze artykuły to przestroga dla tych co chca5by raz jeszcze wszystko przemyśleli. Bo to ciężki kawałek chleba.

    • 143 2

  • Najem mkw lokalu za drogi, koszty kosmiczne. Wygorowane norweskie ceny powoduja pustki,

    przychody w dol, koszty stale........
    Mistrzowie ksiegowosci, bez szkoly. Te rzeczy potrafia prowadzic tylko ludzie z kalkulatorem po zarzadzaniu, trzeba miec podstawy rachunkowosci w głowie.

    Kto z tych tuzow biznesu zrobil badania rynkowe ? Na jakiej grupie ludzi. Zrobmy biznes moze wyjdzie.

    • 48 2

  • Im mniej takiej wylęgarni patologiii półświatka tym lepiej

    • 52 1

  • Opinia wyróżniona

    Kilka z tych lokali zabił lockdown przy okazji Covid (12)

    • 54 93

    • Jak choćby Team Spirit. Otwarty przed wakacjami 2020, a zamknięty zaraz po nich.

      • 16 8

    • Restauracja Santorini w Gdyni (moja ulubiona) (1)

      przed lockdownem musiałem wcześniej rezerwować stolik aby z gośćmi móc zjeść posiłek, po lockdownie sytuacja się nic a nic nie zmieniła... I podobnie jest z innymi przyzwoiyymi, wg mnie, profesjonalnymi restauratorami. Upadłość po covidzie ogłosiły te lokale które już wcześniej nie radziły sobie na rynku gastro. Taka prawda, niestety

      • 59 3

      • Albo te..

        Które lokal wynajmowały a krwiopijcy -właściciele mimo pandemii jechali z kosztem wynajmu dalej w najlepsze

        • 2 0

    • Wszedzie na zdjeciach widac celebrycki pierd. (1)

      • 66 0

      • pseudocelebrycki

        • 31 0

    • CO ZA

      bzdura

      • 7 5

    • Cel

      Taki był cel tej plandemiiprzejmować biznesy czy lokalizacje :)))))

      • 6 18

    • Pranie zawsze się kiedyś kończy.

      • 23 0

    • Ponglisz dodaje prestiżu? (1)

      Te knajpy znastawione są chyba na obcokrajowców. Polski język jest tak ubogi że nazwy nie ma dla tych knajp?
      Też omijam jakieś srutututu

      • 14 2

      • łututututu!

        do odciny!

        • 2 0

    • Bzdura, w gastro jest ostra konkurencja i lokale padają zawsze. Czasem to niewypał, czasem to zaplanowane, bo chodzi o przepalenie jakiejś lewej kasy. Ale najlepsi się zazwyczaj obronią (żaden z lokali, które czasem odwiedzam, jakoś nie padł). Ba, ci którzy ogarnęli oferty dowozowe, radzili sobie wręcz lepiej. Do tego przedsiębiorcy dostali kupę kasy w ramach tzw. tarcz (i temu zresztą głównie zawdzięczamy aktualną inflację... więc zapłaciliśmy wszyscy).

      • 2 0

    • Rewolucja podatkowa

      Przyczyną zamykania biznesów jest to że obecny żąd zbyt głęboko sięga w keszenie przedsiębiorców, ci mają dwa rozwiązania, albo zamknąć interes albo podnieść ceny. Ponieważ żaden przedsiębiorca nie będzie dokładać no to mamy tak potężną inflację tak tak pisowski polski ład tego dokonał a nie żadna wojna.

      • 0 0

  • no patrz (1)

    nawet influenserki nie pomogły

    • 69 0

    • Bo marki premium buduje się latami

      a oni wszyscy myślą, że jak dadzą ceny x10 i wezmą celebrytę z titktoka to każdy będzie to postrzegał jako premium :)
      Ten sam błąd popełnił Pali-kesz ze swoją manufakturką alkoholową - wyroby nie są złe, ale target to dzieciaki a oni alkoholi premium raczej nie piją - no i na rynku jest pierdzieion tańszych i bardziej utytułowanych marek, więc jest bardzo duża konkurencja o bardzo małą grupę klientów. I bogacze często mają węża w kieszeni i zastanowią się parę razy, zanim rozwalą kasę na jakieś wywalongo xD

      • 27 0

  • Hmm

    Monastico, podobnie jak Muzeum Wody, to tylko oszustwa mające na celu zbudowanie Forum.

    • 40 3

  • (1)

    Pech Trójmiasta, że uchodzi za turystyczne. W takim razie większość biznesów to tak zwany skok na kasę i cel na jednorazowego klienta. Huczne otwarcie z "celebrytami" i lajki na tiktoku może i działają, ale tylko jakiś czas. Potem koniunktura się zmienia, więcej lajkow wpadnie gdzie indziej, więc gogousie z tatuażami i kilowe glonojady przeniosą się w inne miejsce.
    Nie krytykuje tego, że ktoś chce zarobić, bo kto komu broni wydawać majątek na tyskie z biedry lub rozwodnione drinki, ale bez symbiozy lokalu ze społecznością lokalną, takie interesy to przysłowie zamki na piasku.

    Podobnie z weselami. Im bardziej huczne, tym huczniejsze rozwody xD

    • 76 1

    • bo huczne wesele to majętni pan młody lub (i ) panna młoda. wtedy też skok na kasę tylko inaczej

      rozegrany- podział majątku, wpis w dowód rej w przypadku samochodu za kilka set tys. itp Sporo wesel bez splendoru żyją sobie szczęśliwie. Biednej często = z szacunkiem.

      • 6 0

  • (1)

    Większość właścicieli musi iść po rozum do głowy. Był faktycznie okres,że ludzie szli i wydawali. Dwie dychy na piwo co kosztuje w hurcie 3 zł? Naście złotych za frytki z jednego większego ziemniaka? Dziwicie się,że tylko w weekend jako tako jest klientów? Łyżeczką pazeroty zacznijcie jeść a nie chochlą.

    • 76 1

    • Inflacja wycięła lokale "premium" z pokrojonym i usmażonym ziemniakiem za 20 zł za 100 g i najzwyklejszym piwem za 17 zł za 0,5l. Jeżeli ktoś nie miał po prostu pecha w trakcie pandemii i nie zaszalał z cenami żeby się potem odbić, przetrwał.

      • 17 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Strefa Trojmiasto.pl na Juwenaliach

w plenerze, gry

Juwenalia Gdańskie 2024 (51 opinii)

(51 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

The Robert Cray Band: Groovin' 50 years! (1 opinia)

(1 opinia)
159 - 249 zł
blues / soul, rock / punk

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Dlaczego właśnie 17 marca obchodzony jest Dzień św. Patryka?