- 1 Dlaczego koncerty są tak późno? (62 opinie)
- 2 Nic mnie tak nie wkurza w kinie, jak... (42 opinie)
- 3 10 pomysłów na prezent dla mamy (3 opinie)
- 4 Nie każdy ma odwagę nosić takie stroje (30 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (66 opinii)
- 6 Szykujcie kasę, nadchodzą festiwale (49 opinii)
Partyworkerzy: Ludzie się dziwią, że nie pijemy na imprezach
Iwona Wieczorek zaginęła, gdy wracała samotnie z klubu. O tym jak bezpiecznie imprezować i wracać po dyskotece do domu rozmawiamy z Justyną Rozbicką, partyworkerem w sopockich klubach i koordynatorem programu "Czyste Dźwięki".
Co robić w sytuacji, gdy młoda dziewczyna w czasie imprezy nagle postanawia odłączyć się od grupy znajomych?
Justyna Rozbicka: Przede wszystkim nie dopuścić do takiej sytuacji. Nie można zostawić samej dziewczyny na ulicy w środku nocy. Nawet, gdy wokół jest pełno innych imprezowiczów. Znajomi powinni do skutku przekonywać ją do wspólnego powrotu, a nie pozwolić odejść. W takich sytuacjach możemy na przykład powiedzieć, że nawet jeśli ktoś nie chce z nami przebywać, to niech chociaż da się odprowadzić do autobusu. Można też zaproponować zamówienie taksówki. Lepiej zrezygnować z kilku piw i wyłożyć kasę dla bliskiej osoby, niż potem żałować konsekwencji.
Załóżmy jednak, że imprezowicze się śmiertelnie na siebie obrażą. I nagle dziewczyna wychodzi z klubu i przychodzi jej do głowy, że na piechotę samodzielnie wróci przez pół miasta do domu.
Jeśli nie ma znajomych w pobliżu, taka osoba może zgłosić się o pomoc do nas. Partyworkerzy są w klubie po to, aby imprezowicz, który źle się poczuje lub zgubił znajomych, mógł otrzymać wsparcie. Za każdym razem powtarzamy, że samotny spacer do domu po nocy nic dobrego nie przyniesie. W przypadku młodych osób ryzyko napaści jest jeszcze większe.
Odprowadzacie do kolejki?
Niestety nie. Działamy na terenie klubów, bo głównie jesteśmy tam po to, aby pomagać osobom nietrzeźwym albo pod wpływem narkotyków. Ale jeśli widzimy, że ktoś jest sam i zdezorientowany, to podchodzimy i pytamy jak pomóc. Poratujemy rozkładem autobusów lub kolejek. Jeśli trzeba, pomożemy zamówić taksówkę.
Jak znaleźć w klubie partyworkera?
Można nas rozpoznać po koszulkach z charakterystycznym logo czarnej płyty na pomarańczowym tle i napisem "Czyste Dźwięki". Działamy w pięciu klubach w Sopocie - Sixty9, Tropikalnej Wyspie, Organice, Sfinksie i Kolibie. Staramy się być w te dni, w które na imprezach bawi się najwięcej osób. Za każdym razem mamy stolik z ulotkami, każdy może przy nim usiąść, pogadać, napić się wody. Łatwo nas poznać także z innego powodu - ludzi wokół zawsze dziwi, że jesteśmy na imprezie i nie pijemy.
A to nie obciach zadawać się na imprezie z takimi co nie piją i jeszcze namawiają do tego innych?
Żaden obciach. My tam jesteśmy, żeby pomóc. Stali bywalcy klubów tak się do nas przyzwyczaili, że czasem opowiadają nam historie swojego życia. Oczywiście, raz na jakiś czas ktoś stara się prowokować i na przykład staje obok i pali trawkę. Odpowiadamy wtedy - jeśli chcesz pogadać, to siadaj. I to działa. Niektórzy traktują nas nawet jak terapeutów. Jesteśmy takimi kumplami na imprezie, którzy nie piją i z którymi można otwarcie pogadać. To dla wielu łatwiejsze niż wybrać się do psychologa.
Wywiady
Miejsca
Opinie (90) 6 zablokowanych
-
2010-07-30 16:38
Gdzie działa ta pośrodku ?
z chęcią bym z nią wyszedł gdzieś :)
proszę o info.- 4 0
-
2010-07-30 18:10
Dwie lesby, pedinks i urojenia. (1)
Albo Jehowi. Tfuuuu.... :-)
- 4 14
-
2010-07-31 11:39
A ty
tępy katocymbał.
- 5 1
-
2010-07-30 18:35
ŚWIETE SLOWA KOLEZANKE ZAWSZE TRZEBA ODPROWADZIC NIE TYLKO POD DOM ALE I DO LOZKA :)
- 7 1
-
2010-07-30 19:53
POMOCNICY DLA FRAJERÓW
- 3 6
-
2010-07-30 20:04
no dobrze dobrze ale nic za darmo (1)
Czym bede się musiał odwdzięczyć tej dużej ?
bo aż strach się bać :)- 1 8
-
2010-07-30 22:18
wiesz co oni pomagaja ludziom w formie wolontariatu. Na szczęscie są jeszcze ludzie, którzy niosą taką formę pomocy.
- 5 0
-
2010-07-30 20:08
Zboże w płynnej postaci
Widać, po wpisach, że ludzie, którzy nie piją na imprezach lub w loklach,
to inna kategoria ludzi..
Ja też nie pijam, i jakoś mi z tym dobrze, lubię się pośmiać
z ludków, które zazwyczaj miają malutkie główki i leją w siebie hl=hekto.liry
piwska, a później dostają głupawki.. Niezły cyrk, co więcej,
taki żuczek stara się poźniej udowodnić swoją dorosłość ..- 8 1
-
2010-07-30 20:21
tak tak może lepiej powiedz że masz 100zł kieszonkowego i nie stać Cię na piwko za 6 zł ?:)))
a dopalacze 3 g za 130zł to marzenie.
Niektórych stać na piwko i na inne rzeczy więc nie pitol.- 0 13
-
2010-07-30 20:27
witam (1)
w jaki sposób można zostać partyworkerem w Gdańsku? myślę że przydałoby się tutaj także zorganizować taką akcję i chętnie pomogę ;)
- 1 2
-
2010-07-30 21:24
partyworking działa już w Gdańsku, jak na razie tylko w klubie Nowa Republika.. ale to dopiero początek naszej współpracy z tym miastem ;)) pozdrawiam
- 1 0
-
2010-07-30 21:12
Zapomnieć?
Zapomnieć, czy zestarzeć się tak aby nie pamiętać. Albo zapić ,wypchnąć z pamięci, to co boli przez zabawę. A już najlepiej przez seks, po to aby pozbyć się małego problemu i nabyć wielki. Ja mogę się bawić z alkoholem i bez. To kwestia dobrania towarzystwa.
- 6 0
-
2010-07-30 21:43
To jest chore. (1)
Party.. co? To jest zawód? I za to płacą? O Matko!!!
- 4 5
-
2010-07-30 22:26
sam jesteś chory
tak mówisz, bo jesteś zazdrosny,że oni są w stanie pomóc innym a Tobie nie chce ruszyć się główką, by wykonać jakis gest, by pomagać. Dla Twojej wiadomości grupa ta pomaga również bezdomnym, którzy nie mogą się doczekać spotkania z nimi, gdyż są jedynymi ludźmi, z którymi mogą porozmawiać i podzielić się własnymi problemami. Poprostu nie wstydzą się z nimi rozmawiać i przede wszystkim nie brzydzą się ich. Bezdomni określają Justynę jako ich Anioła, więc daje to do myślenia, że ona i Jej grupa naprawdę lubią pomagać i są lubiani.
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.