• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

13-letnia Jana Jachimek zagrała w nowym Panu Kleksie

Alicja Olkowska
5 stycznia 2024, godz. 10:00 
Opinie (115)
Jana Jachimek w roli Serdla w nowej wersji "Akademii Pana Kleksa" Jana Jachimek w roli Serdla w nowej wersji "Akademii Pana Kleksa"

Szymona JachimkaMagdalenę Bochan-Jachimek wiele osób może dobrze kojarzyć z trójmiejskiej działalności teatralnej oraz komediowej. Teraz w ślady rodziców idzie ich 13-letnia córka Jana, która wystąpiła w nowej wersji "Akademii Pana Kleksa" w roli Serdla. Jak gdynianka wspomina współpracę na planie filmowym u boku słynnych aktorów oraz czy wiąże swoją przyszłość ze sceną? Przypominamy, że film można oglądać w kinach od 5 stycznia - tu sprawdzicie aktualny repertuar.



Recenzja filmu Recenzja filmu "Akademia Pana Kleksa"

Alicja Olkowska: Jak to się stało, że dołączyłaś do obsady nowej wersji "Akademii Pana Kleksa"? Jak przebiegał casting?

Czy zamierzasz obejrzeć nową wersję Pana Kleksa?

Jana Jachimek: Tak naprawdę zaczęło się od tego, że moja mama zobaczyła ogłoszenie o castingu i spytała się, czy chcę wziąć udział. A ja jak zwykle, kiedy mama pokazywała mi takie ogłoszenie, odpowiedziałam "tak". Na pierwszym etapie castingu trzeba było nagrać dwie scenki na telefonie, tzw. self tape.

Długo czekaliśmy na odpowiedź, czy zostałam zakwalifikowana, ale potem dostaliśmy informację, że zostałam zaproszona do drugiego etapu. Tym razem trzeba już było pojechać do Warszawy, gdzie graliśmy scenki z innych znanych filmów.


Ile czasu spędziłaś na planie "Akademii Pana Kleksa"?

Spędziłam na planie 20 dni zdjęciowych. To był świetny czas i wspaniała przygoda.

Jest jakaś scena, na którą szczególnie czekasz?

Jana Jachimek Jana Jachimek
Nie mogę ujawnić zbyt wiele, żeby nie spoilerować, ale bardzo jestem ciekawa, jak wyszła moja scena kaskaderska ze spadochronem. Nagrywaliśmy ją w wielkiej hali na blue screenie. Ale skąd spadam i dlaczego - tego dowiedzą się widzowie w kinie.

Jak ci się współpracowało z dorosłymi aktorami? Ktoś zrobił na tobie największe wrażenie?

Najwięcej do czynienia miałam z Tomaszem Kotem, ale również z Sebastianem Stankiewiczem, który grał Ptaka Mateusza. Imponowała mi gra ich obydwu, zwłaszcza że Mateusz miał imponującą charakteryzację i to musiało być bardzo trudne, żeby spędzać w ogromnym kostiumie tyle czasu i jeszcze skupiać się na grze aktorskiej. Zresztą pan Kot również miał wielkie kostiumy i widziałam, że nieraz mu było bardzo gorąco. Obydwaj, mimo tych trudności, świetnie grali.

  • Sebastian Stankiewicz w roli Ptaka Mateusza
  • Tomasz Kot w "Akademii Pana Kleksa"
  • Młodzi aktorzy na planie "Akademii Pana Kleksa"
"Akademia Pana Kleksa" to twój filmowy debiut, ale z aktorstwem miałaś już wcześniej do czynienia...

Tak, "Kleks" to mój filmowy debiut, ale za to na scenie występuję od dawna. Wszystko zaczęło się od Teatrzyku Bezwstydnego, który moja mama prowadzi w Gdyńskim Centrum Kultury (kolejne spotkanie już 18 stycznia, wstęp wolny). To spotkania, na których dorośli mogą pokazać swój dowolny talent. Kiedyś, kiedy z bratem wymyślaliśmy w domu kolejne przedstawienia, moi rodzice wymyślili, żeby stworzyć również wersję dziecięcą teatrzyku. I tak od wielu lat odbywa się również Teatrzyk Młodego Artysty, gdzie co miesiąc śpiewałam albo tańczyłam.



Obecnie regularnie występuję na scenie w Teatrze Komedii Valldal. To gdyński teatr, który wystawia głównie musicale i prowadzi zajęcia, na które przychodzą ludzie od 3. roku życia do nieskończoności (śmiech).

Występowałam również w "Once on this Island" w reżyserii Agnieszki Płoszajskiej w dyplomie SWA przy Teatrze Muzycznym w Gdyni, oraz w "Drapandzie, czyli Ataku Zamszałego Starucha" w reżyserii Tomasza Czarneckiego w Teatrze Kameralnym w Bydgoszczy. Co ciekawe, tekst do tego ostatniego spektaklu napisał mój tata, a ja mu w tym pomagałam.

  • Jana Jachimek w spektaklu "Drapando"
  • Jana Jachimek w spektaklu "Drapando"
  • Szymon Jachimek to polski aktor, artysta kabaretowy oraz scenarzysta.
  • Magdalena Bochan-Jachimek w spektaklu "Bez Przesady" w Nadbałtyckim Centrum Kultury
Czyli, jak mówi znane polskie przysłowie, "niedaleko pada jabłko od jabłoni"?

Oczywiście. Rodzice często brali nas na różne spektakle. Tata pisał scenariusze dla Valldala i gdy zobaczyłam inne dzieci na scenie, też bardzo chciałam występować, ale byłam za mała. Prosiłam rodziców, żeby namówili Tomka Czarneckiego, żeby otworzył grupę dla małych dzieci. I to się rzeczywiście udało, a potem miałam swój debiut w króciutkiej scence w spektaklu "Wikingowie. Musical nieletni". Wszyscy byli wtedy tacy ogromni i strasznie się ich bałam. Odzywałam się tylko do mojej przyjaciółki Misi, którą bardzo pozdrawiam (śmiech).

Wróćmy jeszcze na koniec do Pana Kleksa. Znasz film "Akademia Pana Kleksa" z 1983 r.?

Tak, ale obejrzałam go dopiero wtedy, gdy okazało się, że zagram w nowej wersji. Czytałam książkę, chyba jeszcze w drugiej klasie (teraz chodzę do ósmej) i przyznam, że nic z niej nie pamiętałam. Z kolei filmowa "Akademia" była w porządku, ale najbardziej moją uwagę zwróciły efekty specjalne. Zwłaszcza żyłka przy Ptaku Mateuszu. Nowa wersja będzie wyglądać trochę inaczej, dlatego zachęcam do obejrzenia "Akademii Pana Kleksa" w kinach.

"Akademia pana Kleksa" 2024 - zwiastun

Film

6.2
241 ocen

Akademia pana Kleksa (161 opinii)

(161 opinii)
fantasy

Miejsca

Wydarzenia

Opinie (115) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • mam nadzieję że serdelek wróci w drugim filmie jest przeurocza

    • 0 0

  • Już w TVNie bronią ala castingu....jaka żenada, widać, że prawda w oczy kole.... (1)

    nie ma rady na układy w tym i innym świecie...

    • 7 1

    • Tak to wygląda

      • 0 0

  • (3)

    Nie wiem po co ustawiają premierę na 05.01 skoro 500 tyś ludzi obejrzało go na pokazach "przedpremierowych". Przy takiej liczbie tego typu pokazów to gdyby liczyli widownię od dnia premiery, to okazałoby się, że to klapa bo kto chciał to już w większości poszedł. Chociaż teraz oczywiście będą wysyłać hurtowo szkoły i okaże się, że to długo oczekiwany sukces polskiego filmu.
    Co do tego, że film jest kompletnie odklejony od wersji sprzed czterdziestu lat to trzeba pamiętać, że kręcony był dla dzisiejszych dzieci, które oglądając wersję z 1983 ziewają i z reguły nawet nie chcą obejrzeć do końca.
    A teraz zamiast TSA i wilków mamy męskie granie...

    • 10 10

    • Tak jak pisałem w komentarzu. Taktyka okazała się strzałem w dziesiątkę. Weekend otwarcia (pomimo pokazów przedpremierowych) był jednym z najlepszych w historii)- 400tysiecy ludzi. W sumie już ponad 850tysiecy do zeszłego weekendu. Jeśli spadki okażą się małe, realna szansa na 2mln widzow- byłby to pierwszy w Polsce film od 2019 z taką widownią

      • 0 0

    • Moim zdaniem odpowiedź jest prosta- ta zagrywka była kapitalnym pomysłem. Dzieje się ona co roku, ale rzeczywiście nie w takiej skali jak teraz. Pierwszy w nowym roku weekend jest zawsze udany pod kątem widzów- dominują tam od lat premiery filmów familijnych- często premiery animacji, które na świecie miały premiery w listopadzie czy nawet październiku, u nas lądują w ten weekend albo i kolejny (przykład: ostatni kot w butach, kung fu panda). Po prostu to świetny weekend pod kątem frekwencyjnym ale wymienione wyżej filmy też miały przedpremiery które okazały się wielkimi sukcesami, choć nie w takiej skali. Na początku nie było zaplanowanych seansów 'kleksa' w okolicy poświątecznej. Były po 2-3 seanse 25 i 26 grudnia. Szybko się wyprzedały więc dodali kolejne na następne dni (długo przed ogłoszeniem repertuary. Jest popyt to jest podaż. Wątpię żeby frekwencja w najbliższy weekend(y) była dużo niższa. Jedyne co może zaszkodzić to średnie recenzje. Ludzie w ostatnim tygodniu poszli, bo ich jeszcze nie było. W każdym razie to dobra strategia- 'połączenia' dwóch weekendów z seansami

      • 3 0

    • TYS. a nie TYŚ ! tak samo godzina to godz. a nie godź!

      TYS. a nie TYŚ ! tak samo godzina to godz. a nie godź!

      • 1 0

  • (4)

    Z Akademią Pana Kleksa ten film ma tyle wspólnego co nic. Chora wizja chorego ,, reżysera,,

    • 34 1

    • To podobnie jak w Jak pokochałam gangstera, nawet wdowa po Nikosiu stwierdziła, że (2)

      ten film to ordynarna i chora wizja reżysera Kawuslkiego. Słusznie dałeś/aś w cudzysłowie tego reżysera haha, patoreżyser

      • 7 1

      • Jak pokochałam gangstera to był zwykły paszkwil i kpina. Nic więcej.

        • 3 0

      • Ktoś chodzi na filmy typu pokochałam gangstera? Serio?

        • 4 0

    • Chory jesteś ty i do tego kompleksy

      • 1 12

  • Jak dzieciaki w szkole pójdą na to z klasą - nie puszcze dzieciaka w ten dzień do szkoły. Dno. (4)

    • 20 3

    • Dziecko nie wyrobi sobie opini, podasz mu gotową. Brawo. (1)

      • 0 1

      • Od tego są rodzice aby chronić dzieci przed złem i indoktrynacją ale w tym przypadku przede wszystkim to ja płacę i...

        ...nie dam grosza na ten szajs.

        • 1 0

    • (1)

      Kmiocie zakompleksiony ;)

      • 1 6

      • I ja cie pozdrawiam, czule :)

        • 2 1

  • (3)

    Nowy 'kleks' to koszmarny film. Nie pamiętam w polskim kinie ostatnio tak fatalnie zmontowanego, pociętego i chaotycznego filmu. Nijaki scenariusz, brak wprowadzenia bohaterów. Niektóre sceny np a la 'Titanic' tak tandentne, że można się tylko śmiać. Zmarnowany potencjał

    • 78 5

    • Taki efekt nie dziwi biorąc pod uwagę że reżyser to kompletne beztalencie (2)

      • 14 0

      • (1)

        Tak, Kawulski to tutaj przypadek fatalny i to od jest odpowiedzialny za spartolenie tego. Były miejscami przebłyski na coś dobrego, Kot jest okej- dziewczyna która gra Adę też, ale winę ponosi Kawulski. Jakby zatrudnić kogoś z lepszym dorobkiem artystycznym, mogłoby wyjść całkiem całkiem. Bawi podwójnie, bo sam Kawulski ma sporę rzeszę fanów

        • 11 0

        • Mega słaby reżyser ten Kawulski. Dałby sobie z tym spokój.

          • 2 0

  • Plucie na oryginał. (1)

    Moje dzieci tego nie zobaczą. Wersja bazowa jest wartościowa i nie zakłamuje ideałów autora!

    • 47 5

    • O matko.

      Plucie na oryginał, wersja bazowa, zakłamywanie ideałów? To straszne.

      • 0 4

  • (5)

    Dziewczynka w akademii pana kleksa? co ona tam robiła?

    • 48 7

    • Była to dowolna wizja reżysera

      Czyli nie jak w książce tylko po prostu odlot reżysera i wstawiał tam co mu akurat przyszło do tej główki niezbyt mądrej skoro tworzy takie miszmaże

      • 0 1

    • (3)

      ja bym nie atakował tego ze sa tam dziewczynki czy dzieci innego koloru skory. to jednak historia skierowana do dzieci. dziewczynki tez moga miec z tej historii frajde i marzyc ze moglby sie dostac do takiej magicznej szkoly Pana Kleksa. dlaczego zabierac im takie marzenia tylko dlatego ze w oryginale byla to szkola dla chlopcow i to jeszcze na literke A?

      • 4 15

      • Zmieńmy wszytko, bo czemu nie? (2)

        Zamiast Pana Tadeusza, nakręćmy Panią Tadzię, zamiast Pana Wołodyjowskiego, Panią Wołodyjowską (oczywiście ciemnoskóre). Zamiast Chłopów, to Baby. Zamiast Kordiana, to Kornelkę itd. Bądźmy postępowi, pozamieniajmy wszystko.

        • 24 6

        • Tym komentarzem tylko potwierdziłeś że jesteś głupi.

          • 0 9

        • ja widze roznice pomiedzy zamiana Pana Tadeusza w Pania Tadzie, albo Pana Kleksa w Panią Kleksiarę. tutaj jednak mamy historie dla dzieci i bez sensu jest ograniczanie jej tylko dla chlopcow.

          oburzalbym sie gdyby glownym bohaterem był jakis trans albo inne cudactwo ale tutaj pozwalamy tylko na zamiane chlopca z dziewczynka

          • 3 8

  • Niestety ale gniot

    • 4 0

  • Opinia wyróżniona

    (4)

    Super! Brawo Jana! Rola Serdla to bardzo ważna rola w całym filmie i charakteryzacja postaci też bardzo fajnie jest zrobiona:)

    • 29 40

    • Teatr Komedii Valdall

      Pan Szymon Jachimek pisze doskonałe scenariusze dla teatru komedii Valdall, chodzę regularnie z dziećmi i są zachwycone. Młodzi aktorzy są fantastyczni w tych przedstawieniach.Polecam serdecznie! Życzę Janie powodzenia w sukcesach aktorskich.

      • 5 0

    • Super ale to Fronczewski był gwiazdą.

      Dzieci to 2 plan

      • 4 4

    • Opinia została zablokowana przez moderatora

    • Ważna rolę odgrywa aktor pierwszo planowy;)

      • 3 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

South Molo Festival - Delfinalia 2024 (5 opinii)

(5 opinii)
105,22 zł
hip-hop, festiwal muzyczny, w plenerze

Paweł Stasiak z zespołem PapaD (1 opinia)

(1 opinia)
120 zł
Kup bilet
pop

Zamna Poland 2024

festiwal muzyczny, muzyka elektroniczna

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Które kluby i dyskoteki były w Sopocie?