• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Cricoland: zobacz nieznane zdjęcia słynnego lunaparku

Alicja Olkowska
12 września 2023, godz. 12:00 
Opinie (67)
Cricoland działał w latach 1991-1997 na placu Zebrań Ludowych. Cricoland działał w latach 1991-1997 na placu Zebrań Ludowych.

Cricoland. Ta nazwa w wielu dzisiejszych 30- i 40-latkach budzi ważne wspomnienia z dzieciństwa. To nie powinno dziwić, bo wesołe miasteczko, które działało w latach 90. na placu Zebrań Ludowych, było upragnionym miejscem na wyjście z rodzicami. O tym się po prostu marzyło. Publikujemy nieznane zdjęcia CricolanduMapka z 1991 r. z prywatnego archiwum pana Ireneusza Piwowarskiego. To gratka, bo fotografii z Cricolandu wbrew pozorom do dziś zachowało się niewiele.



Czy lubisz wesołe miasteczka?

Otwarty w 1991 r. lunapark z inicjatywy byłego cyrkowca Wiesława Podgórskiego oraz jego wspólnika Urlicha Schuberta od początku cieszył się ogromnym zainteresowaniem zwłaszcza dzieci i nastolatków, którzy mogli się tu poczuć jak na zagranicznych wakacjach.

Były karuzele dla małych i dużych, koło widokowe, elektryczne auta, dom strachu, niezbyt imponujący, ale na ówczesne czasy i tak atrakcyjny rollercoaster i nawet prawdziwy niedźwiedź, co już wtedy budziło mieszane uczucia ze względu na fatalne warunki, w jakich był trzymany. Z czasem dochodziły kolejne, coraz bardziej podnoszące adrenalinę kolejki.

IMPREZY I WYDARZENIA Popularne imprezy plenerowe w Trójmieście

maj 10-12
Ogród & Wielka Majówka
Kup bilet


Adrenalinę mógł też wywoływać niepokojąco zły stan techniczny wielu urządzeń, które najlepsze czasy miały już dawno za sobą. To było widać gołym okiem, ale i tak Cricoland był oblegany przez rodziny z dziećmi, zwłaszcza że oprócz karuzel czekały na nich punkty gastronomiczne z fast foodem i popularnymi gazowanymi napojami oraz wydarzenia specjalne, m.in. festyny i koncerty znanych polskich artystów.

W skrócie: działo się, choć z roku na rok lunapark powszedniał i niszczał coraz bardziej.

Historia gdańskiego Cricolandu - od euforii po tragedię Historia gdańskiego Cricolandu - od euforii po tragedię

Jego przyszłość przekreślił tragiczny wypadek w maju 1997 r., gdy trzech chłopców zraniły metalowe drzwi, które oderwały się od wirującej karuzeli Round Up. Chłopcy trafili do szpitala, a lunapark zamknięto. Otwarto go ponownie kilka tygodni później, ale z końcem roku Miasto Gdańsk nie przedłużyło umowy dzierżawy.

Cricoland, dla wielu do niedawna miejsce niemal magiczne, stało się mało ciekawą i źle kojarzącą się atrakcją, której chciano się jak najszybciej pozbyć. W kolejnych latach temat lunaparku, który miałby tam powrócić wybrzmiewał co jakiś czas w dyskusjach pt. "co dalej z pustym Placem Zebrań Ludowych?", ale ostatecznie nigdy do tego nie doszło.

Przypadkowe powstanie placu Zebrań Ludowych i historia muszli koncertowej Przypadkowe powstanie placu Zebrań Ludowych i historia muszli koncertowej

  • Cricoland działał w latach 1991-1997 na placu Zebrań Ludowych.
  • Cricoland działał w latach 1991-1997 na placu Zebrań Ludowych.
  • Cricoland działał w latach 1991-1997 na placu Zebrań Ludowych.
  • Widok z Cricolandu na stoczniowe dźwigi w Gdańsku (lustrzane odbicie)

Miejsca

Opinie (67) 8 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Opinia wyróżniona

    (6)

    Mam 50 lat i nie zapomnę tego

    • 90 1

    • Mam 60 lat (1)

      pamiętam jeszcze karuzelę i cyrk z lat 70

      • 14 1

      • Mam 46 lat

        I dziś mam wtedy to był ubaw, ale jak 94 zjechaliśmy tą kolejka górska to pomimo, że bywała tu z rodziną z USA to po jej wrzaskach że to trzeszczy a u nich jest super nigdy już tym nie zjechałem. I dobrze. Pewne rzeczy robi się tylko raz. Ważne że piwo wtedy lepiej smakowało:-)

        • 11 0

    • (2)

      Mam 85 lat i też pamiętam trochę

      • 13 8

      • (1)

        Taaa 85 ale do setki, nawet lizaków z gwizdkiem nie pamiętasz, gilu

        • 6 3

        • i po co ten hejt?

          Czujesz się lepiej?
          Nie bój, nie bój- ty tego nie dożyjesz :)

          • 0 2

    • Mam 95 lat i już nic nie pamiętam..ale jakie było pytanie ?

      • 25 7

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Byłem tam chyba jeden raz. Na więcej rodzice nie chcieli się zgodzić, mówiąć, że tam jest zbyt niebezpiecznie...

    • 63 9

    • Zapamiętałem przejazd ...

      ...kolejką górską - jakiś 1994. Do dzisiaj słyszę w uszach to skrzypienie żelastwa i czuję szarpanie na zakrętach. Albo wspomnienie o samochodzikach - taki obrazek : typ z obsługi pomagał jakiemuś dziecku i ktoś w samochodzik na którym stał przydzwonil ...normalnie Dziki Zachód aczkolwiek wspomnienia na całe życie .

      • 20 1

    • Wcale nie było , tylko zły pr

      • 1 6

    • To były stare rzęchy posprowadzane z zagranicy i trochę odmalowane. W końcu z jakiejś karuzeli odleciał fragment, uderzył w dziecko i cały ten interes zamknęli.

      • 5 0

  • (2)

    Totalna prowizorka. Teraz by została od razu zamknieta

    • 3 0

    • Opinia wyróżniona

      (1)

      Jechałam raz młynem. Nie zapomnę tej przejażdżki. Wejście do wagonika zabezpieczał tylko cieniutki łańcuch. Wystarczyłaby chwila nieuwagi by spaść na ziemię.

      • 2 0

      • No i nie licząc jednego poważnego wypadku to nic się nie działo

        A teraz to jest płacz jak dziecko weźmie brudny palec do buzi

        • 2 1

  • Jak przez mgle

    Bylem kilka razy, jak przyjezdzalem z rodzicami do Gdanska. Pamietam tego goryla ze zdjecia. To nie bylo tak, ze prowadzil do niego jakis labirynt? Najbardziej zapadl mi w pamiec duzy basen z kulkami i samolot do ktorego mozna bylo wejsc i zjechac z niego zjezdzalnia (?).

    • 13 0

  • Zdjęcie z widokiem na stocznię... (3)

    jest w odbiciu lustrzanym.

    • 17 1

    • Właśnie! (1)

      A ja się zastanawiałem czemu nie mogę rozpoznać budynków, skoro jak byk stoi żółty most...

      • 5 0

      • I samochody jadą po alei zwycięstwa jak w Angli :)

        • 3 1

    • Bo lustrzanką było robione. To chyba normalne:-D

      • 5 2

  • Opinia wyróżniona

    (3)

    Mama kupiła mi piórnik na stoisku z przyborami. W 1993 roku chyba.. Jak ja bym chciał zobaczyć się na zdjęciu z tamtych lat. Gdzieś z kumplami jak coś porabiam. Nie mam takich zdjęć. Bardzo żałuję. Lata 90 to mój mega beztroski czas. Wspaniały.

    • 187 1

    • (1)

      i dalej prowadzisz swoje życie jak w 93

      • 0 75

      • Skoro tak uważasz... Widocznie wiesz lepiej.

        • 55 1

    • Martyna

      I mój też, byłam tam co najmniej 3x może więcej. Pamiętam jak z mamą weszłam do domu strachów. Jezu, jak ja wtedy się bałam Też nie mam z tamtych czasów zdjęć :(

      • 15 0

  • kicz, bieda i dziadostwo (2)

    ale dzisiejszym 40 - 50-latkom się podoba

    • 8 47

    • Dziadostwo to najlepsze określenie - wszystko z kartonu (1)

      • 3 1

      • Ikea też robi już kartonowe meble

        Sosnowe elementy to prawdziwy rarytas

        • 3 0

  • Też jeszcze mam w albumie nieco zdjęć z tego przybytku. Patrząc po sąsiednich zdjęciach rodzinnych to może być gdzieś 1994 rok. imgur.com/a/mG0Z4Gs

    • 8 0

  • To wszystko, 5 zdjeć?

    Spodziewałem się jakiejś pokaźniejszej liczby...

    • 39 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Wydarzenia

Wiosna w ogrodzie (1 opinia)

(1 opinia)
6 zł
targi, kiermasz

Daria ze Śląska "Pierwsza trasa c.d." (2 opinie)

(2 opinie)
89 - 129 zł
Kup bilet
pop

Juwenalia Gdańskie 2024 (48 opinii)

(48 opinii)
75 - 290 zł
Kup bilet

Katalog.trojmiasto.pl - Nowe Lokale

Najczęściej czytane

Sprawdź się

Sprawdź się

Ile razy mieszkańcy Trójmiasta mieli okazję usłyszeć na żywo "Wind of change" w wykonaniu zespołu Scorpions?