- 1 Na który festiwal warto kupić bilety? (9 opinii)
- 2 Techno balkon otworzył sezon (76 opinii)
- 3 Juwenalia: Bajm, LemON i strefy z nagrodami (68 opinii)
- 4 Recenzja filmu "Istoty fantastyczne" (8 opinii)
- 5 Trzydniowa kulinarna Feta na stoczni (61 opinii)
- 6 Chowają pieniądze w miejscach publicznych (53 opinie)
Nie tylko Depeche Mode na Przymorzu. Światowe gwiazdy "przyłapane" w Trójmieście
Takie spotkania w Trójmieście to rzadkość, zwłaszcza w ostatnich kilku latach, gdy światowe sławy koncertowały u nas nieco rzadziej niż kiedyś. Coś w tym temacie zaczyna się na szczęście zmieniać, bo np. latem zawitają tu Ed Sheeran (są jeszcze bilety na drugi koncert) i Sting. Tradycją jest też Open'er. Przypomnijmy sobie zatem trzy niespodziewane spotkania z zagranicznymi gwiazdami w Trójmieście.
Jennifer Lopez biega nad Motławą
Ogólnopolskie media szczegółowo relacjonowały pobyt JLO w Trójmieście. Paparazzi na krok nie odstępowali hotelu Hilton, w którym nocowała. Towarzyszyli jej również podczas porannego treningu na Długim Pobrzeżu.
Co zaskakujące, piosenkarka, która przyzwyczaiła fanów do oryginalnych i drogich kreacji oraz burzy loków, podczas joggingu spokojnie mogłaby wtopić się w tłum i raczej mało kto by rozpoznał w niej wielką gwiazdę. Obok biegł jej ówczesny partner, choreograf Casper Smart. Oczywiście obecna była również dyskretna ochrona.
Wielki show Jennifer Lopez w Gdańsku
Depeche Mode na Przymorzu i to... trzy razy!
To musiało być ogromne zaskoczenie nie tylko dla ekipy wegańskiej knajpki Faloviec (wtedy jeszcze Avocado), ale też dla klientów, którzy się tam znajdowali. 11 lutego 2018 r., w dniu koncertu w Ergo Arenie, w drzwiach niespodziewanie stanęli muzycy Depeche Mode i na dodatek wrócili tu dzień później.
- Wczoraj koncert w Ergo Arenie poprzedzony był obiadkiem i kawą u nas, a dzisiaj gościliśmy ich znowu! - chwaliła się ekipa lokalu na Facebooku.
Tak brzmi legenda. Po koncercie Depeche Mode w Ergo Arenie
Współtwórca Depeche Mode, Martin L. Gore, oraz współpracujący od ponad 20 lat z zespołem klawiszowiec Peter Gordeno, musieli na tyle polubić wegańską knajpkę, że po kilku miesiącach odwiedzili ją ponownie - na początku lipca. Grali wtedy koncert na Open'erze i byli jedną z największych gwiazd tej edycji.
- Muzycy Depeche Mode byli u nas trzy razy, dwa razy zimą i raz latem 2018 r. Za pierwszym razem nasza młoda ekipa ich nie rozpoznała, ale goście już tak. Kolejnego dnia, gdy przybyli ponownie, wiedzieliśmy już, z kim mamy do czynienia. Choć to słynni muzycy, to w ogóle się nie wyróżniali, starali się na zwracać na siebie uwagi, byli też bardzo mili. Zamówili nasze flagowe danie: pad thaia (wciąż jest w naszym menu) - wspomina Daniel Jaroć, szef Falovca. I dodaje:
- W lipcu, gdy grali na Open'erze, musiał być jakiś przeciek, bo gdy zespół do nas przyjechał, to przed lokalem czekał na niego tłum dziennikarzy, kamery i fani. Finalnie wypuszczałem ich tylnymi drzwiami przez kuchnię (śmiech). Bardzo zależało im, aby uniknąć spotkania z mediami, a ja to uszanowałem. Potem dzwonili do nas fani Depeche Mode i pytali, czy mamy na sprzedaż talerze i sztućce, którymi u nas jedli.
Depeche Mode na Open'erze: muzyka, która łączy pokolenia
Rihanna wygrzewa się na sopockiej plaży
W 2013 r. Opener zaskoczył fanów dodatkowym dniem: choć festiwal zakończył się w sobotę, to w niedzielę zorganizowano dla posiadaczy karnetów specjalny koncert, na którym wystąpiła Rihanna, a wszystko to bez dodatkowych opłat. Oczekiwania były ogromne, wszak piosenkarka była już jedną z najbardziej popularnych gwiazd muzyki pop i miała na koncie sporo hitów.
Zanim jednak Rihanna przyjechała do Kosakowa, wygrzewała się na sopockiej plaży w przyhotelowej zamkniętej strefie vip. Wokół leżaków zebrał się nie tylko tłum fotoreporterów, ale też fanów i gapiów, których przyciągnęło zamieszanie. Niestety piosenkarka nie wspomniała tego najlepiej, o czym wprost napisała na swoim Instagramie.
- Próbowałam dziś spędzić dzień na plaży, to była porażka! Siedzimy tu w klatce jak pie..one zwierzęta!
A koncert? Ostatecznie nie spełnił oczekiwań fanów - wielu miało pretensje, że Rihanna zachowywała się tak, jakby zwyczajnie nie miała ochoty śpiewać, i dała z siebie minimum. Do tego weszła na scenę mocno spóźniona, czym już na wstępie zdenerwowała wielotysięczną publiczność. Byli jednak i tacy, którzy wracali do domu zadowoleni i nie mieli podobnych negatywnych wrażeń.
Rozczarowujący koncert Rihanny
Opinie (121) ponad 20 zablokowanych
-
2024-02-07 03:41
Latem 2015 pracowalam w Jastarni w punkcie totolotka i przyszedł pan Krzystof Jarzyna ze Szczecina i poprosił jeden z plusem z maszyny. Ale czy wygrał, to nie wim.
- 3 2
-
2024-02-07 03:55
Byłam akurat w Sopocie przy czarnej perle dawnym Żarku
Trzeba dodać że Rihanna była przy najbardziej bananowym skrawku plaży w Trójmieście, czyli zatoce Sztuki. W pewnym momencie zauważyłam tłumy gamoni które biegły w tamtą stronę...gwiazda wielce zdziwiona zachowała się jak prawdziwa diwa i z nikim nie zrobiła zdjęcia ani autografu nie dała, za to totalnie się upoiła stąd spóźnienie. Zwyczajnie szukała dobrego serwisu nie intymności, na spokojnie by znalazła gdyby jej zależało. Bez kitu żeby prywatności szukać w Sopocie haha
- 5 1
-
2024-02-07 05:15
Mi drzwi w hotelu otworzył Michał Wójcik z Anj Mru Mru. No i regularnie widuje Michalczewskiego, ale to pewnie jak każdy w Gda.
- 0 0
-
2024-02-07 08:37
Jak by to kogoś interesowało to w sobotę jade na starówkę na małe piwko. (1)
Tylko bez zdjęć poproszę.
- 2 0
-
2024-02-07 11:30
Na zdrowie!
Tylko zjedz Snickersa :)
- 0 0
-
2024-02-07 12:04
Pamiętacie Red Box "for Amrica" ?
Koncert na tyłach Aqua parku w Sopocie. Spiłem ich po występie winem z lokalu Marka Kondrada. bardzo sympatyczni ludzie.
- 1 0
-
2024-02-08 03:14
Człowiek chce spokojnie wypić kawę, pobiegać itp a tutaj atak szarańczy
- 1 0
-
2024-02-08 17:51
Ee a ja spotkałem Ireneusza Krosnego na morzem
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.