Wtorkowy koncert DownTown Brass w Zielonej Bramie zakończył się interwencją straży miejskiej. Muzycy są gotowi pójść do sądu.
Wraz z nadejściem lata powrócił problem z muzyką grywaną na gdańskich ulicach, szczególnie pod Zieloną Bramą
. Mieszkańcy kategorycznie żądają, aby z ulic Śródmieścia zniknęły zespoły grające głośną muzykę, bo "w tym hałasie" nie są w stanie normalnie funkcjonować. Artyści chcą pójść na kompromis i grać np. w wyznaczonych przez mieszkańców godzinach. Ci jednak o porozumieniu nie chcą słyszeć i każdy koncert zgłaszają straży miejskiej jako zakłócanie spokoju. Zanosi się na to, że sprawa skończy się w sądzie.
Koncerty w Trójmieście
Walka mieszkańców Śródmieścia z muzykami ulicznymi trwa od lat. Zobacz nasz materiał z ubiegłego roku.
DownTown Brass to niejedyna grupa grająca w Śródmieściu na instrumentach dętych blaszanych - jest ich kilka. Niemniej to pod adresem tego zespołu kierowane są wszystkie skargi.
2020-07-16 14:53
Mam kolekcje płyt i cały dzień słucham w domu muzyki ..
2020-07-16 14:53
A mnie to nawet muzyka w tańcu nie przeszkadza.
2020-07-16 14:55
Muzyka dętego składu umiliła mi zwiedzanie Gdańska w styczniu. Domyślam się, że koncerty te mogą być uciążliwe dla mieszkańców, jednak ostatecznie każdy zamieszkujący w tak ciasnej zabudowie (kamienice czy tez bloki) narażony jest na hałasy z zewnątrz. Sama mieszkam blisko drogi krajowej, która niestety jest dziurawa. Czy to upalne lato, czy mroźna zima tiry przekraczające prędkość robią taki huk, że często budzę się nawet w nocy. Czy w związku z tym mam pikietować pod domem? Blokować ruch? Taka jest specyfika miejsca w którym mieszkam, muszę się do tego dostosować. Sytuacja różni się od tej z Gdańska tym, ze ja nie mam z kim rozmawiać o jakiś ustępstwach, a muzycy chcą iść na kompromis. Może warto spojrzeć na sprawę dalej niż tylko do czubka własnego nosa?
2020-07-16 15:24
Wytrzeźwiej bo piszesz bzdury. Tir to pojęcie prawno ekonomiczne a nie pojazd. A jeśli pojazdy przekraczają prędkość to mają prędkość ponadswietlna. Gdzie się to dzieje?? Chętnie do Ciebie przyjadę i będziemy obserwować. A teraz trzeźwieje i ucz się bo nie piszesz na poziomie. Hahahaha
2020-07-16 14:56
Na całym świecie w centrach miast, atrakcyjnych dla turystów, jest muzyka na żywo, często są to nawet koncerty orkiestr, a także zespołów z nagłośnieniem. Np. na Sardynii takie koncerty odbywają się niemal codziennie i to w bardzo późnych godzinach. A przy tym nie są to zespoły na tak wysokim poziomie jak Down Town Brass. Przydałoby się troszkę dobrej woli ze strony mieszkańców, Stare Miasto to nie sypialnia, pamiętamy czasy starówki , która straszyła pustkami o 20:00 , chyba już tego nie chcemy? Trzymam kciuki za zespół !
2020-07-16 22:25
Oczywiście że główne miasto to sypialnia, pozdrawiam ze swojej. Jeśli Ty potrafisz się komfortowo wyspać przy młocie pneumatycznym który jest równie uciążliwy co te piszczałki to tylko pozazdrościć
2020-07-16 14:57
Powiem szczerze, że nie wyobrażam sobie przejścia po starówce bez muzyki! Najpierw mieszkańcom będzie przeszkadzał ten zespół, pózniej nastepny i kolejny, w końcu nikt nie będzie mógł grać. Wierzę, że istnieje jakiś kompromis!
2020-07-16 15:25
Proponuje Główne Miasto bez mieszkańców.
2020-07-16 22:28
Proponuj tak dalej to skonczy sie cisza nocna jak w Sopocie
2020-07-16 22:27
A ja sobie wyobrażam bez muzyki na ulicy doskonale, bo mamy tak od października do kwietnia. I wtedy jest doskonale, nic nie zakłóca normalnego życia. Za to w sezonie zdarza się że niestety przyjeżdżają ludzie którzy wszystko by robili na ulicy - puszczali muzyczke, grali na piszczałkach, pili, oddawali mocz, czy spali
2020-07-16 14:57
W ostatnim czasie była turystycznie w Gdańsku i dzięki muzyce tego zespołu zakochałam się w klimacie tego miasta. Pochodzę z Wrocławia gdzie na starym mieście też grają różne zespoły i z tego co wiem nikomu to nie przeszkadza. Każdy kto decyduje się na mieszkanie w samym centrum miasta powinien się liczyć z pewnymi niedogodnościami chociaż ja osobiście chciałabym mieć takie występy na żywo ;)
2020-07-16 22:29
Nie martw się o klimat Gdańska, jest wystarczająco zbudowany przez inne czynniki niż uliczne sezonowe pitu pitu
2020-07-17 15:13
Tak bardzo go tworzy, że jestem z Gdańska i w życiu o nim nie słyszałem xd.
2020-07-17 18:51
Nic prostszego , kup sobie mieszkanie przy zielonej bramie , ... pełen wypas zapewniony
2020-07-16 14:57
Strasznie pretensjonalni, zadufani i zapatrzeni w siebie Ci muzycy. I to poczucie wyższości, bo "wykształceni" muzycznie i jeżeli ktoś zgłasza głośną muzykę jako hałas to od razu nie umie docenić ich sztuki.
Niestety - dla muzyków - trzeba postawić pewną granicę tak aby Stare i Główne Miasto nie zmieniły się do reszty w nadmorski kurort, tylko dla turystów.
2020-07-16 14:58
Na łostowickiej jak gdziekowiek idę to szczekają na okrągło psy . Ciagle te same szczekają cały czas . Czy ktos w ogole im tam jesć daje?
2020-07-16 17:02
Dają im jeść, więc szczekają tak jak i ty ujadasz.
2020-07-16 14:58
Podobno muzyka łagodzi obyczaje,ale pisiorom nie dogodzisz. Grajcie ile wlezie.
2020-07-16 17:04
Masz rację!!!!!!!! Oni niedługo wymrą i ich prezes i dyrektor sekty kopną w kalendarz. Jednak jeszcze zdążą dokuczyć setnie bo to kanalie.
2020-07-16 22:30
To nic złego że interesują Cię męskie przyrodzenia ale nie projektuj tego na innych.
2020-07-16 15:00
Czy nie byłoby smutno? Niestety dla mieszkańców, to urok starówki. To było jest i będzie. Dojdzcie szybko do porozumienia.
2020-07-16 19:04
Mieszkam na szlaku królewskim i uwielbiam muzykujących, ale terror akustyczny to przegięcie
2020-07-16 22:32
Oczywiście że wyobrażam sobie długą bez muzyki, bo ją doskonale znam - jest nią od października do kwietnia. Ale by to wiedzieć, trzeba tu spędzić więcej niż weekend w roku o flądrze i gofrze.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.
Ogólnopolskie Spotkania Podróżników, Żeglarzy i Alpinistów obywające się w Gdyni to:
Filmy